Szczyt Miedwiedew – Obama a sprawy polskie

1. Dzisiaj w Moskwie rozpoczyna się dwudniowy szczyt Miedwiediew – Obama, choć uważni obserwatorzy rosyjskiej sceny politycznej twierdzą, że najważniejsze będzie jednak spotkanie Putin – Obama. Abstrahując jednak od skomplikowanych relacji pomiędzy Prezydentem i Premierem Rosji powinniśmy z niezwykłą uwagą śledzić komunikaty z tego szczytu bo rozmowy rosyjsko – amerykańskie w kilku obszarach będą bezpośrednio rzutowały na „sprawy polskie”.

Z punktu widzenia rosyjsko – amerykańskiego najważniejsze będą rozmowy dotyczące nowego traktatu o redukcji strategicznej broni nuklearnej (START) który miałby zastąpić obecny traktat wygasający 5 grudnia, niedopuszczenia do uzbrojenia Iranu w broń nuklearną (na czym zależy głównie USA), a także rosyjskiej pomocy w prowadzeniu operacji NATO w Afganistanie.

Polska będzie z niepokojem obserwowała ustalenia obydwu mocarstw w sprawie tarczy antyrakietowej która ma być budowana przez USA na terenie Polski i Czech, dalszego rozszerzenia NATO na wschód (chodzi głównie o Ukrainę i Gruzję), a także kwestii bezpieczeństwa energetycznego Europy.

2. Polska podpisała wprawdzie porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie budowy na naszym terytorium bazy ochrony antyrakietowej ale coraz częściej słyszymy od Amerykanów że muszą być przekonani że system który ma być zbudowany w Polsce będzie skuteczny i że będą go w stanie sfinansować.

Może to oznaczać że tym łatwiej będą gotowi od tej budowy odstąpić jeżeli Rosja która się temu sprzeciwia uzależni choćby zawarcie nowego traktatu START od ustępstw USA w tej sprawie. Dla Polski realizacja tego projektu jest szczególnie ważna nie dla tego że system będzie służył ochronie naszego terytorium (bo nie będzie) ale dlatego, że przenosi on nasz kraj do grupy bliskich sojuszników USA w sprawach militarnych takich jak Wielka Brytania, Izrael czy Turcja.

Także druga kwestia rozszerzenie NATO na wschód głównie o Ukrainę i Gruzję leży w dobrze pojętym długofalowym polskim interesie ponieważ przenosi obszar bezpieczeństwa, stabilności i demokracji daleko poza polską granicę wschodnią.

Wreszcie gdyby Prezydent USA poruszył w Moskwie kwestię bezpieczeństwa energetycznego Europy i nalegał na dywersyfikację dostaw surowców energetycznych z Rosji a przynajmniej na nie blokowanie przez Rosję działań Unii Europejskiej w tym kierunku to byłaby to kwestia niezwykle ważna dla wszystkich krajów unijnych.

3. Istnieją jednak poważne obawy w związku ze stwierdzeniem Baraka Obamy które wygłosił na początku swoich rządów, że konieczne jest „zresetowanie” stosunków z Rosją, że być może USA dla tzw. nowego otwarcia w tych stosunkach są gotowe na ustępstwa w sprawach na których Rosji bardzo zależy. Chodzi o utrącenie budowy tarczy antyrakietowej, nie rozszerzanie NATO na Wschód czy też utrzymanie dominującej pozycji w dostawach surowców energetycznych do Europy.

Gdyby się okazało że USA są gotowe „przehandlować” wyżej wymienione sprawy w zamian z a nowy traktat START czy poparcie Rosji w rozgrywce z Iranem to okazałoby się że polska polityka zagraniczna poniosła sromotna porażkę.

Dzisiaj w Moskwie rozpoczyna się dwudniowy szczyt Miedwiediew – Obama, choć uważni obserwatorzy rosyjskiej sceny politycznej twierdzą, że najważniejsze będzie jednak spotkanie Putin – Obama.