Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wolno gadać głupio
Wysłane przez Teresa Bochwic w 12-03-2012 [12:46]
Wolno mądrze, ale wolno też i głupio. Wolno tak, jak się nam zdaje, ale wolno i tak, jak się zdaje innym. Wolno nawet kłamać, tylko trzeba się liczyć, że ktoś to przyszpili.
Nie każdy jest w stanie to zrozumieć. Ciągle słyszę argumenty, że tych czy tamtych trzeba zamknąć
albo im zabronić, bo przecież mówią tak czy tak, a to głupie, nieistotne czy kłamliwe.
Otóż nie. Wolno im. Nawet jeżeli to, co mówią, jest bezbrzeżnie inne niż byśmy chcieli.
Mówienie spłaszczone. Oszczędzę trollom trudnych wyrazów w rodzaju metapoziomy językowe i innych zagranicznych słówek, ale o samym problemie chcę napisać.
Mówienie spłaszczone to wezwanie do spłaszczonego myślenia i też dobry sposób manipulowania.
W niedzielę u Olejnik była rozmowa o manifestacjach. O zasadach, a nie o ich treściach. Że powinno się o nich informować w telewizjach i podawać, o co w nich chodzi i że to skandal, że np. o manifie bez przerwy (potem w „Wiadomościach” TVP publicznej było o niej 7 minut!) a o innych wcale lub tyle co nic. Na to Olejnik, że na którejś z tych co nich tyle co nic niesiono nie taki transparent, nie takiej treści, jaki podobałby się Olejnik. Treść głupia i wcale tak nie jest, jak tam było napisane, „Czy może pan uważa, że oni mają rację?” – pytała Olejnik. I burzy rozmowę o zasadach, przechodząc do tzw. słuszności.
I tu błąd polityka. Zamiast powiedzieć: wróćmy do zasad, cokolwiek tam napisali, jeżeli nie jest to wezwanie do przemocy i mordowania, mają prawo a/ napisać co chcą b/ iść w tej manifestacji c/ oczekiwać, że telewizje to podadzą. Więc zamiast to powiedzieć, on odchodzi od zasad a daje się przesunąć ku dyskusji o treściach. I zaczyna bronić treści transparentów. Że może nie jest całkiem tak, ale w dużym stopniu jednak, i że wiele osób, no może nie tak wiele, ale jednak sporo, tak uważa. I tak dalej, znamy to na pamięć.
A Olejnik w to graj. Zaczyna się kłócić o treści, zasady znikły już wszystkim z oczu.
I tak wszędzie. Trolle, a nawet całkiem na oko inteligentni ludzie (jeżeli człowiek zmącony propagandą i na propagandę zgadzający się, i na to, że sam ma być jej narzędziem - może być w ogóle inteligentny), dziennikarze, politycy, eksperci - zamiast mówić o zasadach, gdy mowa o zasadach, natychmiast schodzą na incydentalne treści. I zawsze: zabronić! Zamknąć usta! Niech nie mówią! Niech znikną!
Może nie zawsze to zamierzona manipulacja. Może oni naprawdę tak od Sasa do lasa, bo ktoś trochę popchnął, trochę myślał o czym innym.
Pamiętajmy o zasadach. Na wiosnę też. O nawożeniu naszych ogrodów myśli zasadami wolności słowa. Dla wszystkich (w ramach prawa, panie Cezary Michalski. Szpot w grobie się przewraca).
Komentarze
12-03-2012 [15:30] - Paczula | Link: Mądre słowa Pani Tereso
A Monika Olejnik... w "Kropce nad i" z 14 listopada w rozmowie z Aleksandrem Smolarem, komentując fakt braku rzetelnej relacji z Marszu Niepodległości powiedziała, cyt.: "może niech sobie założą własne telewizje". (6'34'')
Czy trzeba coś dodawać?
Pozdrawiam serdecznie
12-03-2012 [16:16] - sarmata (niezweryfikowany) | Link: Na głupotę, złośliwość i nikczemność rady nie ma.
Pozostaje cierpliwość.
13-03-2012 [11:36] - Janko Walski | Link: "jeżeli człowiek zmącony propagandą
i na propagandę zgadzający się, i na to, że sam ma być jej narzędziem - może być w ogóle inteligentny"
Mam wrażenie, że, choć trudno w to uwierzyć, zdecydowanie największy odsetek "zmąconych propagandą" jest wśród profesorów belwederskich! Na przeciwnym biegunie znajdują się moi sąsiedzi z podwrocławskiej wioski. Tej części wioski ze starymi, poniemieckimi zabudowaniami, a nie nowej, która niedawno pobudowała się (czy jakiegkolwiek innego miejsca, gdzie chodzi się po ziemi).
Jaki stąd wniosek? Od dłuższego czasu zwracam uwagę na to, co czyni ludzi bardziej podatnymi na manipulację, skoro wychodzi mi dodatnia korelacja z inteligencją i wiedzą. Odpowiedź jest właściwie znana od czasu, gdy zaraz po wojnie amerykańscy uczeni żydowskiego pochodzenia po raz pierwszy badali wpływ otoczenia na opinię jednostek, by zrozumieć amok hitleryzmu. Dzięki ich badaniom zagadnienie można sprowadzić do problemu korelacji poziomu inteligencji (wiedzy) i poziomu konformizmu (naturalnej potrzeby uzgodnienia się z otoczeniem). Najwyraźniej dodatniej!
Pozdrawiam serdecznie,
JW
12-03-2012 [23:07] - Dana (niezweryfikowany) | Link: Ma Pani rację; strasznie (właśnie strasznie) denerwujące
jest to, że politycy wygadani dają się tak łatwo "wyrolować" zmianą tematu. Bardzo ceniłam Pana Stasiaka; On zawsze mówił zwięźle i jasno i nie pozwalał dziennikarzynom na kombinacje i wywracanie tematu rozmowy.
Dlatego Jego strata, to strata człowieka elity.