Represje wobec Ujgurów

Demonstrujący Ujgurowie domagali się uwolnienia wiezniów politycznych, zaprzestania aresztowań i stosowania tortur wobec Ujgurów wzywających władze chińskie do zgody na większej autonomii prowincji. Według naocznych świadkow w jednej z demonstracji w mieście Khotan liczba protestujących wyniosła 600, z czego 400 zostało aresztowanych. Policja w Khotan zaprzecza, że doszło do jakichkolwiek demonstracji.

 

Xinjiang to prowincja sąsiadująca z Tybetem  od południa, a z prowincjami Qinghai i Gansu od południowego wschodu. Większość mieszkanców prowincji Xinjiang stanowią Ujgurowie (8 mln.). Działania władz wobec Ujgurów nie różnią się wcale od tych podejmowanych w Tybecie. W ciągu dziesięciu lat osiedlono w Xinjiang około 1,3 miliona Chińczyków. Walka z dążeniami separatystycznymi oraz terroryzmem to pretekst dla stosowania represji. Zwykłe wyrażenie sprzeciwu uważa się za przestępstwo wobec bezpieczeństwa narodowego za co grozi kara śmierci.

Na początku marca władze chińskie ogłosiły, że wykryły spisek ujgurskich terorrystów mający na celu zakłócenie przebiegu Olimpiady w Pekinie.

Po atakach 11września 2001 w USA Pekin zaczął przedstawiać Ujgurów jako współpracujących z Al-Kaidą.

Po protestach w Tybecie przebywający na wygnaniu przywódcy ujgurscy udzielili poparcia Tybetańczykom.

 

Hanna Shen, Tajwan

Radio Wolna Azji (RFA) podało informację o protestach Ujgurów jakie pod koniec marca wybuchły w prowincji Xinjiang. Do demonstracji doszło po śmierci ujgurskiego biznesmana Mutallipa Hajim, lat 38. Policja przetrzymywała ciało biznesmana przez dwa miesiące i zwróciła je rodzinie na początku marca twierdząc, że Hajim zmarł na skutek problemów z sercem. Policja zażądała, aby rodzina natychmiast pochowała biznesmana i nie informowała o tym fakcie nikogo.