Ciszej w obliczu Woli Bożej!

Dla ludzi wierzących decyzja Ojca Świętego o abdykacji winna być traktowana jako tajemnica Jego relacji z Trójcą Świętą a przede wszystkicm jako mistyczna, wzajemnie zwrotna Jego relacja z Duchem Świętym.

Nie nam tedy tę decyzję oceniać i o niej dyskutować. Nie nam też doszukiwać się jej przyczyn. Taka była Wola Boga i jej poddał się papież Benedykt XVI. Tak miało po prostu być i - jako wierzący - winniśmy z ufnością w Wolę Bożą i Boże Miłosierdzie oddać się teraz modlitwie.

Stąd apeluję o wyciszenie emocji i unikanie wszelkich ocennych dysput o powodach tej decyzji.

Oczywiście mam przeświadczenie o wyjątkowości tego zdarzenia, ale może powinniśmy też rozumieć je jako: znak do wzmocnienia naszej wiary, nakaz do gorliwszej modlitwy i impuls do podjęcia walki z coraz bardziej hardym złem tego świata... walki dobrem, miłością, mądrością, wiarą i nadzieją!

Ufajmy Bogu! On wie, co czyni, choć może nieraz tego nie rozumiemy!

Pozdrawiam

P.S. 

List poparcia dla decyzji Ojca Świętego Benedykta XVI

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/

kjahog@gmail.com

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

13-02-2013 [00:59] - Paweł Chojecki | Link:

Jeśli można było dyskutować o zachowaniu Apostoła Piotra, to dlaczego nie można dyskutować o zachowaniu Benedykta? Ten rodzaj myślenia opiera się na założeniu, że papież nie może się pomylić czy zgrzeszyć. To deifikacja człowieka.

11. A gdy przyszedł Kefas do Antiochii, przeciwstawiłem mu się otwarcie, bo też okazał się winnym.
12. Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakuba, jadał razem z poganami; a gdy przyszli, usunął się i odłączył z obawy przed tymi, którzy byli obrzezani.
13. A wraz z nim obłudnie postąpili również pozostali Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w ich obłudę,
14. Ale gdy spostrzegłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, powiedziałem do Kefasa wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, po pogańsku żyjesz, a nie po żydowsku, czemuż zmuszasz pogan żyć po żydowsku?
 Gal. 2:11-14

Pozdrawiam,

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika mth

13-02-2013 [09:52] - mth | Link:

nie rozumiemy!"

Ja wcale nie wiem, czy abdykacja Benedykta jest dziełem Bożym. Akt ten nie należy do katalogu działań "nieomylnych" więc mam prawo ją krytykować, albo przynajmniej wyrażać wątpliwości. List popracia trąci bolszewizmem peerelu.