Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Chmielowska wróciła z Budapesztu

Teresa Bochwic, 18.03.2012
Jadwiga Chmielowska
Wróciłam z Budapesztu

Wróciłam z Budapesztu.
Jakże dumna z tego, że jestem Polką. To Węgrzy pomogli nam Polakom zrozumieć dlaczego próbują nas wrogowie wolności tak bardzo poniżać! Byliśmy witani entuzjastycznie.
Do Budapesztu przyjechało przeszło 5 tys. Polaków. Przywieźli flagi, transparenty. Ok. 800 osób przyjechało specjalnym pociągiem zorganizowanym przez Kluby „Gazety Polskiej”. Tylko z Górnego Śląska przyjechały minimum 4 autokary i dwa mikrobusy. O tych wiem, bo się spotkaliśmy się na parkingach. Skromnie licząc 250 osób. Wielu podróżowało własnymi samochodami i pociągiem. Kluby „Gazety Polskiej” z całego kraju. Im należy się wielkie podziękowanie za hasło i mobilizację do wyjazdu! Byli nawet Kaszubi. Spotkałam delegata z Bytowa. Przyjechali „Solidarni 2010”, środowisko "Niepoprawnego Radia" i członkowie wielu stowarzyszeń i organizacji patriotycznych.
Węgrzy powitali nas entuzjastycznie. Policja kierowała autokary tak, byśmy mogli podjechać jak najbliżej Muzeum Narodowego, gdzie rozpoczęły się uroczystości. Przemarsz kolejnych polskich grup był witany oklaskami przechodzących ulicami Węgrów. Zatrzymywali się, podbiegali ściskali dłonie! Gdy maszerowali Litwin, Węgrzy wpadli w euforię. 50-ciu młodych Litwinów przybyło do Budapesztu na zaproszenie Wydziału Wschodniego „Solidarności Walczącej”. Udało nam się wyrwać z niewoli sowieckiej dzięki wspólnej walce „za wolność Waszą i Naszą. Tak teraz musimy być razem, by Moskwie i Brukseli nie dać sobą rządzić. Interes naszych narodów i państw przede wszystkim!
Burmistrz Budapesztu i Tomasz Sakiewicz - Redaktor Naczelny Gazety Polskiej wygłosili płomienne przemówienia, wspominając wspólną walkę o niepodległość nawiązywali do czasów współczesnych.
Spod Muzeum ruszył pochód na Wzgórze Zamkowe. Szli w nim tylko ci, którzy przyjechali autokarami i na własną rękę. Podróżujący pociągiem mieli przez Węgrów podstawione autokary i pojechali zameldować się w hotelu. To w tym pochodzie widać było ilu nas Polaków jest w Budapeszcie! Rozciągnął się pochód biało-czerwony na prawie 2 km. Towarzyszyli mam Litwini z flagami i transparentem w języku angielskim i węgierskim. Do pochodu dołączali Węgrzy. Ściskali nam dłonie, poklepywali po plecach, głaskali po głowach, całowali. Spontanicznie chcieli nam wyrazić swoją wdzięczność i radość. Bariera językowa była jednak zbyt duża. Na Wzgórzu Zamkowym pochód się rozwiązał. Mieliśmy czas na rozmowy i wywiady do prasy. Francuski dziennikarz piszący dla gazety szwajcarskiej był bardzo zainteresowany Litwinami i sytuacją w polskich mediach.
Węgrzy częstowali nas ciastkami, plackami. Rozmawialiśmy w ten sposób, że jak ktoś znał jakikolwiek obcy język, to Węgrzy natychmiast szukali tłumacza, tak więc rozmawialiśmy po angielsku, niemiecku, francusku, rosyjsku i czesku! Czasami były to grupowe tłumaczenia.
To było prawdziwe Święto. Wspominali Węgrzy udział Polaków w ich powstaniu w 1846r. Wymieniali nazwiska naszych generałów. O wielu nawet my nie słyszeliśmy, bo historia jest w Polsce marginalizowana. Wspominano też naszą pomoc dla walczących Węgrów w 1956r. Dziękowali nam, Polakom za krew i materiały opatrunkowe dla rannych w wyniku sowieckiej interwencji. Pamiętano, że tylko my Polacy pomagaliśmy! My z kolei dziękowaliśmy za broń i amunicję w wojnie z bolszewikami w 1920r. Odmówili nam wszyscy w całej Europie. Nawet Francja przyjazna nam odpowiedziała, że nie może pomóc. Jedynie Węgrzy posłali nam cały swój zapas amunicji i cały przemysł wojskowy pracował na potrzeby polskiej armii. Regularnie szły do Polski dostawy. TEGO SIĘ NIE ZAPOMINA! Dziękowaliśmy też Węgrom za pomoc okazywaną Polakom w II Wojnie Światowej. To przez Węgry przedostawali się nasi dziadkowie i ojcowie do formującej się polskiej armii we Francji. Gdy dowiedziano się, że jestem ze Śląska to przypomniano Henryka Sławika – Ślązaka z Jastrzębia Zdroju, który we wrześniu 1939r. znalazł się na Węgrzech i stanął na czele Komitetu Obywatelskiego ds. Opieki nad Uchodźcami Polskimi. Dzięki pomocy delegata węgierskiego rządu Józefa Antallema wystawiał on uchodźcom dokumenty, które wielu z nich – zwłaszcza Żydom – uratowały życie. Ocalił ok. 30 tys. osób w tym 5 tys. Żydów.
