Do tuskobusa wsiadł już Lucyfer!!!

Sytuacja jak mawia prokuratura rozwija się dynamicznie .Tuskobus razem z pasażerami jest już na kursie i na ścieżce  a wieże lotów i naprowadzanie  obsługuje Merkel z Putinem . Grabarze ze WSI już kopią doły ale oczywiście przez zupełny przypadek i bez wcześniejszych uzgodnień z seryjnym samobójcą , ot taki zbieg okoliczności .Pasażerom tuskobusa wmówiono że są niezwyciężeni i nic im nie grozi więc spokojnie siedzą i dalej knują licząc kasę za przekręty  . A tymczasem nadciąga wielka zmiana miejsc .Towarzysz Bredzisław mając świadomość nieuniknionego i mając zielone światło Moskwy szykuje się do przejęcia władzy .POdgryza więc wypalonego Tuska ile wlezie odgryzając mu już nogawki z kawałkami łydek . Towarzysze ze WSI są już Tuskiem zmęczeni i boją się żeby lawina która już ruszyła nie zmiotła ich razem z twórcą Zielonej Wyspy . Trzeba przyznać że knują doskonale . Oto pojawił się Gowin co to mówi że jest Tuskiem z 2001 roku , czyli taki Gowinotusk w butach Tuska i bawarskich spodenkach z programem Platformy Oszustów na ustach .Brzmi doskonale lecz smakuje jak piołun , kto nie wierzy niech POkosztuje .Wojenny Pinokio szykuję się do rozprawy siłowej .Pinokio ma dwóch wrogów , zmęczonych nim WSI-oków z Brodzisławem na czele i Obóz Patriotyczny . Musi walczyć bo walczy o życie .I nie ma dziwne że Donald smoleński dąży do konfrontacji .Z siedzenia pasażera obok kierowcy uciekli już Szechter i Walter a zasiadł Lucyfer czekając na katastrofe by zabrac duszyczkę kierowcy .Tak więc już nie pytanie czy lecz kiedy staje się aktualne i na czasie. Pytanie kiedy …..spędza sen z POwiek wielkiego destruktora .Ponieważ znam odpowiedź więc Pendoliniuje do towarzysza premiera aby mu zakomunikować termin zejścia . Jesień 2013 to termin gdy tuskobus zderzy się ze ścianą , lecz nie WSI-ową a narodową . Nie pomoże wynajęta armia POwokatorów , roztrzaska się z wielkim medialnym hukiem . Niespodziankę szykują mu trzy wielkie siły Obóz Patriotyczny na czele którego stoi PIS , Solidarność i Ruch Narodowy . Nie wyobrażam sobie innej wersji wydarzeń , tak musi być i basta !!! Dlatego apeluje do wszystkich , bądźmy 14 września i 11 listopada w Warszawie .Tam gdzie będą się rozstrzygały losy Polski . Powiedzmy dość tym ,którzy niszczą Polskę czyniąc z niej prostytutkę w Brukseli , Berlina i Moskwy. Nie bójmy się tych straszonek w wykonaniu troglodytów z Platformy , oni upadają .Więc popatrzmy na tą piękną katastrofę tysiącletniej platformy …..i dajmy jej skonać w bólach i w cierpieniu za to co zrobiła Polsce .Jeńców nie bierzemy , żadnych okrągłych stoliczków tylko but w dupę za frak i do ciupy….. Do zobaczenia w Warszawie  i 3MAJCIE SIĘ CIEPŁO .



POjebus jeszcze przed zderzeniem z rzeczywistością



Ps. Jeśli chodzi o pomysł z Biało - Czerwoną nad Warszawą w helikopterze , pomysł dojrzewa i niedługo  padną konkretne propozycje .