Wybory do władz PiS-u to zmartwienie dla Solidarnej Polski i innych ugrupowań, które próbują być na prawo od Prawa i Sprawiedliwości. Wybranie na wiceprzewodniczącego Antoniego Macierewicza, to pokazanie twardemu elektoratowi prawicowemu, że nie ma alternatywy poza partią Jarosława Kaczyńskiego.
Śmieszy mnie ględzenie, pożal się Boże, ekspertów, którzy mówią, że zabierze to nam głosy wyborców w centrum. Ci wyborcy patrzą przede wszystkim na sytuację gospodarczą, a tu partia Tuska nie ma nic do powiedzenia, co więcej, jak się za coś weźmie, to zepsuje to.
Reasumując, jestem przekonany, że sobota była złym dniem dla Zbigniewa Ziobry i Janusza Korwin-Mikkego i innych, którzy próbują robić cokolwiek na prawo, ale poza PiS-em.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4040
panie posle ....a ....29 procent poparcia dla jedynej partii prawicowej po
tych wszystkich aferach to.....KOMPROMITACJA...