WOŚP czyli jeden dzień dobroci i Juras w roli Charona

Jeden dzień w którym nawet świnia wrzucając do puszki WOŚP zostaje dobrym człowiekiem .Bo dała i ma obowiązek wypełniony,  serducho  naklejone i się obnosi niech naród widzi   . To nic że w pozostałe 364 dni jest świnią ważne że ten jeden dzień w roku poczuł się dobry . Ja uważam że to dla takich cierpienie np. chłop się przyzwyczaił żonę lać a tu 13-go  w dniu żebraniny  nie może bo ustawowo-telewizyjnie  nakazano  być dobrym , toż to cierpienie dla zbója . Osobiście widziałem takich łajzów kilkanaście co to jeszcze by żebrakowi z kapelusza wyjęli  a z SREDUCHEM czerwonym po mieście paraduje nawet podczas zamieci i huraganów . Nie wiem o co chodzi ale dobroć jest wbita człowiekowi w DNA i obowiązuje 365 dni w roku a tu nagle POpaganda wmówiła ludziom że wystarczy jeden dzień dobroci i sumienie ma się czyste . A to co się dzieje w telewizji to jest po prostu jakaś totalna szajba….. naczelny ryczący SIĘ MA…, huk ,wrzask, hałas i rycząca trzoda nawzajem się przekrzykująca …. Jest nie do wytrzymania . Po chwili oglądania tego jazgotu muszę kontrolować prace serca i oddech bo tracę nad tym kontrole , jakbym wylądował w szpitalu dla psychicznie chorych opętanych myślą prześladowczą by być 24-godzinnym dobrym człowiekiem .Oglądam sobie tych dobrych reklamowych ludzi i tych co się dali nabrać i tych co potrzebują być dobrzy w jeden dzień i tak sobie myślę czy ONI WIEDZĄ że Juras chce im dziadka i babcie USPAĆ ?.A przecież ta babunia i dziadziu dawali wnusiom na lody , ciasteczka , kupowali zabawki i gadżety elektroniczne . Jak trzeba było to i rodzicom pomogli w zakupach jak brakło na chlebusia . Czy ci młodzi ludzie , wolontariusze wiedzą że Juras zasadził się na ich ukochanych dziadków? Ale Juras chyba chce zostać nowym Bogiem i decydować o życiu innych ludzi . Można więc tak jak upadłe anioły nazywać go szatanem , Jurasa wchodzącego w buty Boga .A może jest to najzwyczajniejszy Deal  i Juras sobie prace szykuje na oddziałach paliatywnych i WOŚP już za kilka lat będzie zbierał na Cyklon „O” by ulżyć opiece medycznej w kosztach . Do tej pory ludziska kojarzyli tą jednodniową hucpę dobroci z Centrum Zdrowia Dziecka a nie z festiwalem szatańskim utrzymanym przez hahahahahaha…. Katolików . Tak więc za kilka lat WOŚP będzie kojarzony z domami starców jako niosącymi „ulgę „ starszakom w ich życiu na tym łez padole a Juras w roli Charona  wykona aranżację jak w Styksie i będzie przewoźnikiem na drugą stronę.
A tu dla Jurasa piosenka na nowy Deal z eutanazją. Blues, panie Jurek – kabaret Elita aktualizacja

- Serwus, Juras,
- Sie masz, Jurek,
- Co u ciebie i w ogóle?
- Ten spod 8 skoczył na sznurek,
strzykawki bał się obszczymurek
Życie jest ciężkie,
Pcha się pod górę.
Boli człowieka mózg,
Deal z eutanazją gotowy już.

- A co z tobą? Jak tam sprawy?
- Więc ci powiem, gdyś ciekawy –
Człowiek ze strzykawka gania,
Wbija w żyłę  jak się staruch słania:
Człowiek jak Syzyf
Dźwiga swój kamień.
- Wyjąłeś pasożyta ze społeczeństwa  ust!
- Deal z eutanazją gotowy już

Gdy tak człowiek pogłówkuje,
Zawsze mu coś nie pasuje,
- Normalnie – blues, panie Jurek,
Blues, panie Jurek,
odkręcę kurek lub kupię sznurek...
- oraz ładny dla trupka garniturek!
Deal z eutanazją gotowy już

- Ja nie zrobię tu odkrycia,
Ale dziadom precz od życia,
darmowego w kraju tycia,
Blues, panie Janek,
Dzień po dniu leci,
Słonko juz dla nich nie zaświeci.
- Ktoś to powiedział w Auschwitz  już...
- Deal z eutanazją gotowy już

- Nie patrz na całokształt krzywo!
Chodź, szarpniemy jakieś  ciało,
-  będzie na serducho dobroci i na wódę i na piwo
- Blues, panie Jurek,
- Ogólnie fajnie, fajnie w ogóle,
Masz u mnie trumnę, krzyżyk i plus.
Deal z eutanazją gotowy już