Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
TĘSKNOTA ZA PRL-em. I vice versa...
Wysłane przez Lech Makowiecki w 09-07-2013 [20:27]
Mógłbym dziś próbować rozgrzeszyć Młodych, Wykształconych z Dużych Miast; brak doświadczenia życiowego i całodobowe medialne pranie mózgu nie dają im żadnych szans wybicia się na samodzielność myślenia.
TO przychodzi z wiekiem; gdy założy się rodzinę, pocznie syna, posadzi drzewo i weźmie kredyt na dom – ma się poczucie stabilizacji i spełnienia. A całe to „moherowe bractwo”, gaworzące o rozkradaniu kraju, katastrofie smoleńskiej, postępującej zgniliźnie moralnej, upadającym patriotyźmie itp. „faszyzmach” jawi się nam jak rezerwat Indian w centrum Manhattanu, jak banda oczadziałych nieudaczników nie kumających nic ze światowych trendów postępu i cywilizacji...
Dopiero, gdy lemingowatym MWzDM nie uda się wedrzeć do „oświeconego” establishmentu będącego tuż przy korycie z konfiturami, gdy stracą pracę, a wierzyciele zaczną atakować stadami, gdy żona i dzieci (nie chcąc żyć poniżej minimum biologicznego) - wypędzają na zmywak do Irlandii – dojrzewanie następuje lawinowo i boleśnie...
Cóż, nauka kosztuje. A podróże (zwłaszcza do w/w Irlandii, Niemiec czy Anglii) – kształcą...
Dziwię się natomiast Starym (z wykształceniem i bez) – którzy przeżyli większość swego życia w komunie, nie umoczyli się czerwonych układach i koteriach, nie dorobili się na PRL-owskich przekrętach – a mimo wszystko głosują na zakamuflowaną w różnych partiach i partyjkach postkomunę.
Mentalność niewolnika, któremu wciąż brak nadzorcy? Wybiórczy, emocjonalny Alzheimer? Tęsknota za utraconą młodością, jaka by ona nie była?
Lech Makowiecki
P.S. Tradycyjnie polecam „Alfabet Seawolfa” – odtrutkę na PRL-bis.
http://www.slowaimysli.pl/pozycja/alfabet-seawolfa/3
I ostatni wierszyk z Naszego Dziennika; w tamtych czasach też mieliśmy swoich MWzMM (z Małych Miast), żądnych awansu i sukcesów... Oczywiście – na miarę epoki...
Ale komuna była i jest wciąż ta sama...
I TAK WAS PRZEŻYJĘ!
Pamiętam dobrze lata zamierzchłej komuny:
Te pochody, te wiece, majowe trybuny,
I patrzącą z portretów ram „ludową władzę”...
(Chudy, gruby, czy łysy – każdy mi przeszkadzał)...
Młody byłem... I miałem zapas optymizmu,
Więc – chcąc dotrwać (psychicznie) kresu komunizmu
Mamrotałem pod nosem mą dewizę złotą:
„Ja i tak cię przeżyję, czerwona hołoto” ...
Lata biegły... Za Gierka coś jakby zelżało;
Raz na zachód się nawet wyjechać udało!
Aliści – po powrocie z normalnego świata –
Trudniej było mi ścierpieć „czerwonego brata”,
Więc po cichu szeptałem mantrę pełną wiary:
„Młodszy jestem. Przeżyję was, komuchy stare”...
Czas wciąż mijał... A kiedy wszedłem w wiek dojrzały,
Pojawili się nowi! Szanse się zrównały...
(Dzieci z ubeckich rodzin, w kłamstwie zaprawieni.
Prężni i dynamiczny. Pod Moskwą szkoleni.)
Zacząłem biegać, pływać, wspinać się po górach,
Dbać o zdrowie, pić mleko i różne mikstury...
Papierosy rzuciłem, odstawiłem trunki
Wszystko po to, by dożyć Polski bez „komunki”!
Dzisiaj jestem już dziadkiem (czas nam figle płata);
Czerwoni „weterani” schodzą z tego świata...
Gdy uwierzyłem (prawie) w zmiany, co nadeszły,
A o komunie chciałem mówić w czasie przeszłym
Zjawiło się najmłodsze, lewackie nasienie,
(Tego już nie przeżyję!) – trzecie pokolenie...
Wnuki genseków partii (uwłaszczonych mordem)...
Bezczelni i zepsuci. Czasem po Oksfordach...
Medialni celebryci – pną się coraz wyżej,
Rozbijają pochody, sikają pod krzyżem...
Tępią Polskę i polskość, obrażają wiarę
I demoralizują dzieci ponad miarę...
Pora do puenty dotrzeć: „Kiedy wokół bieda
Zmieniaj świat tu i teraz! Czekanie nic nie da”...
Z cyklu – znalezione w sieci – z płyty „Obudź się, Polsko” – „Ostatni Nabój” (historia Roja)
http://www.youtube.com/watch?v...
YouTube:
Komentarze
11-07-2013 [04:58] - goral | Link: "nie umoczeni" ..
"Dziwię się natomiast Starym (z wykształceniem i bez) – którzy przeżyli większość swego życia w komunie, nie umoczyli się czerwonych układach i koteriach, nie dorobili się na PRL-owskich przekrętach – a mimo wszystko głosują na zakamuflowaną w różnych partiach i partyjkach postkomunę."Ci "nieumoczeni" to wlasnie te 40% ktore nie poszloglosowac.Poznalem ich wielu w Polsce.Cisi,przyzwoici ludzie...bez marzen,ambicji,pogladow..Niestety w ich przypadku sprawdzilo sie haslo Komuny: "byt ksztaltuje swiadomosc"..Pozytku dla Polski juz z nich nie bedzie.To sa "Cienie PRL-u"..Serdecznie pozdrawiam