Czy 750 mld euro wystarczy?

1. W nocy z niedzieli na poniedziałek ministrowie finansów 27 krajów Unii Europejskiej uzgodnili powstanie Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego przeznaczonego dla krajów strefy euro, które mają problemy z obsługą swojego długu publicznego.

Te nocne obrady musiały zakończyć się osiągnięciem porozumienia, ponieważ trzeba było rozpocząć nowy tydzień wysłaniem komunikatu rynkom finansowym, że cała Unia staje w obronie euro. Porozumienie osiągnięto, komunikat został wysłany, rynki finansowe zareagowały pozytywnie.

Giełdy po tygodniowym spadku znowu zaczęły rosnąć, a euro zaczęło się umacniać w stosunku do amerykańskiego dolara. Ale po tym dobrym poniedziałku analitycy zadają sobie pytania na jak długo tego optymizmu wystarczy i na ile wiarygodny może być program opiewający aż na 750 mld euro przygotowany w ciągu 11 godzin debaty ministrów finansów krajów unijnych?

2. Przyjrzyjmy się zawartości tego tak pośpiesznie uzgodnionego programu. 500 mld euro to środki finansowe i gwarancje które mają udostępnić kraje Unii i Komisja Europejska, a 250 mld euro to środki finansowe, który mima wesprzeć ten program Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Ze wspomnianych wyżej 500 mld euro, 60 mld euro ma postawić do dyspozycji krajów potrzebujących pomocy sama Komisja Europejska poprzez pożyczenie tych pieniędzy na rynku kapitałowym przy czym zabezpieczeniem mają być niewykorzystane środki z wieloletniego budżetu UE na lata 2007-2013.

Zkolei 440 mld euro to pożyczki i gwarancje udzielane przez kraje strefy euro tym krajom ,które wymagają pomocy. Do tego mechanizmu mogą z własnej woli mogą przystąpić kraje Unii Europejskiej nie należące do strefy euro. I ostatnia część tego finansowego pakietu czyli 250 mld euro to środki, które może udostępnić MFW , przy czym środki podlegają rygorom jakie tradycyjnie stosuje fundusz uruchamiając programy pomocowe.

W pakiecie jest jeszcze instrument , którym dysponuje Europejski Bank Centralny, mianowicie możliwość skupowania na rynku wtórnym obligacji kraju strefy euro, który nie jest w stanie obsługiwać swojego długu czyli wykupować obligacji, których termin wykupu właśnie mija.

3. Przedstawiona wyżej zawartość Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego jest wyjątkowo bogata tyle tylko,że zasadnicza jej część to zobowiązania czysto papierowe. 440 mld euro mają pożyczyć kraje strefy euro krajowi lub krajom będącym w potrzebie.

Przypomnę tylko,że pakiet 110 mld euro dla Grecji składający się z takich pożyczek uzgadniano parę miesięcy co spowodowało ,że rentowność greckich papierów wartościowych przekroczyła 20%, a sama Grecja znalazła się na krawędzi niewypłacalności.

Zresztą można odnieść nieodparte wrażenie, że ministrowie finansów krajów UE, byli gotowi w nocy z niedzieli na poniedziałek zgodzić na wszystko, aby tylko można było rano podać komunikat rynkom finansowym, że osiągnięto porozumienie w sprawie pomocy krajom, które tej pomocy będą potrzebowały.

4. I jest jeszcze jedna ważna kwestia. Czy kraje, które wymagają wsparcia są w stanie podołać nałożonym na nie ciężarom polegającym głównie na podwyżkach podatków i cięciach wydatków budżetowych? Tego rodzaju działania wprawdzie mają ograniczać deficyt budżetowy ale mają negatywny wpływ na wzrost gospodarczy i rynek pracy.

Grecja ,która przyjęła taki program oszczędnościowy będzie miała spadek PKB jeszcze przez najbliższe 3 lata co oznacza pogarszanie się stanu jej finansów publicznych .Dług publiczny w relacji do PKB będzie rósł aż do roku 2013 ze 115% PKB w roku 2009 do 149% PKB na koniec roku 2013.

Jak na taką wieloletnią recesję będzie reagowało greckie społeczeństwo i czy będzie wstrzemięźliwe, raczej wątpliwe skoro przez ostatnie tygodnie propozycje oszczędności wywoływało takie burzliwe protesty.

Zasadniczą więc pozostaje kwestia czy te 750mld euro to rzeczywiście pieniądze realne i czy kraje takie jak Grecja, Portugalia czy Hiszpania ,nawet korzystając z tej wielomiliardowej pomocy są w stanie przez kilka najbliższych lat uzdrowić swoje finanse publiczne.

W nocy z niedzieli na poniedziałek ministrowie finansów 27 krajów Unii Europejskiej uzgodnili powstanie Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego przeznaczonego dla krajów strefy euro, które mają problemy z obsługą swojego długu publicznego.