"Kościele nie wtrącaj się do polityki!"


Czy Kościół powinien wtrącać się do polityki?

Zapraszam do dyskusji tutaj, poprzez kliknięcie odpowiedz:
http://www.obiektywnie.com.pl/punkty-widzenia/kosciele-nie-wtracaj-sie-do-polityki.html

Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie trzeba sobie zadać inne pytanie: kto stworzył narrację, że Kościół katolicki nie powinien wtrącać się do polityki?

Taką narrację stworzyły systemy wrogie kościołowi: faszyzm, komunizm czy dzisiejszy liberalizm. O żniwie dwóch poprzednich nie trzeba nikomu opowiadać. Komunizm w Polsce pamiętają jeszcze miliony Polaków. Natomiast jeżeli chodzi o liberalizm, to dziś niewielu zdaje sobie sprawę z tego jak dzisiejsze odrzucenie Boga działa na współczesną Europę.

W dzisiejszej Grecji silne są ugrupowania lewicowe i komunistyczne: Panhelleński Ruch Socjalistyczny (PASOK- obecnie 129 posłów), Komunistyczna Partia Grecji (KKE - Kommounistiko Komma Elladas-21 posłów), Radykalna Lewica (SYRIZA- 11 posłów) i Demokratyczna Lewica (DIMAR- 10). Rozpisywanie się na temat tego co Grecji przyniósł bezbożny socjalizm/komunizm też sobie daruję.

Dzisiejszy liberalizm- ideologicznie bliski systemom opresyjnym w sprawach wiary, celowo relatywizuje wszystkie pojęcia i wartości, jednocześnie wprowadzając różne nakazy i zakazy we wszystkich dziedzinach życia . Zaciera  granicę między dobrem a złem poprzez odrzucenie Boga  w sferze politycznej i społecznej.

Niedawno w Komisji Europejskiej został wywieszony plakat, gdzie utworzono gwiazdę składającą się z symboli różnych systemów politycznych i religijnych. „…Plakat, mający promować tolerancję, obok symboli chrześcijańskich, judaistycznych, islamskich i taoistycznych (sic!), przedstawia także komunistyczne symbole sierpa i młota…” -pisze niezalezna.pl http://niezalezna.pl/34032-komisja-europejska-promuje-komunizm

Zatem sierp i młot jest do zaakceptowania, tak samo jak chrześcijaństwo mordowane przez ten sierp i młot właśnie. Znajdą się pewnie  tacy, którzy będą chcieli porównywać działania inkwizycji, która straciła kilkanaście tysięcy osób do działań komunizmu, który ma na koncie kilkadziesiąt milionów istnień ludzkich. Oczywiście inkwizycja zasługuje na potępienie i potępiona została. Komunizm- nie bardzo. W wielu krajach jest ciągle żywy. Inkwizycja natomiast należy do przeszłości.

Wrogów „wtrącania się Kościoła do polityki” należy zapytać na przykład o błogosławionego  Księdza Jerzego Popiełuszkę i Jana Pawła II.  Czy gdyby nie to ich „wtrącanie się” do polityki można by marzyć o upadku komunizmu w Polsce? Służba Bezpieczeństwa uznała ks. Popiełuszkę za wroga systemu komunistycznego. Za swój opór Popiełuszko zapłacił najwyższą cenę. Jan Paweł II ledwo uszedł z życiem z zamachu 13 maja 1981 roku, a po tym wydarzeniu już nigdy nie odzyskał pełni zdrowia. Jak widać polityka wtrącała się do kościoła.

Dziś mamy takiego posła z Biłgoraja, który otwarcie walczy z Kościołem  katolickim. W walce z KK używa tych samych metod co jego ideowi poprzednicy a jeszcze nie tak dawno w latach 2005-2006 wydawał tygodnik Ozon, który miał się opierać na 4 wartościach- religia, rodzina, rozsądek i rynek. Dziś pewnie żałuje tego czynu.

Przywołałem Palikota dlatego, że dziś na Mszy Świętej w której brałem udział ksiądz wygłosił homilię, w której jednym zdaniem skrytykował posła. Pani  stojąca obok mnie natychmiast zareagowała ze złością: „Gadają w kościele o polityce, aż się nie chce przychodzić.” Pomyślałem żeby zadać jej pytanie (też całkiem głośno bo ona się nie wstydziła): „Głosowała pani na niego?”  Gdyby odpowiedziała, że tak to musiałbym jej zadać kolejne pytanie: „ To co pani tu robi?”. Nie zadałem, nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale moja postawa i tak przysparza mi na co dzień sporo problemów. W każdym razie owa Pani ewidentnie nie była tam gdzie powinna.

