Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
ZAGŁADA ORP „ORZEŁ”...
Wysłane przez Lech Makowiecki w 10-05-2012 [22:00]
Mija kolejna tragiczna, tym razem trudna do dokładnego ustalenia rocznica; na przełomie kwietnia i maja 1940r polski okręt podwodny ORP „Orzeł” zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach podczas rutynowego, morskiego patrolu, gdzieś w okolicach Morza Północnego.
„Orzeł” zwodowany został 15 stycznia 1938r. Był jednym z najnowocześniejszych okrętów podwodnych tamtych czasów. Zbiórkę pieniędzy na budowę jednostki zainicjował gen. Zaruski, a jego budowę do szczęśliwego końca doprowadziła Liga Morska i Kolonialna.
Pomimo, że z wykształcenia jestem inżynierem budowy okrętów, nie będę zanudzał państwa parametrami, osiągami i walorami bojowymi „Orła”. Brawurowa ucieczka naszego okrętu po internowaniu w Tallinie jest powszechnie znana i doczeka się kiedyś (mam taka nadzieję, bo temat jest przedni) nowej, iście „hollywoodzkiej” ekranizacji. Bo na to zasługuje.
Lech Makowiecki
Z cyklu – znalezione w sieci:
Videoclip „Ostatni Żywy Człowiek” (ballada z płyty „Katyń 1940 – ostatni list”) nie jest próbą rekonstrukcji tamtego zdarzenia. Ale wizja samobójczego ataku naszego okrętu na wrogą jednostkę nie jest taka nieprawdopodobna. Podobne historie – gdy zaciekłych wrogów łączy wspólna śmierć na dnie oceanu – zdarzały się, zdarzają i niestety – nieraz jeszcze zdarzać będą na tym niezmiennym w swej zmienności świecie...
http://www.youtube.com/watch?v...
YouTube:
Komentarze
11-05-2012 [09:55] - HENRY (niezweryfikowany) | Link: Liga Morska i Kolonialna
Wydawała miesięcznik "Morze". Za młodu znalazłem na strychu wszystkie roczniki. Przeczytałem od deski do deski. O mało nie zostałem przez to "Morze" marynarzem ;-)
17-05-2012 [13:55] - zdzichu z Polski (niezweryfikowany) | Link: Pamięć
Zapominał Pan dodać, a jako inżynier okrętowy przecież Pan o tym wie, że ORP Orzeł był typem okrętu oceanicznego kompletnie nie przeznaczonym do operowania na Bałtyku i nie miał odpowiedniej bazy w Polsce. Budowa Orła i Sępa, to jeden z kolejnych dowodów na durnotę sanacyjnych elit przedwojennej Polski