Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Potężna akcja SLD i Palikota przeciw zwolnieniom w tyskim Fiacie
Wysłane przez foros w 11-12-2012 [13:55]
Informacja o zwolnieniu 1,5 tys. pracowników w tyskim fiacie wywołała wstrząs wśród polskich partii lewicowych, których sensem istnienia jest obrona praw pracowniczych. SLD i Ruch Palikota urządziły pod tyskim zakładem kilkutysięczny wiec. Zjechały autokary z całej Polski. W obronie zwalnianych pracowników żarliwe przemówienia wygłosili m.in. Ryszard Kalisz, Robert Biedroń, Armand Ryfiński, marszałek Wenderlich.
Wiec to nie jedyna forma obrona zwalnianych z fiata pracowników. Posłowie obu partii zadeklarowali utworzenie specjalnego funduszu, celem którego będzie pomoc zwalnianym pracownikom. Jako zaczyn Janusz Palikot zaproponował zlicytowanie swoich 6 mercedesów (siódmy ma być rozlosowany wśród studentów, którzy odkładając ze stypendiów naukowych i socjalnych wpłacali po 20 tys. na fundusz wyborczy partii Palikota), Leszek Miller zadeklarował po jednym subaru imprezie za siebie, żonę, syna i synową, (chodzą słuchy, że kolejne subaru + szkolne wyprawki z WSiP zadeklarowała Weronika Marczuk Pazura), Ryszard Kalisz oddaje swojego trzeciego jaguara (dwa pozotałe są niezbędne do pełnienia obowiązków poselskich). Wszyscy ci posłowie obiecali, że w zamian, z własnych funduszy zakupią pandy, pod warunkiem, że zostaną one wyprodukowane w Tychach. W zwiazku z tym Janusz Palikot planuje happenig: sprowadza z Chin specjalnego ujeżdżonego w cyrku misia pandę na którym objeżdżać będzie okolice tyskiego zakładu wykrzykując: "Panda albo polska, albo żadna". Szef RuPa miał powiedzieć, że uważa szefa włoskiego koncernu za chama i pijaka. Zaś dyrektora tyskiej fabryki, który wcześniej pracował w innym zakładzie za biznesową prostytutkę.
Posłowie obu partii lewicowych, zadeklarowali też zwołanie specjalnego posiedzenia sejmu z informacją rządową o przyczynach zwonień i działaniach polskiego rządu, które im przeciwdziałały.
Wanda Nowicka zapowiedziała wyjazd specjalnego autobusu aktywistek aborcjonistek. Dziewczyny sobie znanymi sposobami będą przekonywać włoskich właścicieli do zmiany zdania.
Janusz Palikot zadeklarował podróż do Włoch celem rozmowy z władzami fiata, spotkanie zorgnizują mu Marek Siwiec i przedsiębiorca, który natchnął Palikota do produkcji tanich win.
Za tydzień zaś ulicami Tych przejdzie 1,5 tysięczny marsz pustych garnków, który ma zostawić stosowną petycję przed miejscową filią urzędu wojewódzkiego.
Wszystkie te słuszne działania (przeszłe i przyszłe) zostały skutecznie przemilczane przez duopol medialny POPiSu. Tak skutecznie, że nie wspomnieli o nich i Jolanta Kwaśniewska z Markiem Siwcem u Lisa ani Palikot u Wielowieyskiej.
Warto przy okazji zauważyć, że w okresie tego wzmożonego wysiłku lewicy w obronie miejsc pracy Jarosław Kaczyński nie zrobił nic dla zwalnianych z fiata pracowników. Ciągle tylko Smoleńsk i wojna z Niemcami.
Komentarze
11-12-2012 [14:03] - dogard | Link: czyli musimy dziekowac
Tobie,ze istniejesz , wprawdzie jest w GPC , ale co tam; kogos trzeba odznaczyc.Padlo na Ciebie, momo,ze Kuzmiuk dokladnie ten fakt opisal.
11-12-2012 [14:40] - foros | Link: Chwalić to należy tych,
Chwalić to należy tych, którzy coś robią.
11-12-2012 [15:19] - dogard | Link: @fores,14,40--wlasnie
to uczynilem; bez urazy.
11-12-2012 [21:14] - stokolesny | Link: do wszystkich myślących
najsmutniejsze jest to, że te małe podłe istoty, które doprowadziły do zwolnień wielu milionów w przeszłości i wielu tysięcy pracowników obecnie, dziś udają zmartwionych obrońców, a ci którzy na to patrzą mówią, że przynajmniej ktoś coś robi, nie mogę w to uwierzyć i nie potrafię tego zrozumieć, nie znajduję nic na usprawiedliwienie,
stokolesny