Wstyd

Tajwańczyka zmroziło, że w części poświęconej Tajwanowi książka powtarza komunistyczną propagandę ChRL-u, a całość firmowana jest przez polską uczelnie wyższą...wstyd mi za polską uczelnię, ale jestem pełna podziwu dla reakcji tajwańskiego studenta. Przytaczam list (napisany po polsku!) jaki tajwański student wysłał do autorki i wydawcy:

 

„Jestem studentem z Tajwanu. Widziałem w księgarni Pani książkę o Chinach (pt. Read all about It! China. An English reader for students of Chinese studies). Jeden z rozdziałów zawiera informacje o tajwańskich aborygenach. Byłem bardzo zdziwiony. Tajwańscy aborygeni różnią się od mniejszości narodowych w Chinach pod względem więzów krwi, języka, religii itd. Poza tym, Tajwan jest niepodległym państwem, a nie częścią ChRL-u. Rozdział poświęcony Tajwanowi  powoduje nieporozumienie, że Tajwan jest pod kontrolą Chin. Niestety jest to komunistyczna propaganda Pekinu i nie spodziewałem się jej zobaczyć w Polsce”.

Znajomy Tajwańczyk studiuje w Krakowie. W ręce wpadła mu książka pt. „Read all about It! China. An English reader for students of Chinese studies” autorstwa  Justyny Walkowiak, a opublikowana przez Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu.