Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Unia + Fukushima = ginący świat

danuta, 28.06.2013
 
Marek umarł w ubiegłym roku. Miał 48 lat. Był świetnym gospodarzem. Nowoczesnym. Sporo pił. Podobno to alkohol zniszczył tak wiele ważnych organów, że nie było czego ratować.  Nigdy się nie ożenił, nie założył rodziny. Był jedynym uprawnionym do prowadzenia gospodarstwa. Zostawił na nim matkę – emerytkę, której według unijnych przepisów nie wolno zastąpić syna.
Mieli  zadbane pola, mały sad, plantację truskawek, kilka tuczników, stadko kur, gęsi i kaczek. Mieli niewielką hodowlę mlecznych krów – kilkanaście pięknych, zadbanych, czyściutkich zwierząt, w które zainwestowali dziesiątki tysięcy złotych i które traktowali niemal jak członków rodziny. Wszystkie zarejestrowane,  kolczykowane, zgłoszone w deklaracjach o dopłaty unijne.
Po śmierci Marka okazało się, że matka nie ma prawa zachować ani jednej. Sprzedawała je po kolei, nawet te młode, najbardziej hołubione  – do rzeźni, płacząc po każdej z nich jak po nieżyjącym dziecku.
Pola wydzierżawiła  sąsiadowi – porządnemu chłopakowi, na którego zawsze może liczyć w trudnych sytuacjach. Tuczniki trzeba było sprzedać, bo rolniczce – emerytce nie wolno prowadzić żadnej hodowli. Opustoszała modernizowana wielkim wysiłkiem obora, opustoszały chlewy, opustoszał kurnik. Wystarczył rok, żeby umarło kwitnące gospodarstwo.

Tej wiosny nie śpiewały skowronki. Skowronkowe pole, przy którym zawsze przystawałam w drodze do starego domu moich Rodziców – milczało. Zniknęły gdzieś niesforne wróble. Nie ma ich nigdzie, nawet tam, gdzie były przez lata prawdziwym utrapieniem. Czereśnie wiszą na drzewach i gniją nietknięte, bo szpacze stada sprzed roku już nie istnieją.  Wilgi przyleciały, ale jest ich dużo mniej. Zwiastują deszcz pojedynczymi głosami i nie budzą już wesołości nieporadne gwizdy młodych czarno- cytrynowych cudeniek, ćwiczących standardową sekwencję dźwięków pod dyktando rodziców.
 Nie ma jaskółek. Powietrze stoi złowrogie, nieruchome, nie przecinane biało – czarną świergotliwą radością. Pszczół i trzmieli też prawie nie ma. Poletko z miododajną facelią wabi na próżno, choć posiałam ją specjalnie dla nich. Podczas kwitnienia „mleczów” pszczoły przylatywały i … nie mogły zlokalizować kwiatów. Przeszukiwały przekwitnięte koszyczki, liście, i  NIE MOGŁY ZNALEŹĆ KWIATÓW, które były parę centymetrów dalej. Spadały na ziemię…
W krzewach truskawek posadzonych przed starym domem mrówki budują piramidy, bo zniknęły gigantyczne ropuchy, od lat zimujące w fundamentach. Na owocowych drzewkach nie ma biedronek. Mszyc też nie ma. Nie ma już prawie nic. Został człowiek zatruty przez Fukushimę, zbyt odporny, żeby umrzeć razem z ptakami. Człowiek i chemia, całkowicie już nieprzydatna, bo przecież wszystko umiera…
O ilu „Fukushimach” nie wiadomo?

Mnożą się w okropnym tempie komary, końskie muchy i inne szkaradzieństwa. Odnowiły się stawy. Na polach zamiast upraw – jeziora. Mendia programowo nic nie widzą, nikt nie mówi o milionowych stratach.
Tak ma być. Polski rolnik to gatunek pierwszym rzędzie skazany na wyginięcie  – tak jak pszczoła, jak   jaskółka, jak skowronek. Polski rolnik ma nadal produkować sterylnie i zabijać wszystko, co nosi chociaż ślad istnienia ekosystemu, traktować ekosystem jak wroga, bo w przeciwnym wypadku ARiMR pociągnie go do odpowiedzialności. 
A kiedy polski rolnik umrze z tej sterylności nafaszerowanej chemią, zabije się jego zwierzęta, zrujnuje jego gospodarstwo,a jego osamotnionej matce zatruje się ostatnie lata życia.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3063
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

