Po sukcesie naszego marszu warto jadłem świętować!

Lubię zjeść, niekoniecznie dużo! - dania staropolskie i typowo polskie w szczególności, ale też nie pogardzę wyszukanymi i również bardzo prostymi potrawami reprezentującymi  kuchnie całego świata...

Lubię gotować - to jedna z moich pasji! Szczęściem dla mnie jest uszczęśliwianie siebie i innych dobrze przyrządzonymi daniami mięsnymi i zupami. O ciastach niestety nie mam pojęcia, choć nieraz się skuszę i coś upiekę...

Często wymyślam własne przepisy i zdaję się na intuicję...

Wczorajszy Marsz Niepodległości "Odzyskajmy Polskę" był naszą wygraną. Prowokacja policji i służb specjalnych III RP okazała się porażką. Doprawdy chcieli już na początku sprawić, aby zgromadzeni Polacy rozpierzchli się a marsz nie doszedł do skutku... Przegrali i z tego należy się radować, radować nawet jadłem, ku uciesze naszych serc i naszego podniebienia...

Dziś polecam uświetnienie naszego zwycięstwa polędwicą wołową w paprykowo-imbirowym sosie.  To mieszanina różnych narodowych kuchni... Jesteśmy przecież - jako Polacy - tolerancyjni... Nie jest to niestety promowana przez B. Komorowskiego gęsina, ale niedługo i przepis na nią postaram się Wam przedstawić. Wszak gęsina jest naprawdę smaczna i warto ją propagować. Zarówno jej, jak i naszego patriotyzmu nie uda się zawłaszczyć włodarzom III RP...

I. Polędwica wołowa w paprykowo-imbirowym sosie...

Składniki:

– 0,5 kg polędwicy wołowej (może być więcej),

– 6 papryk (po 2 z każdego koloru – czerwona, żółta, zielona)

– 1, 2 papryczki chili (pół łyżeczki zmielonej),

– 3, 4 duże pomidory lub mały słoiczek przecieru pomidorowego,

– 2, 3 duże cebule,

– 4, 5 ząbków czosnku,

– imbir świeży lub mielony (mielonego 2, 3 łyżeczki),

– sól i pieprz do smaku,

– 100 ml czerwonego, mocno wytrawnego wina.

Przygotowanie:

Polędwicę wołową lekko zamrażamy, tak aby można było po wyjęciu z zamrażarki swobodnie pokroić ją na bardzo wąskie plastry (około 2, 3 mm). Cebulę i paprykę kroimy w paski. Na oliwie z oliwek (może być olej) przysmażamy cebulę do stanu zeszklenia. Można użyć woka lub głębokiej patelni. Do zeszklonej cebuli dodajemy 1 ząbek drobno pokrojonego czosnku. Smażymy jeszcze przez chwilę uważając, aby zbyt mocno nie spalił się nam czosnek. Łyżką cedzakową wyjmujemy z patelni cebulę i czosnek a na tak przygotowanym, mocno rozgrzanym tłuszczu przysmażamy plastry polędwicy wołowej: po minucie z każdej strony. Podsmażone plastry wołowiny wyjmujemy z patelni. Wkładamy teraz do niej obsmażoną cebulę, pokrojone w paski papryki i smażymy wraz z pokrojonymi i obranymi ze skórki pomidorami (jeżeli użyjemy przecieru to dodajemy go pod koniec smażenia papryki z cebulą). Następnie dodajemy imbir mielony lub starty świeży, papryczkę chili, przyprawy i zgniecione ząbki czosnku. Smażymy aż papryka będzie miękka, ale nie rozciapana :) - około 15 minut. Wlewamy wino. Dodajemy wstępnie podsmażone plastry polędwicy wołowej i tak próżymy jeszcze całość około 15 - 20 minut. I danie gotowe :).

Podanie:

Podajemy z chrupkim pieczywem czosnkowym (ścieramy czosnek na chrupkim, jeszcze ciepłym pieczywie). Popijamy resztą (400 ml) dobrego, mocno wytrawnego wina czerwonego... Konsumujemy przy biało-czerwonych świecach patrząc kochanej osobie prosto w oczy... ;), rozmawiając o naszej kochanej Polsce, słuchając narodowych pieśni patriotycznych  (oczywiście nie tylko!) i ciesząc się z porażki reżimowych służb oraz... rozkoszując się smakiem jadła...

Smacznego!

Pozdrawiam

P.S.

To jest mój pierwszy przepis na zakładce mojej strony nazwanej: "Przepisy kulinarne". Postaram się co jakiś czas uzupełniać listę moich przepisów...

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/

kjahog@gmail.com

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Zdenek Wrhawy

12-11-2012 [09:04] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link:

Kiedyś na S24 została zorganizowana akcja przeciw blogowi osoby senator libicki.

Zamiast komentarzy,podawalismy różne przepisy kulinarne...ale do czasu1

Agatka L.oraz Igor J. dostali wścieklizny i pewnie sms od Arabskiego,bo zaczęto usuwać te wpisy,a potem
tych bezczelnych "faszystów"...wywalac do lochu.Znaczy ukrywac.

Ja za niewinne pytanie o sos do gołąbków...dostałem maila od Agatki (sic!),żebym sie nie ważył więcej zaglądac do libickiego
bo mnie wywali!!

I tak mnie wywaliła...ale to juz zupełnie inna historia :-))

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

12-11-2012 [09:49] - krzysztofjaw | Link:

Ja Libickiego mam w "dupiastym powaąaniu". To jakaś efemeryda  hipokryzji i chamskiej głupoty... Być może dla niektórych moje sformułowanie jest zbyt ostre, ale ja tak po prostu uważam.

A zjeść zawsze zawsze można i to smacznie...

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Zdenek Wrhawy

12-11-2012 [10:26] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link:

Oczywiście jestem za w tym zdaniu o osobie libicki!

Sformułowania...jak dla mnie sa delikatne...az za delikatne :-))

Co do jedzenia...jestem od kilku lat na kuchni południowej...ale jak wpadam do Krakowa

to najpierw GOLONKO, następny dzień SCHABOWY, reszta jest...trawieniem :-))

Obrazek użytkownika Jolanta Pawelec

12-11-2012 [13:54] - Jolanta Pawelec | Link:

w serialu komentarzy Pana Zdenka - bogate życie wewnętrzne. Tudzież patriotyzm - ze wszech miar wyrażany tak dosadnie, aby nie było wątpliwości - Patriota.
Niech Pan trawi ciszej. Co do reszty - to identyfikacja patriotyczna, czy szczucie?

Obrazek użytkownika 1235813...

12-11-2012 [10:32] - 1235813... | Link:

a Bigosław najbardziej lubi swinskają tuszonkę, z karbidówką

Dzięki za przepis, wykorzystam w niedziele

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

12-11-2012 [15:00] - krzysztofjaw | Link:

Skomplikowany ten nick...

Mam nadzieję, że smakowało...

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika kaczazupa

12-11-2012 [16:57] - kaczazupa | Link:

"100 ml czerwonego, mocno wytrawnego wina."
"Popijamy resztą (400 ml) dobrego, mocno wytrawnego wina czerwonego."
Nie sumuje się do 0,75l!
Poza tym ogólnodostępne wina gruzińskie nie są mocno wytrawne.