Polityka stale wtrąca się do kościoła. Politycy chcą uzdrawiać Kościół jednocześnie zabraniając Kościołowi wypowiedzi na temat polityki, co ma na celu uczynienie Kościoła bezbronnym wobec zmasowanych ataków na jego instytucje, a także na wierzących. Kościół nie pisze ustaw i nie wprowadza ich w życie. Jego największą bronią jest słowo, które dziś każe się zamykać w świątyniach bez prawa do krytyki tych, którzy zasługują na nią w pierwszej kolejności jako osoby publiczne, decydujące o naszym kraju.

Pozdrawiam!

AS

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

21-10-2012 [21:33] - dogard | Link:

sprowadzili do POLSKI kosciol prawoslawny aby nam POlityczke putinka,komorucha i tuSSeka wtlaczac do glow.Nie z nami te numery POdle zaprzanskie ryje.

Obrazek użytkownika 66rys

21-10-2012 [22:11] - 66rys | Link:

Władza nie ma prawa ingerować w prywatne życie obywateli bo nie po to została wybrana,kościół ma prawo jak my wszyscy krytykować władzę czy jednak powinien sam tę władzę tworzyć ? Ład panuje wtedy i tylko wtedy gdy role są jasno określone a zasady szanowane.Gdy polityk bawi się w kapłana a kapłan w polityka to nic dobrego z tego nie wynika bo kto w tym czasie ma się opiekować obywatelami albo wiernymi?

Obrazek użytkownika dogard

21-10-2012 [23:22] - dogard | Link:

wladz swieckich wszelkich szczebli.Oczywiscie moga ,a czesto musza zabierac glos w imieniu ludzi pokrzywdzonych nie tylko przez los,ale rowniez przez POlitykow.Obywatel na ogol nie POtrzebuje opieki,a rownych praw,zapewnienie bezpieczenstwa publicznego,transparentnego systemu rzadzenia , szanowania kultury narodowej czy prawidlowego toku szkolnictwa.POLITYK polski musi miec w pierwszym rzedzie na uwadze interes swego kraju.Jezeli tu nastepuja przeklamania czy manipulacje kaplan ma glos jak kazdy obywatel,a rowniez jako przedstawiciel szerszej grupy spolecznej.Tu nie ma zadnego konfliktu.Troske o dobro obywateli nazywasz polityka ,to twoja ocen, ja nazywam oboawiazkiem rozumnych i aktywnych ludzi.Acha , jestem z poza kosciola--kreacjonista jestem.

Obrazek użytkownika Daf

21-10-2012 [23:06] - Daf (niezweryfikowany) | Link:

Obowiazkiem Kosciola jest tez kontrolowanie rzadzacych, w interesie obywateli. W Austrii, w sprawach waznych, np. sprawach socjalnych, kardynal Schönborn zabiera glos bardzo stanowczo, jest wysluchiwany i szanowany przez rzad i narod.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Barszcz

22-10-2012 [08:55] - Barszcz | Link:

I to w zasadzie powinno wystarczyć za cały głos w dyskusji. W każdym razie wytrąca jakiekolwiek agrumenty zdziwionym krzykaczom, z ktorymi dyskusja na ten temat się nawiązywała niejednokrotnie. Z nie-krzykaczami trzeba więcej cierpliwości.

Ponadto każdy wierzący, katolik, ma misyjny obowiązek, o czym często zapomina, lub woli się nie wychylić. Dlatego przedstawiciele oficjalni Kościoła mają obowiązek przypominać słabemu człowiekowi, jak brzmi Dekalog. Nie ma różnicy, czy ten człowiek jest posłem, czy kimkolwiek innym. Bzdurą jest pomysł, że w pracy należy być neutralnym nikim, bez idei i religii. Taka wypowiedź stawia pomyslowdawcę w pozycji walki z Kościołem, całym, czyli z każdym wierzącym człowiekiem.

Jeszcze jedna sprawa: inkwizycją zajmowały się środowiska protestanckie i niedobrze jest powielać mit propagowany przez wrogów Kościoła Katolickiego, że to jest tegoż pomysł i wykonanie. Oczywiście, ludzie są ludźmi, ale nie wolno rozkładać odpowiedzialności zbiorowo i równo, bo dokłada się cegielkę do polityki z Biłgoraja.

Obrazek użytkownika adriano

22-10-2012 [17:49] - adriano | Link:

Jak przełożeni nie zgadzają się z poglądami pracownika to mówią: bez polityki w pracy/ HEHE

Pozdrawiam!