Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kobiety (i baby) w polityce

Ryszard Czarnecki , 25.07.2013
Wcale nie dlatego, że kanikuła i że brak poważnych tematów to zająłem się kobietami. Przeciwnie! Kobieta, w tym kobieta w polityce to temat najpoważniejszy. Wie to każdy, kto choć trochę interesuje się polityczną historią świata, a więc musi kojarzyć nazwiska premier Indii Indiry Gandhi, premier Izraela Goldy Meir czy brytyjskiej „Iron Lady” Margaret Thatcher. Każdy też, kto nawet nie interesuje się specjalnie polityką, ale stoi w korkach w Warszawie, nie jeździ zamkniętym metrem, płaci znacznie więcej za bilety komunikacji miejskiej czy buduje tratwę, by przepłynąć Trasę Toruńską w czasie nawet krótkiej ulewy, musi pomyśleć o innej kobiecie piastującej ważną funkcję – Hannie Gronkiewicz-Waltz. Ciekawe wszakże, że nikt nie nazywa ją „drugą Goldą Meir”, czy nie porównuje ją z panią Gandhi. Określana jest swojsko jako „Bufetowa”. Są również inne, hmm..., damy w priwislinskiej (sic!) polityce. Ot, pierwsza w historii kobieta − marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Jej wybór najpierw do Sejmu, a potem, że tak powiem, na marszałkinię (temu, kto wymyślił to określenie, kazałabym sto razy przepisać słownik Doroszewskiego) to rzecz zła dla Polski, ale z pewnością dobra dla jej pacjentów. Jeśli lekarz Kopacz traktowała tak chorych ludzi, jak traktuje chory Sejm, to współczuję mieszkańcom Radomia i okolic.
I tak od kobiet w polityce, płynnie – w myśl deszczowego hasła HGW „Zróbmy Wenecję”− przeszliśmy do bab w polityce. Trzeba przyznać, że Platforma Obywatelska delegowała na najważniejsze stanowiska ministerialne, sejmowe i samorządowe szczególne okazy kobiet. Szczególne pod względem merytorycznym, oczywiście. HGW: wyremontowany przed rokiem tunel na Wisłostradzie, który zalała woda nie z powodu ulewy czy wystąpienia Wisły z brzegów, ale dlatego, że w pobliżu… budowano metro. Oprócz niej, Kopacz: kłamstwo smoleńskie i przejażdżka do Chin w rocznicę Tian'anmen. Jest jeszcze, mój Boże, ministra (kolejny dziwoląg językowy i nie tylko) Joanna Mucha, która zna się zapewne na wielu rzeczach, nie wnikając w szczegóły, ale na pewno nie zna się na sporcie − będąc ministrem sportu. Ale jest też minister edukacji, a raczej minister upadku edukacji Krystyna Szumilas. Ta z kolei − jak Rostowski radził emerytom, by umierali przed terminem − radzi nauczycielom, aby czym prędzej zmieniali zawód. Przebiła w ten sposób swoją poprzedniczkę, minister zwalczania historii w polskich szkołach Katarzynę Hall – osobę o tak świetnej opinii o sobie, że rozbierała się u lekarza w obecności fotoreporterów (biedne aparaty fotograficzne!).
Na świecie natomiast w polityce przewaga kobiet nad babami. Szefami państwa lub rządu jest w sumie osiemnaście pań. W tym dwie królowe: brytyjska Elżbieta II (już 61 lat!) i duńska Małgorzata II (już 31 lat). Siedem kobiet na czterech kontynentach (Europa, Afryka, Ameryka Łacińska oraz Ameryka Środkowa i Północna) sprawuje funkcję prezydenta. Najdłużej – od sześciu lat - sprawuje ją żona eksprezydenta Argentyny – Cristina Fernadez de Kirchner (ta, co grymasiła, gdy jej rodaka wybrano na Ojca Świętego, a więc raczej baba niż kobieta). Kobietami są też prezydenci: (hmm, prezydentki?) Litwy − Dalia Grybauskaite (od 2009, jej przodkowie to swojscy Grzybowscy), Brazylii Dilma Rousseff (od 2011, bułgarskie korzenie), Kostaryki – Laura Chinchilla, moja znajoma socjalna konserwatystka (od 2010), Kosowa – Abitefe Jajahaa (od 2011, z zawodu policjantka) oraz dwie Murzynki: z Liberii Ellen Johnson-Sirleaf (od 2006) i Malawii - Joyce Banda (od 2006).
Mam duże, pojemne serce i chętnie bym się podzielił naszym dobrem narodowym, eksportując HGW, Kopacz , Muchę i Szumilas. W ramach barteru wymieniłbym cztery sztuki za jedną i zaimportowałbym piękną, choć starszą ode mnie, Laurę z Kostaryki. Ona przynajmniej jest przeciwko aborcji, eutanazji i gejowskim ślubom.

*Tekst ukazał się również 24.07 w "Gazecie Polskiej"
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1810
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

25.07.2013 08:49

HGW, Kopacz, Mucha i Szumilas? Bo na ich tle Tusk jest POtęgą intelektu ;-)
Domyślny avatar

mostol

25.07.2013 13:02

zapytam, gdzie są lepsze w polityce, czy w kisielu?
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,067,123
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności