W ZDROWYM CIELE ZDROWY DUCH - powrót do idei "Sokoła"...

Co jest lepsze: Być pełnym encyklopedycznej wiedzy cherlawym „mózgowcem”? Czy może bezrefleksyjnym, napakowanym „mięśniakiem”?

Odpowiedź nie jest jednoznaczna; mamy w swym otoczeniu aż nadto przykładów na fascynację każdym z tych wyborów. Ale ani młodzi ludzie, prężący przed lustrem swe  naszprycowane anabolikami torsy, ani  komputerowi geniusze o wysokim, acz wycinkowym stopniu specjalizacji nie wzbudzają mego podziwu.  Ale średnia krajowa akceptuje jednych i drugich – nic więc mi do tego...

Czasami zastanawiam się, skąd się wzięło to nasze fizyczne i duchowe lenistwo; dlaczego nie chcemy być silni i mądrzy, a tylko piękni i celebryccy? I z żalem wracam do czasów wcześniejszych, gdy Polacy pod zaborami tworzyli licznie rozsiane koła „Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół”, łączące odnowę moralną, patriotyzm i tężyznę fizyczną.

„Sokół” naturalnie ciążył w kierunku paramilitarnym (wszak wszystkie hellenistyczne dyscypliny sportowe miały swój początek w wojennym rzemiośle: rzut oszczepem, zapasy, biegi etc.). Organizacja przygarniał pod swoje skrzydła młody narybek (skauting – toż to była pierwsza szkoła przetrwania).  Nic więc dziwnego, że gdy podczas I wojny światowej zaczęły zawiązywać się w Małopolsce Legiony – większość kadry miała za sobą staż w „Sokole” właśnie...

Patrzę dziś na pozbawiony możliwości samoobrony naród polski. Po likwidacji pełnej patologii armii poborowej nie zastąpiono jej żadnym sensownym szkoleniem wojskowym. Cała licząca się profesjonalna armia wyjechała na misję do Iraku, zostawiając w kraju tonącą flotę, przestarzały, zdezelowany sprzęt wojskowy, afery korupcyjne i zadowolonych z siebie generałów.

W tym czasie zdolność samoobrony społeczeństwa maleje. Stajemy się bezbronni i tchórzliwi. Zawołanie „Sokoła” – „W zdrowym ciele – zdrowy duch” – wymaga morale, treningu i edukacji. To smutne, że jedyną zorganizowaną i zdeterminowaną siłą będącą w stanie przeciwstawić się zadymiarzom z Antify byli tylko polscy kibice...

Swego czasu Amerykanie okupujący Okinawę zabronili miejscowej ludności uprawiania sztuk walki. Po przeglądzie szkół walki Jankesi dopuścili do użytku jedynie karate, które kojarzyło się im z tańcem i akrobacją. Większość mieszkańców wyspy w krótkim czasie stała się „tancerzami” i „akrobatami”...

Cóż, Polacy pod okupacją nie są... W każdym bądź razie ja tu nie widzę żadnych amerykańskich mundurów... Ale jestem czujny. Dlatego w pocie czoła doskonalę w zaciszu domowym techniki yoko-geri i oj-zuki. I przekażę tę wiedzę tajemną wnukom. A kiedy już wnuki podrosną – dziadek na pewno pokaże im na strzelnicy, jak zgrywać precyzyjnie muszkę ze szerbinką...

To, że się nam wmawia, że nikt i nic nam nie zagraża – rozumiem... Ale tego, że my jako naród w to uwierzyliśmy – tego nie potrafię pojąć.

Dlatego apeluję do młodych rodziców: organizujcie się sami, kochani, dla własnego dobra. Wbrew tęczowym bredniom ubierajcie chłopczyków na niebiesko, dziewczynki na różowo. Uczcie ich (sami!) miłości do Ojczyzny i prawdziwej historii – bo tej wiedzy już wkrótce zabraknie w „zreformowanych” szkołach. Tajne komplety - to się już kiedyś sprawdziło. Zwłaszcza, że zakazany owoc lepiej smakuje...

Nasza tradycja, wsparta edukacją historyczną i dekalogiem – to jedyna obrona przed zalewem toksycznych trendów o mód rozwalających społeczeństwa od środka. A gdy już maluchy podrosną – prowadzajcie je na strzelnice, tor przeszkód, pływalnie i co tam tylko macie pod ręką. I wprowadzajcie w wiedzę o przetrwaniu we współczesnej, międzynarodowej dżungli.

Duży, 38 milionowy naród nie może zostać ubezwłasnowolniony we własnym kraju. Bo to pierwszy krok do neo-niewolnictwa... No tak, ale żeby to pojąć, trzeba trochę znać własną przeszłość... 

Lech Makowiecki

P.S. Dobrze, że jest Wikipedia; każdy może poczytać sobie o „Sokole”
http://pl.wikipedia.org/wiki/P...

Z cyklu – znalezione w sieci: „Ostatni Nabój”; akcja nie jest jeszcze skończona...
http://www.youtube.com/watch?v...

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Irvandir

28-03-2012 [23:05] - Irvandir (niezweryfikowany) | Link:

Szanowny Autorze! Zgadzam się z wszystkim tym bardziej, że mój prapra...pradziadek był jednym z twórców sokólstwa małopolskiego. Nie widzę tylko związku Sokoła z kolorami ubrań. Niebieski dla chłopców, a różowy dla dziewcząt to wymysł amerykański - w Polsce niemowlęta na ogół ubierało się na biało niezależnie od płci. Mało tego - w czasach największej daniny krwi przelewanej za Ojczyznę chłopców przez pierwsze dwa lata życia ubierano w sukienki. Zaszkodziło im?

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

29-03-2012 [08:45] - Lech Makowiecki | Link:

...tylko w zdecydowanym rozróżnieniu płci. Ostatnio forsuje się tworzenie sztucznych, "trzecich", bezosobowych form... I już od wieku dziecięcego na siłę unifikuje zabawy. W rezultacie nikt nie broni nas przed wrogami i nikt nie odpowiada za wychowanie dzieci. Przecież chłopcom nie wolno bawić się w wojnę, a dziewczynkom - lalkami. Tylko, że ten zakaz obowiązuje tylko u nas; np. w Rosji - wręcz przeciwnie...