Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dorn to be wild

Piotr Cybulski, 18.12.2010

Nadrzędnym celem stało się bowiem ustalenie, czy Ludwik Dorn w Sejmie był podchmielony czy nie. Zatem wszystkie ważne sprawy zostały odsunięte i mikrofony z kamerami pobiegły (czy raczej naskoczyły) na Dorna, zadając to jakże dociekliwe pytanie: Panie Pośle, czy jest pan pijany?.

 

Tu chciałbym jednak zaznaczyć, że w języku polskim jest różnica znaczeniowa między byciem podchmielonym a byciem pijanym a ta różnica wynosi jakieś 2 promile. Ktoś tam powiedział, że było czuć alkohol. A może to były jabłka? Zresztą, może poseł Dorn jest staroświecki i po goleniu używa wody brzozowej a ta przecież fiołkami nie pachnie, ino alkoholem jak się patrzy.

 

Oczywiście zachowanie posła Dorna było dziwne, ale przecież on, jako polityk, tkwiący od lat w nienormalnej polskiej postpolityce, nie może być kimś, kto zawsze będzie się zachowywał normalnie. Czy sobie golnął? A wy nie macie czasem ochoty się napić, jak widzicie to barachło w Sejmie, które się odbywa a które, nie wiedzieć czemu, zwane jest polityką?

 

Więc nawet jeśli sobie ileś tam przechylił, to ja mu się nie dziwię. Tym bardziej daleki jestem od sprawdzania, czy był podchmielony czy nie, bo w Polsce, która jak mawia prezydent Komorowski, jest krajem praworządnym, wyznacznikiem stanu upojenia nie jest nos czy oko, lecz alkomat. Tego niestety jeszcze brakuje na wyposażeniu sejmowych dziennikarzy, ale trzeba będzie to zmienić.

 

Czy Dorn źle zrobił, że coś tam łyknął? Nie. Czy źle zrobił, że w takim stanie przebywał w Sejmie, zamiast iść spać? Tak. Ale jest jeszcze jedna rzecz zła, którą uczynił Dorn, a której dziennikarze i salon mu nie wybaczą. Otóż podpisał porozumienie z PiS-em, które z byłego marszałka, który przez tyle miesięcy był politykiem „cacy” (bo już poza PiS-em), uczyniło znowu politykiem „be”.

 

I tak to już będzie. Zająknie się, znaczy pijany. Mrugnie okiem, znaczy że nerwowy. Podniesie kabel, by przejść, znaczy się agresywny. Po prostu „Dorn to be wild”*, co można luźno przetłumaczyć, jako „Jestem Dornem aby być dzikim”. A „nałaźliwi” dziennikarze? Oni się urodzili, aby być „nałaźliwymi”, po prostu. Przecież z czegoś trzeba żyć.

 

Panie Ludwiku, Pańskie zdrowie.

 

Piotr Cybulski

piotrcybulski.eu

 

* – parafraza tytułu wielkiego przeboju grupy Steppenwolf „Born to be wild” (Urodzony aby być dzikim)

Powiększająca się dziura budżetowa czy też totalny chaos na kolei, tudzież paręnaście jeszcze innych rzeczy ważnych, to znikomy powód dla większości dziennikarzy, by się tym zająć. Są bowiem sprawy ważniejsze od tych mniej ważnych.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 892
Piotr Cybulski
Nazwa bloga:
Moim zdaniem
Zawód:
Dziennikarz radiowy i bloger. Oficjalny blog: http://piotrcybulski.eu

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 82
Liczba wyświetleń: 170,779
Liczba komentarzy: 170

Ostatnie wpisy blogera

  • Unia Równych Spłukiwań
  • Głos ludu, głosem niechcianym
  • 20 lat bez Sowietów, czyli legnicki lew z ruską onucą

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy Jarosław Wałęsa był trzeźwy?
  • Moskwa rozkazała zapomnieć o hołdzie ruskim
  • Joasiu, witaj i żegnaj!

Ostatnio komentowane

  • , Unijne absurdy: kury w klatkach mają stać pazurami do przodu, a kanty ścian w szpitalach powinny być okrągłe Karolina Nowakowska | Publikacja: 30 maja 2013 http://www.gazetaprawna…
  • , Sprawa jest klasykiem metody „kopa w górę”. Miejsce zesłania polityków, którzy u siebie w kraju są na tyle uciążliwie że trzeba się ich pozbyć ale też ciągle na tyle silni, że nie można ich zniszczyć…
  • gorylisko, twierdzi ona, że prawie wszyscy korzystają z jej patentu... może chodzi o te normatywnie spłukujące rezerwuary wody ? ale i tak ja jestem lepszy...wynalazłem koło i to kwadratowe... ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności