TĘSKNOTA ZA PRL-em. I vice versa...

Mógłbym dziś próbować rozgrzeszyć Młodych, Wykształconych z Dużych Miast; brak doświadczenia życiowego i całodobowe medialne pranie mózgu nie dają im żadnych szans wybicia się na samodzielność myślenia.
 
TO przychodzi z wiekiem; gdy założy się rodzinę, pocznie syna, posadzi drzewo i weźmie kredyt na dom – ma się poczucie stabilizacji i spełnienia. A całe to „moherowe bractwo”, gaworzące o rozkradaniu kraju, katastrofie smoleńskiej, postępującej zgniliźnie moralnej, upadającym patriotyźmie itp. „faszyzmach” jawi się nam jak rezerwat Indian w centrum Manhattanu, jak banda oczadziałych nieudaczników nie kumających nic ze światowych trendów postępu i cywilizacji...
 
Dopiero, gdy lemingowatym MWzDM nie uda się wedrzeć do „oświeconego” establishmentu będącego tuż przy korycie z konfiturami, gdy stracą pracę, a wierzyciele zaczną atakować stadami, gdy żona i dzieci (nie chcąc żyć poniżej minimum biologicznego) -  wypędzają na zmywak do Irlandii  – dojrzewanie następuje lawinowo i boleśnie...
 
Cóż, nauka kosztuje. A podróże (zwłaszcza do w/w Irlandii, Niemiec czy Anglii) –  kształcą...
 
Dziwię się natomiast Starym (z wykształceniem i bez) – którzy przeżyli większość swego życia w komunie, nie umoczyli się czerwonych układach i koteriach, nie dorobili się na PRL-owskich przekrętach – a mimo wszystko głosują na zakamuflowaną w różnych partiach i partyjkach postkomunę.
 
Mentalność niewolnika, któremu wciąż brak nadzorcy? Wybiórczy, emocjonalny  Alzheimer? Tęsknota za utraconą młodością, jaka by ona nie była?
 
Lech Makowiecki
 
P.S. Tradycyjnie polecam „Alfabet Seawolfa” –  odtrutkę na PRL-bis.
http://www.slowaimysli.pl/pozycja/alfabet-seawolfa/3
 
I ostatni wierszyk z Naszego Dziennika; w tamtych czasach też mieliśmy swoich MWzMM (z Małych Miast), żądnych awansu i sukcesów... Oczywiście –  na miarę epoki...
Ale komuna była i jest wciąż ta sama...
 
      I TAK WAS PRZEŻYJĘ!
 
Pamiętam dobrze lata zamierzchłej komuny:
Te pochody, te wiece, majowe trybuny,
I patrzącą z portretów ram „ludową władzę”...
(Chudy, gruby, czy łysy – każdy mi przeszkadzał)...
 
Młody byłem... I miałem zapas optymizmu,
Więc – chcąc dotrwać (psychicznie) kresu komunizmu 
Mamrotałem pod nosem mą dewizę złotą:
„Ja i tak cię przeżyję, czerwona hołoto” ...
 
Lata biegły... Za Gierka coś jakby zelżało;
Raz na zachód się nawet wyjechać udało!
Aliści –  po powrocie z normalnego świata –
Trudniej było mi ścierpieć „czerwonego brata”,
Więc po cichu szeptałem mantrę pełną wiary:
„Młodszy jestem. Przeżyję was, komuchy stare”...
 
Czas wciąż mijał... A kiedy wszedłem w wiek dojrzały,
Pojawili się nowi! Szanse się zrównały...
(Dzieci z ubeckich rodzin, w kłamstwie zaprawieni.
Prężni i dynamiczny. Pod Moskwą szkoleni.)
 
Zacząłem biegać, pływać, wspinać się po górach,
Dbać o zdrowie, pić mleko i różne mikstury...
Papierosy rzuciłem, odstawiłem trunki
Wszystko po to, by dożyć Polski bez „komunki”!
 
Dzisiaj jestem już dziadkiem (czas nam figle płata);
Czerwoni „weterani” schodzą z tego świata...
 
Gdy uwierzyłem (prawie) w zmiany, co nadeszły,
A o komunie chciałem mówić w czasie przeszłym
Zjawiło się najmłodsze, lewackie nasienie,
(Tego już nie przeżyję!) – trzecie pokolenie...
Wnuki genseków partii  (uwłaszczonych mordem)...
Bezczelni i zepsuci. Czasem po Oksfordach...
Medialni celebryci –  pną się coraz wyżej,
Rozbijają pochody, sikają pod krzyżem...
Tępią Polskę i polskość, obrażają wiarę
I demoralizują dzieci ponad miarę...
 
Pora do puenty dotrzeć: „Kiedy wokół bieda
Zmieniaj świat tu i teraz! Czekanie nic nie da”...
 
 
Z cyklu – znalezione w sieci – z płyty „Obudź się, Polsko” – „Ostatni Nabój” (historia Roja)
http://www.youtube.com/watch?v...
 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika goral

11-07-2013 [04:58] - goral | Link:

"Dziwię się natomiast Starym (z wykształceniem i bez) – którzy przeżyli większość swego życia w komunie, nie umoczyli się czerwonych układach i koteriach, nie dorobili się na PRL-owskich przekrętach – a mimo wszystko głosują na zakamuflowaną w różnych partiach i partyjkach postkomunę."Ci "nieumoczeni" to wlasnie te 40% ktore nie poszloglosowac.Poznalem ich wielu w Polsce.Cisi,przyzwoici ludzie...bez marzen,ambicji,pogladow..Niestety w ich przypadku sprawdzilo sie haslo Komuny: "byt ksztaltuje swiadomosc"..Pozytku dla Polski juz z nich nie bedzie.To sa "Cienie PRL-u"..Serdecznie pozdrawiam