Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Katalonia to nie Śląsk
Wysłane przez Zebe w 01-12-2012 [08:27]
Niedawne wybory do lokalnego parlamentu w Katalonii (Hiszpania) stały się pretekstem do dywagacji w temacie szeroko pojętej autonomii oraz odnośnikiem do "śląskiej sprawy" w aspekcie Ruchu Autonomii Śląska (RAŚ) i jego zamierzeń.
Oczywiście żadne analogie w tym temacie nie istnieją, bo Katalonia funkcjonuje w zupełnym innym systemie państwowo-prawnym i chociażby z tego powodu nie ma podstaw, by w ogóle dywagować w kwestiach porównawczych Katalonia - Śląsk. Może poza jednym wątkiem, który obie sprawy jakoś tam łączy … strach. Dodajmy od razu – strach nieuzasadniony. Na temat Śląska napisano i powiedziano już tak wiele, że wydaje się, iż nic więcej nie można w tym temacie nowego zakomunikować. Pozostaje jednak ten strach, czy też niepokój nieodłącznie związany z dr Gorzelikiem i jego separatyzmem ubranym w formę organizacji pozarządowej, a na dodatek sprawującego istotną funkcję w Sejmiku Śląskim, co daje mu spory, by nie napisać nadmierny wpływ do animowania śląskiej kultury. Gorzelik i RAŚ stają się więc wygodnym obiektem owego nadmiernego zainteresowania, gdy w grę wchodzą sprawy nie tylko Śląska, ale i państwowości polskiej jako takiej. Któż kto z „Polski” nie przejechał się po Gorzeliku. Może jednak trafniej byłoby napisać – któż to z „Polski” nie przejechał się na Gorzeliku. Jarosław Kaczyński, Bronisław Komorowski z polityków. Rafał Ziemkiewicz, Piotr Semka z publicystów. Prof. Franciszek Marek, Jadwiga Chmielowska ze znawców tematu. I wielu, wielu innych. Tymczasem Gorzelik ma się dobrze. Fenomen tego człowieka polega na tym, że jest niezwykle oddany swojej idei, którą jest… no właśnie. Co tak naprawdę jest tą ideą dla Gorzelika. Nie jest nią na pewno autonomia Śląska. Być może jest nią federacyjność ( regionalizacja), która w Unii Europejskiej nie budzi żadnych sprzeciwów, a nawet jest pośrednio promowana w różnej formie – gospodarczej, czy też kulturowej.Być może... W ostatnich wyborach samorządowych na Śląsku RAŚ nie odniósł spektakularnego sukcesu. Chyba, że za sukces uznamy pokonanie przez nich - w trzech okręgach - SLD ( w okręgu gliwickim było prawie, że na remis). Źródło: Polityka Wynik wyborczy RAŚ w wyborach do samorządu w 2010:
Źródło: RAŚ - niebieska linia odpowiada granicom Górnego Ślaska( autor tekstu)