Około godziny 13.00 zaczął się formować pochód pod Parlament. Węgierskie poczty sztandarowe, delegacje w tradycyjnych – historycznych strojach węgierskich. Na koniach hajducy. Stanęliśmy tuż przy barierce i zaśpiewali „Pierwszą kadrową”. Oddział konny ruszył, barierkę odsunięto i Węgrzy dali nam znać, byśmy szli przed nimi. Czy to był spontaniczny symbol? Polacy ruszajcie! Węgierscy hajducy na koniach i flagi polskie za nimi!
Gdy szliśmy ulicami, Węgrzy szaleli z radości. Z balkonów oklaski. Wszędzie okrzyki Lengyelek ( Polacy). Pozdrawiano nas, podbiegano, by rzucić się na szyję. Całowano w policzki i po rękach. Widziałam łzy w oczach. Nawet starsi mężczyźni płakali.
Podeszliśmy pod sam Parlament. Staliśmy tuż przy podium. Prowadzący uroczystość przywitał nas Polaków i Litwinów. Węgierski europarlamentarzysta też wspomniał o Polakach. Zarówno tancerze, jak i śpiewacy byli zaskoczeni morzem flag polskich. Największe jednak wrażenie wywarliśmy na Premierze Orbanie! Widziałam go z bliska. Ogarnął wzrokiem plac i widać było na jego twarzy miłe zaskoczenie. W przemówieniu powiedział po polsku za Waszą i Naszą Wolność! Fragment przemówienia tłumaczyli nam stojący obok Węgrzy. Powiedział coś takiego, oczywiście w wolnym tłumaczeniu: „Kraje Europy Niemcy, Francuzi chcą nas uczyć co to jest wolność a wpychają nas w ręce Moskwy… To my, którzy wyrwaliśmy się ze szponów komunizmu lepiej wiemy. Nikt tak nie kocha wolności jak narody polski, litewski i węgierski. To właśnie po tych słowach następowały olbrzymie brawa!
Wiktor Orban mówił też o celowym zniszczeniu przemysłu a następnie zadłużaniu przez banki, by prowadzić kolejne kraje do bankructwa i ograniczania suwerenności. Nowa metoda popadania w niewolę. Orban to świetny przywódca. Porywa tłum. Mówi to co myśli, jego słowa płyną z serca. To silny człowiek! Jak ja Węgrom zazdroszczę.
Gdy opuszczaliśmy plac Lajos’a Kossuth’a , Węgrzy częstowali nas ciastkami, plackami, wręczali kokardy w barwach węgierskich, odznaki, proszono nas o flagi polskie, o chusty z napisem „Solidarność”. Dostaliśmy piękny piernik w formie krzyża z herbem Węgier i herbatniki z herbem. Aż strach było wejść do restauracji na kawę, bo na widok polskich flag, częstowano palinką i winem. Policjanci nas pozdrawiali. Też mieli poprzyklejane plakietki przywiezione z Polski, symbolizujące uścisk dłoni w barwach narodowych.
Nie czułam się tak bezpiecznie z polską flagą w Warszawie w dzień Święta Niepodległości mojej ojczyzny, jak w Budapeszcie w dniu węgierskiego święta. A może nie przenosić stolicy do Krakowa a od razu do Budapesztu!?
Napotkani na drugi dzień Włosi gratulowali nam twierdząc, że Polacy mają „power”. Byli zaskoczeni. Im też udzielił się nastrój wolności. Zapraszali do Rzymu, ratować ich państwo!
Węgry to wolny kraj, wolnych obywateli, z rządem dbającym o interes państwa.
Mam nadzieję, że wiosna ludów się zbliża. Węgrzy dali nam wszystkim narodom przykład.
W każdym pokoju hotelowym Pismo Święte w trzech językach.
Dostałam od przyjaciół w Polsce wiele pytań - zarzutów w stosunku do polityki Orbana, by sprawdzić na miejscu. Rozmawiałam z wieloma ludźmi na ulicy. Żaden z zarzutów się nie potwierdził. Powiedziano wprost: To Moskale i brukselskie lobby bankowe te ploty rozsiewa!

http://niepoprawni.pl/bl…
Galeria zdjęć
http://www.magyarhirlap…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3450
Domyślny avatar

Gość

18.03.2012 21:43

Wegry..kupimy - pierdnol zydoski premier, ano chyba na pierdzeniu sie skonczy chociaz brukselska holota (czyt. zamaskowane zydostwo) sie burzy. Juz latali samolotem nad Budapesztem zeby motloch uswiadomic i....loty sie skonczyly z powodu pogody he,he,he.
Domyślny avatar

Helmut Kapucha

18.03.2012 21:52

http://pl.wikipedia.org/… " ... węgierska lekkozbrojna jazda powstała w XV wieku." http://pl.wikipedia.org/… "lokaj w stroju węgierskim na dworze magnackim lub - na Huculszczyźnie – młody mężczyzna zatrudniany do ochrony dworu"
Domyślny avatar

JM

18.03.2012 22:22

czy inne narody w Jewropie byłby zdolne do wzajemnego poparcia, tak spontanicznie i oddolnie? Wyobrażacie sobie, że Belgowie jadą na francuskie święto niepodległości, albo Holendrzy do Niemiec, żeby poprzeć Panią Kancelrz?
Domyślny avatar

Gość

18.03.2012 22:44

A gdzie wy som ??? - Pytam o PO-yntelygentuw (ujadac oni potrafiom) jak n.p. niesiol, bydloszewski- b. LOT prezydent, tusek-przylizany wiracha palikot-fontanna PO yntelektu, zdradek roztropnie ozeniony, komoruski-tudziez, schetyna oraz miro, rycho i zbycho, walesa co czytal ksiozke do nabozenstwa (do gury nogami) it.p. it.d. CO ZATKALO WAS ???
Domyślny avatar

ALMA

19.03.2012 12:33

wkradła się "literówka" Wiosna Ludów 1848r. Wspaniały pomysł z tym wyjazdem, witałam na Centralnym, też było wzruszające przeżycie.
Teresa Bochwic
Nazwa bloga:
Blog Teresy Bochwic
Zawód:
Sokole Oko
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 589
Liczba wyświetleń: 2,330,140
Liczba komentarzy: 2,793

Ostatnie wpisy blogera

  • O Konkursie Chopinowskim inaczej – rzut oka wstecz
  • Jeszcze raz "Pieśń wigilijna 1951". Uzupełniona
  • Opowiadanie świąteczne, przyda się przed Wigilią

Moje ostatnie komentarze

  • Brawo!
  • Nie znam się, ale przykład wydaje się bzdurny. Szewc nie kupuje KAŻDEJ pary wyprodukowanych u siebie butów 
  • Szkoda, że Warszawa nie umiała się przygotować. Rozkopy, płoty, zapory, remonty, huk młotów pneumatycznych pod Filharmonią w czasie przesłuchań konkursowych. Trzaskowski udzielił wywiadów, że on za…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Chcieli Europy, wybrali polski los
  • Poradnik męża zaufania wybory samorządowe 2014
  • Gdzie było nieproporcjonalnie dużo nieważnych,wysokie ryzyko

Ostatnio komentowane

  • Teresa Bochwic, Szkoda, że Warszawa nie umiała się przygotować. Rozkopy, płoty, zapory, remonty, huk młotów pneumatycznych pod Filharmonią w czasie przesłuchań konkursowych. Trzaskowski udzielił wywiadów, że on za…
  • Zbyszek, Wydaje mi się, że o awansie do kolejnych etapów decydują punktu i ich średnia ważona. Zwycięzcę wyłania się faktycznie w głosowaniu na najlepszego w finale.Ten konkurs to jest może największa…
  • NASZ_HENRY, .....................Konkursy i zawody służą głównie reklamie i marketingowi produktów!!!😉 Konkurs Chopinowski służy głównie reklamie fortepianów: Steinway, Yamaha, Kawai, Fazioli oraz Bechstein oraz…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności