Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Oprawcy i ofiara
Wysłane przez Teresa Bochwic w 24-03-2012 [20:30]
Znalazłam na blogu szczurabiurowego taki komentarz, który bardzo mi się spodobał. Jest trafny i opisuje ważny fragment rzeczywistości. Dotyczy sprawy profanacji zwłok ofiar smoleńskich, jednak także dotyczy wielu gnębiących nas w Polsce problemów. Mam nadzieję, że Tertia nie będzie miała mi za złe tego cytatu:
„Istnieje taki zabieg socjotechniczny, który polega na systematycznym i rozłożonym w czasie upokarzaniu przeciwnika, żeby ten uwierzył, że JEST AUTENTYCZNIE GORSZY I NA ZŁE TRAKTOWANIE ZASŁUGUJE. Przemiana (czyli ugruntowanie się tego przekonania o własnej niższej wartości) dokonuje się na poziomie podświadomości. Trzeba temu zdecydowanie przeciwdziałać - brać udział we wszystkich akcjach domagających się prawdy o Smoleńsku, we wszystkich marszach patriotycznych, w uroczystościach przywracających godność (zwłaszcza religijnych, liturgia leczy). Grupowe uczestnictwo w takich wydarzeniach przeciwdziała izolacji psychicznej, która bardzo sprzyja syndromowi stockholmskiemu (bo o nim mowa). Trzeba walczyć o podkreślanie piękna historii Polski i jej bohaterów, walczyć o DOBRĄ pamięć.
TERTIA 0 764 | 24.03.2012 11:23”
Od siebie mogę tylko przypomnieć – ta skała jednak podlega erozji. To i owo wywalczyliśmy konsekwentnymi protestami – sześciolatki, ACTA, zakazane wiadomości – marsze o Telewizję Trwam, Budapeszt, głodówka o historię w polskiej szkole – jednak zaczęły się pokazywać w telewizji.
No i te straszne ekshumacje, o które Rodziny prosiły od prawie dwóch lat.
Zaczęło się. Tak trzeba trzymać.
http://szczurbiurowy.salon24.p...
Komentarze
24-03-2012 [21:08] - sarmata (niezweryfikowany) | Link: Jestem dumny, że Tusk czy Bartoszewski mówią o mnie moher lub
bydło. To mnie nobilituje do dobrego towarzystwa. Nie chciałbym być w towarzystwie Niesiołowskiego czy Michnika.
25-03-2012 [10:57] - stanczykblazen (niezweryfikowany) | Link: ja ...
Ja też jestem dumna ze swojego bereta moherowego.
24-03-2012 [21:13] - Helmut Kapucha (niezweryfikowany) | Link: "że JEST AUTENTYCZNIE GORSZY I NA ZŁE TRAKTOWANIE ZASŁUGUJE"
Być może tak działa psychika kobiety.
Zresztą najbardziej głośny przypadek syndromu sztokholmskiego dotyczy kobiety,
Patrycji Hearst.
http://pl.wikipedia.org/wiki/S...
Mężczyzna po prostu konstatuje, że termin jest poważny,
że ma do czynienia z groźnymi bydlętami.
24-03-2012 [21:57] - Helmut Kapucha (niezweryfikowany) | Link: Ja - tak jak szczurbiurowy - podejrzewam, ...
że ktoś chce Nas rozwścieczyć.
Szczurbiurowy sugeruje, że ta wściekłość ma spowodować rozruchy w Polsce.
A ja nie jestem tego pewien.
Być może zdarzy się coś co pozwoli złe emocje rozładować na zewnątrz.
He he he ...
25-03-2012 [05:18] - Andy (niezweryfikowany) | Link: Bolszewicka — bo antypolska i antykatolicka polityka PO
~~~
Bolszewicka — antypolska oraz antykatolicka polityka (post)sowieckich zdrajców oraz agenturalnych władz III RP
Postbolszewickie mass media oraz nieprawa władza narzucona III RP przez komunistycznych zbrodniarzy z sowieckiej Informacji Wojskowej — atakują kraj propagandą mająca zniszczyć w Narodzie Polskim polską tkankę kulturową, polską tożsamość oraz polską świadomość narodową, a tym samym i polskość jako taką. Taka antynarodowa propaganda leje się z (post)bolszewickich mass mediów w III RP nieprzerywanymi strumieniami.
Tak samo jak i wręcz bolszewicka nienawiść do polskiej kultury i polskiego patriotyzmu — często fałszywie nazywana przez tych antypolskich propagandzistów korzystających z najlepszych bolszewicko-nazistowskich wzorów — jako "polityka miłości".
Taka antypolska, zatem i "nieprawa władza" powoduje, że "nasi szaleńcy szydzą z miłości Bożej, z małżeństwa, z rodziny, z macierzyństwa, z ojcostwa, z dziecięctwa, z kapłanów, ze świętości, z Ojczyzny, z kultury polskiej, ze zdrowego rozumu. Istny szał" — mówił w kazaniu ks. prof. Czesław Bartnik.
Nie mogą też nami rządzić ci "nowi okupanci" mówił ks. Bartnik, a więc: "różne męty bluźniące krzyżowi i cudacy z ‘manify.’"
Dlatego: "Nie pozwólmy, by jakieś samozwańcze czynniki niszczyły wiarę, Kościół i naszą Ojczyznę w imię ateistycznej ideologii liberalnej."
Ks. prof. Czesław Bartnik m.in. stwierdził także, iż "Naród musi zostać obudzony, odrodzony, uaktywniony w prawdzie, dobru i twórczości. Ma odebrać lejce ludziom niszczącym Polskę i wziąć losy Ojczyzny w swoje ręce. Nie może 37 mln katolików pozwolić niszczyć siebie, zniewalać i ateizować garstce ateistów politycznych."
————————
Cały tekst tego kazania: Ks. prof. Czesław Bartnik "Antykatolicka polityka władz w Polsce", http://salski.nowyekran.pl/pos...
^
25-03-2012 [08:02] - Moherowy gość (niezweryfikowany) | Link: Wczorajszy dzień...
Optymizmem może tylko napawać wczorajszy dzień na Jasnej Górze. Oglądjąc wieczorną powtórkę wczorajszej pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, same łzy cisnęły się do oczu. Pokrzepiajca homilia Metropolity Częstochowskiego arc. Depo, cudowna Pani Halina Łabonarska i Ojciec Rydzyk w doskonałej formie, oddający nas i wszystkie trudne sprawy, Niepokalanemu Sercu Maryji.
Tam była Polska, bo jeszcze Polska nie zginęła!
25-03-2012 [11:32] - synergia 2010 (niezweryfikowany) | Link: Zawsze należy...
...nazywać zło po imieniu. Nie możemy i nie wolno nam być biernymi, pokornymi, cichymi. To nieważne, że nie możemy nic więcej na razie uczynić, ale obnażyć je TRZEBA! Ono musi wiedzieć, że znamy jego naturę i potrafimy wskazać je innym. Człowiek wierzący w Boga ma obowiązek ostrzegania innych przed złem. Pamiętam taką historię opisywaną w biografii polskiej położnej Stanisławy Leszczyńskiej, uwięzionej w Auschwitz, pracującej na bloku kobiecym, gdzie odbierała porody Żydówek. Rozkazem dr Mengele noworodki należało natychmiast uśmiercać, co chętnie czyniły pracujące tam w charakterze pomocnic, niemieckie kryminalistki. Kiedyś Mengele zapytał Polkę dlaczego nie wykonuje jego rozkazu. Ta patrząc mu w oczy powiedziała krótko i dobitnie - Nie wolno zabijać dzieci! Nie spotkała jej za to żadna kara a doktor-śmierć unikał odtąd kontaktów z Nią. Świadkowie opowiadali, że unikał Jej spojrzeń.