28.06.2013 22:56

Rok temu pisalam tu o tym, co Pani, nie bylo pszczół, zacichły kwitnace jablonie i czeresnia. Alarmowałam, że zbliza się zwykła apokalipsa. Ojej, jak się na mnie rzuciły mądrale! Jakie to miały być bzdury! W tym roku jest sporo gruszek, ani jednego jabłka i parę sztuk czereśni.
Podobno człowiek moze przeżyć tak 4 lata. Do zobaczenia w 2015 roku.
danuta

danuta

28.06.2013 23:40

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Pszczoły

... szpaki siedzące rzędem na odgromniku (tak się nazywał drucik przeprowadzony poziomo nad budynkiem, rzekomo chroniący przed piorunami), koncertujące od świtu. Pamiętam gniazda jaskółcze wszędzie - nad oknami domu, jedno przy drugim na szynach  stropowych pomieszczeń z inwentarzem. Pamietam stada jaskółek oblepiające przewody między słupami wysokiego napięcia i orkiestrę pszczół na polach z gorczycą, koniczyną, łubinem... Sad mruczał do wieczora każdej wiosny, Zapach był taki.. do zawrotu głowy. Dziś śmierdzą wieczorami chemikalia - przeciwgrzybowe, owadobójcze i chwastobójcze. Zamiast pól łubinu i koniczyny - genetycznie modyfikowana kukurydza. Koni już nie ma w żadnym gospodarstwie, krowy są rzadkością (normy unijne), łąki zaorano pod zboża (które tego roku spłynęły z wodą). W ogródkach albo iglaki, albo iglaki i strzyżone trawniki, albo jakieś kwietne wynalazki całkowicie bezużyteczne dla pszczół. Hodowcy mają prikaz budowania silosów na zwierzęce odchody, "pachnie" z tych silosów sto razy gorzej niż z "otwartych" zbiorników, a jaskółki głodują... Zwierzęta karmione mączką kostną antybiotykami i sterydami są prawdziwą bombą ekologiczną. Pszczoły ginące z głodu tracą instynkt, szukają pożywienia wszędzie i umierają obok życiodajnych kwiatów... Sterylnie, "europejsko" i zabójczo... Miała Pani rację. Może nawet krócej.
Pozdrawiam serdecznie!
Domyślny avatar

Joe

29.06.2013 03:07

Pani Danuto: serdecznie dziękuję w imieniu pszczół (oraz innych owadów korzystających z nektaru) za posianie facelii. Co do trudności w zlokalizowaniu kwiatów mlecza - objawy wskazują na zatrucie (podtrucie) neonikotynoidami. Na szczęście w tej je.anej UE urzędnicy przestraszyli się chyba na serio wizją A.Einsteia - i wprowadzili jak na razie 2-letni zakaz używania tych substancji. Dodam tytułem otuchy odnośnie jaskółek i wróbli, wilg, sójek, dudków, kosów, szpaków, dzięciołów, kukułek, kawek, gawronów, skowronków i słowików, a także pszczół - u mnie jak na razie nie mogę narzekać na brak pasich koncertów. Czego i wkrótce, tj. następnej wiosny, życzę Pani. Joe.
danuta
Nazwa bloga:
Szkodnika komentarz perfidny
Zawód:
aktualnie bez zawodu
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 217
Liczba wyświetleń: 1,784,715
Liczba komentarzy: 2,520

Ostatnie wpisy blogera

  • Lęk elit
  • Budzimy się powoli
  • Przyjacielowi

Moje ostatnie komentarze

  • Nikt z nas nie ma możliwości temu zapobiec, tu jest blog cieszący się umiarkowanym zainteresowaniem, jak wiele innych, na których publikuje się teksty m. in. Posłów RP. Moim zdaniem powinniśmy sobie…
  • Wszystko to racja. Ma Pan 100 procent racji. Ale ludzie muszą mieć... nie zachętę, IMPERATYW do głosowania. W USA tym imperatywem był od początku do końca kampanii Prezydent Trump. Proszę mi wskazać…
  • Dziękuję za komentarz, nie zajrzałam tu tyle czasu, a szkoda. Ludzie reagują na to, co jest tu i teraz, a młodzież w szczególności. I oni nie znajdują tej pobudki, tego sygnału do działania w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ściema
  • Prawdziwa twarz Doriana Graya
  • Rzecz o martyrologii przaśnych staruszków

Ostatnio komentowane

  • Tomaszek, Oj Aluńka .Twój sprzedawca płyt chwali towar , jak sprzedawca garnków . Pojęcia zero .Beatlesów było w sumie sześciu  sześciu to po pierwsze primo . Był perkusista Pete Best , którego wymienili…
  • Jan1797, "Następnym pokoleniom jest już łatwiej. Kapitał osiągnięć czeka na następców w każdej dziedzinie. Także w tych wymagających talentu. Luksus jest stanem, nie epizodem. Wykształcenie dziedzictwem, nie…
  • NASZ_HENRY, ,.,.,.. @Ijontichy Dlatego komentarze ADRESOWANE do innego komentatora trafiają byle gdzie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności