Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dlaczego Polska nie ma zdolności koalicyjnej

Seaman, 12.03.2012
Tytułowa fraza odnosi się oczywiście do umiejętności zbudowania sojuszu na rzecz interesu naszego państwa. Ze szczególnym naciskiem na tę "naszość". No, bo jeśli chodzi o koalicje na rzecz innych państw albo interesu banków francuskich, czy niemieckich, to ekipa Donalda Tuska radzi sobie doskonale. Kiedy bowiem w grę wchodzi pakt fiskalny, który jest przecież owocem polityki Merkel i Sarkozy`ego,  Polska wchodzi w taką koalicję bez wahania i - powiedzmy sobie szczerze -  bez mydła.

Nie da się ukryć, że inspirację do napisania tego tekstu zaczerpnąłem od ministra ds. europejskich Mikołaja Dowgielewicza. Po samotnym piątkowym wecie Polski w sprawie emisji CO2 przedstawiciel rządu przedstawił nowatorski pogląd nie tylko na koalicję, ale również na pojęcie samotności w polityce. Według niego Polska nie była sama w sprawie weta, gdyż tylko na końcu została sama.  Myśmy mieli koalicję, tylko na końcu doszło do tego, że nasi partnerzy uznali, iż to, co jest na stole, jest dla nich do zaakceptowania. Dla nas nie było do zaakceptowania - wyjaśnił minister Donalda Tuska.

Powiem krótko, dla mnie to jest wstrząsający idiotyzm i postaram się to uzasadnić. Zacznę od idiotyzmu, bo to jest znacznie łatwiejsze do udowodnienia. Jest bowiem oczywistą oczywistością, że jeśli buduje się koalicję dla przeforsowania jakiegoś interesu w Unii, to ma się na celu, że ta koalicja zadziała w najważniejszym momencie, a mianowicie w chwili decyzji, czyli głosowania. Sojusz, choćby i najbardziej doraźny, który rozpada się przed realizacją swojego interesu, jest niewart nawet papieru, na którym go spisano. To zaś po prostu oznacza, że żadnej koalicji nie było. Ja sobie nie wyobrażam, żeby normalny ( w znaczeniu przeciętny) człowiek tego nie rozumiał.

I tu dochodzę do mojego wrażenia, że to nie był idiotyzm taki sobie, tuzinkowy, siermiężnie zwyczajny, lecz właśnie wstrząsający. Otóż minister Dowgielewicz, który dla mnie jest postacią z bardzo odległej bajki, nie jest jednak człowiekiem głupim ani tym bardziej idiotą. Ukończył różne szkoły w Polsce i za granicą, zna języki, jest bywały w świecie, od lat pełni wysokie funkcje w Polsce i w Unii Europejskiej. Zatem musiał wiedzieć, że jego wypowiedź jest idiotyczna, to nie ulega wątpliwości.

Skoro więc przyjmiemy, że minister nie miał także jakiegoś zaćmienia mózgu, to musiał to być z jego strony akt rozpaczy i desperacji. Desperacji z powodu niemożności zbudowania przez Polskę koalicji wokół najżywotniejszego polskiego interesu. Bo pakiet klimatyczny w kształcie proponowanym przez Unię jest zabójczy dla naszej gospodarki. Zatem zablokowanie go jest dla nas interesem życia, być albo nie być; rozwój albo stagnacja. To jest nasza alternatywa. I dlatego fakt, że dla tej sprawy Polska nie była w stanie zbudować koalicji jest ze wszech miar wstrząsający.

Z tej przyczyny minister Dowgielewicz chwycił się brzytwy i w sposób najprymitywniejszy z możliwych spróbował ratować twarz ekipy Donalda Tuska. Ale lepszego wyjścia nie miał, bo rzeczywistość   skrzeczy donośnie. Już nie da się jej zignorować i ogłosić sukces. Tym bardziej że w czasach rządu PiS to opozycja wskazywała na antyeuropejskość instrumentu weta i konieczność budowania koalicji dla obrony narodowych interesów. Kiedy Jarosław Kaczyński zawetował w 2007 roku umowę o współpracy UE z Rosją, opozycyjny wówczas Tusk grymasił: - Odczuwam niedosyt, jeśli chodzi o stosowanie klasycznych technik negocjacyjnych, czyli przekonywania naszych partnerów z UE.

Tyle że dzisiaj, za rządów Tuska jesteśmy pozbawieni w ogóle zdolności koalicyjnych i to nie tylko w UE, ale i na świecie. Doraźnych i długoterminowych. Mamy przechlapane na wschodzie, na Białorusi i Litwie,  Ukrainie. Wyszła na jaw propagandowa ściema "pojednania" z Rosją i równie papierowe Partnerstwo Wschodnie. Tromtadrackie stawianie się Stanom Zjednoczonym w sprawie tarczy antyrakietowej, które przyniosło jedynie szkody. Katastrofa smoleńska, po której cały świat zobaczył, że polski rząd można lekceważyć i pomijać w rachunkach. Nie jesteśmy wiarygodni dla krajów bałtyckich, czy Gruzji, które oczekiwały od ekipy Tuska wsparcia przeciwko imperialnym zapędom putinowskiej Rosji. Polska postrzegana jako uniżony potakiwacz wobec Francji i Niemiec nie jest darzona zaufaniem przez mniej znaczące państwa w Unii Europejskiej.

Jak zatem i z kim mieliśmy zbudować koalicję w obronie naszego żywotnego interesu? Nie było w ogóle i nie ma takiej szansy. To jest przyczyna, dla której spanikowany minister Dowgielewicz u żywa argumentu na podobieństwo cepa – zbudowaliśmy koalicję, ale niestety głosowała przeciwko naszemu interesowi. Jednak moim zdaniem najbardziej złowrogim aspektem tego braku zdolności zawierania doraźnych i wszelkich sojuszy jest jego praprzyczyna, która jest tak błaha, że aż tragiczna. Tą przyczyną w dużej, jeśli nie przeważającej mierze jest prywata jednego człowieka.  Osobista ambicyjka szefa rządu, który nade wszystko pragnie przypodobać się zagranicznym partnerom Polski. Zaślepiony wizją kariery w europejskich strukturach  za nic ma polski interes narodowy.

Będąc ambitnym i świetnie zapowiadającym się młodzieńcem czytałem niegdyś wszystko, co mi w ręce wpadło. Wśród tych lektur była biografia generała Władysława Sikorskiego, z której nie wiedzieć czemu zapamiętałem opinię autora (chyba Olgierd Terlecki?) o pewnym brytyjskim premierze. Nie potrafię już dzisiaj przytoczyć jej dosłownie, ale brzmiała mniej więcej tak: - Nigdy w dziejach imperium nie było na jego czele  większego durnia niż Neville Chamberlain.

Ja bym to zdanie sparafrazował na potrzebę określenia rządów Tuska. Nigdy od czasu odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku nie rządził nami człowiek, który by swój prywatny interes tak bardzo przedkładał nad interes narodowy. W tym sensie Donald Tusk jest postacią wyjętą z sienkiewiczowskiego „Potopu”. Reprezentuje tradycję Radziejowskiego, Radziwiłła, Opalińskiego.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4239
Domyślny avatar

Gosia

12.03.2012 20:45

NIGDY, nigdy mi się ten łotrzyk nie podobał.Te jego złodziejskie ślipka i uśmieszek przygłupa przekonały naszych sąsiadów, że można łatwo nas oszwabić z jego pomocą.Bezwzględne i głupie stworzenie.
Seaman

Seaman

12.03.2012 21:15

Dodane przez Gosia w odpowiedzi na Zaprawdę powiadasz Seamanie!

Jak to mówią, udał się im:)
Domyślny avatar

Szamanka

12.03.2012 21:05

Pierwsze veto i nieskuteczne, bo nie sadze, by negocjacje cokolwiek pozytywnego dla Polski przyniosly! Inna rzecz, ze drakonskie nakazy redukcji CO2 przez wiele krajow sa uznawana za humbug, wymysl "zielonych", ich nowoczesny akt zielonego terroru, bez rozeznania spolecznych potrzeb poszczegolnych krajow. Nowe, ekologiczne zrodla energii wymagaja panstwowych inwestycji, a w sumie splacac je bedzie konsument, uzytkownik zielonego pradu. A jak sie ma to do gazu lupkowego, ktory wydaje sie byc bardziej ekologiczny, niz gaz ziemny? Widze tu powazna sprzecznosc: z jednej strony krzyk tzw. "ekologow" optujacych za gazpromem, czyli lobbystow rosyjskich, dobrze juz usadowionych w infrastukturze swiatowej, z drugiej strony przedluzanie korzystania z energii atomowej, ktorej odpadow Francja i Niemcy nie potrafia zabezpieczyc i stanowiacych powazne zagrozenie dla zdrowia okolicznych mieszkancow(Gorleben, Dolna Saksonia). Nie wiem, czy minister Dowgielewicz jeszcze nie zauwazyl, ze w unii silniejsze panstwa potrafia swe interesy obronic. Obecna pozycja Polski w tym zwiazku panstw to paradygmat najslabszego rzadu w najnowszej historii naszego kraju. Przez pryzmat Tuska i Sikorskiego widzi sie Polske tylko jako punkt na mapie Europy. Seamanie, nazbieralo sie, ale i temat wazny! Pozdrawiam Cie!
Seaman

Seaman

12.03.2012 21:19

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na I nie poklepia go po plecach!

"Przez pryzmat Tuska i Sikorskiego widzi sie Polske tylko jako punkt na mapie Europy"
Nawet bym powiedział, że wcale się nie widzi. Przecież ta Dunka ręką machnęła na nasze weto. Tusk i Sikorski zdegradowali Polskę do ligi trampkarzy.
Domyślny avatar

WJD

12.03.2012 21:46

Co więcej nie chodziło też o to, że te ograniczenia emisji CO2 są kompletnym idiotyzmem. Można i trzeba ograniczać emisję węglowodorów, ale nie CO2. Dlaczego? Ano dlatego, że CO2 jest nieodzowny dla życia planety i po prostu dzięki niemu ziemia ma szatę roślinną która wytwarza tlen. I potrzeba go możliwie jak najwięcej. Na szczęście człowiek ma tutaj mało do gadania i jeden wybuch wulkanu daje ziemi dostatecznie dużo dwutlenku węgla. Ale wcale nie o to szło. Chodziło oczywiście o to, że Unia i tak nakaże ograniczać nam emisję i wtedy ceny podskoczą raptownie i po prostu większość ludzi wyłączy wszelkie ogrzewanie oraz gwałtownie ograniczy używanie prądu. I rzecz jasna wtedy oburzone pospólstwo zapała wielkim gniewem. A do kogo zapała gniewem. Czy do decydenta w obecnej Polsce JE szanownego pana premiera Donalda Tuska ? Albo do śp. JE szanownego pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który podpisał traktat lizboński ? Oczywiście, że nie ! Pospólstwo zapała gniewem do Unii Europejskiej, czyli do nikogo personalnie z Platformy. I w ogóle do nikogo personalnie. A Platforma przecież chciała dobrze, powiedzą... Tak czy inaczej koszty tego szaleństwa zapłaci pospólstwo. Można się było do Unii nie zapisywać.
Seaman

Seaman

13.03.2012 07:40

Dodane przez WJD w odpowiedzi na Mnie się zdaje, że w ogóle nie chodziło o żadną tam koalicję.

Zawsze tak było, że za głupotę władzy płacili ludzie. To akurat nic nowego.
Domyślny avatar

Irvandir

13.03.2012 00:42

...chcieli się bawić w mężów stanu i wydawało im się, że to polega na zdradzaniu wszystkich z wszystkimi. Im się wydawało, że to wielki machiawelizm, a to było zwykłe q...stwo. No i wszyscy zabrali zabawki z ich piaskownicy i bawią się teraz bez nich. Prowadzenie negocjacji, to umiejętność wymagająca wiedzy teoretycznej i praktyki. Albo się tego uczy w pocie czoła (ale do tego trzeba wiedzieć,że się czegoś nie umie), albo bierze fachowca. Fachowca od negocjacji, wyjaśniam, a nie od czołgów z plastiku czy malowania kominów. Tytuł "chłopa roku" też nie wydaje się szczególnie przydatny.
Seaman

Seaman

13.03.2012 07:42

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Tusk z Sikorskim

To jest też problem, że tusk jest fachowcem od intrygi i poza tym niczego. A cóż on może innego robić, poza tym, co umie?
Domyślny avatar

Joanna Cieszkowska

13.03.2012 05:30

Glupota i G8
Seaman

Seaman

13.03.2012 07:43

Dodane przez Joanna Cieszkowska w odpowiedzi na Kto czuwa nad nami

To może by już dali nam spokój, jakoś sami sobie poradzimy...
Domyślny avatar

Freiherr

13.03.2012 10:49

Mój ś.p.Ojciec,człowiek przedwojennie mundurowy,przy jakiejś tam okazji dyskusji o manierach, klasie, poziomie i czym tam jeszcze powiedział, że "frak dobrze leży dopiero w czwartym pokoleniu". A Tusk jest pierwszym w rodzinie, który frak (prawdopodobnie) przymierzył. Czemuż więc się dziwić? Trawestując innego człowieka z klasą, co to dopiero przymierzył frak, można powiedzieć: "Mamy durnia za premiera".
Domyślny avatar

HENRY

13.03.2012 12:06

Bo ma kosmoPOlitę za premiera, który najpierw podpisze zgodę a później dopiero czyta co przeczytał ;-)
Domyślny avatar

Nadzieja2010

13.03.2012 22:03

Trudno mieć pretensje do Tuska,on nie ukrywał swojego stosunku do polskości!Przecież oświadczył publicznie,że polskość to "nienormalność" i bardzo mu doskwiera/małe litery uzasadnione/wszystko co się wiąże z polskością.Każdy kto widział "nocną zmiane" i udział Tuska w obalaniu legalnego rządu premiera J.Olszewskiego,każdy kto wiedział o udziale służb w tworzeniu PO,o "walorach" intelektualnych i pracowitości Tuska /np.jako senator/ i oddał głos na PO ,bierze odpowiedzialność za obecną tragiczną sytuacje w kraju. Cała ekipa niby rządząca zniszczyła wszystko co "budowali" bracia Kaczyńscy dla dobra Polski! Pozycja Polski po 10.04.2010r spadła tak drastycznie,że aż wstyd! Tyle cynizmu, manipulacji i kłamstw jeszcze żadna ekipa nie miała w swoim "programie". Pozdrawiam autora świetnego tekstu.
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności