Pożegnanie z Postem?

Coś się zmienia w polskich obyczajach. Zmienia się na gorsze. Kiedyś (*) było tak:
7 lutego [1636 roku] miły był pobyt w Gdańsku z okazji pokoju, wszystko rozbrzmiewało wesołością, wszędzie rozlegała się muzyka, tańce weseliły oczy i uszy. Po zapustach, 8 lutego król [Władysław IV] załatwiwszy dwie sprawy zamknął swe sądy naznaczając je w Elblągu lub w Królewcu.
6 marca [1639 roku] nocą odbywały się w zamku [w Warszawie] tańce, na których pojawiła się królowa [Cecylia Renata] i królewna [Anna Katarzyna] z kobiecym dworem w okazałych maskach. Pląsami obchodzono bachusowe święta w domu królewskim przez całe trzy dni, aż w środę [9 marca] jutrzenka zakończyła zabawy. Ponieważ wielu spało, tego dnia zamek był pusty. Królowa prywatnie udała się do kościoła.
Połowa miesiąca [lutego 1641 roku] do Popielca była poświęcona Bachusowi i używaniu życia. Królowa z innymi, wszyscy ubrani w stroje Maurów, wesoło odprawiała tańce. … Przez trzy dni zapustów, aż do środy popielcowej [13 lutego], wielkim kosztem odprawiano uczty w mieście, a tańce w zamku. 14 lutego tajna narada w sprawie hołdu pruskiego i machinacji Turków i Tatarów.
7 lutego [1644 roku] poseł moskiewski odprawiony przez króla odjechał [z Warszawy] do Moskwy. Wieczorem w sali królewskiej urządzono z niezwykłym przepycham tańce i maski aż do późna w noc. Trwały te zapusty i następnego dnia; dopiero o czwartej z rana zakończono zabawy oraz tańce i zaczęto Wielki Post.
26 lutego [1645 roku] z wielkim nakładem kosztów zaczęły się i odbyły zaślubiny starosty sokalskiego [Zygmunta Denhoffa] z [Anną Teresą] córką kanclerza [wielkiego koronnego Jerzego Ossolińskiego. Uczta przeciągnęła się obecności króla , ukazującego wesołe oblicze, do dziesiątej w nocy. 27 lutego król nie był na obiedzie u kanclerza, tłumacząc się bólem żołądka. … Następnie [28 lutego] odbyły się w pałacu biskupa krakowskiego – jak to nazywają – poprawiny. Król poczuwszy się lepiej, chciał sam być obecny. Doskonały traktament – i przeminął do północy, jak wszystko na świecie, czas i wesela, i bachanaliów.

Żegnając się w Środę Popielcową z zapustami (czy – jak od niedawna i do niedawna mawiano – z karnawałem) witamy Wielki Post. W kościołach pochylamy głowy i słyszymy: „Pamiętaj, że prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Niektórzy woleliby o tym zapomnieć, także w Środę Popielcową.

Coś się zmienia, i to zmienia się na gorsze, skoro teraz bywa i tak:
22 lutego 2012, 10:00-16:00, Busko
Dance – Body & Spirit w Domu K. (zajęcia taneczne prowadzone przez tancerzy-choreografów współpracujących z programem „You Can Dance”)
22 lutego 2012, 11:00-13:00, Inowrocław
Bal kostiumowy w KSM „P.” (konkurs na strój i mini playback show)
22 lutego 2012, 14:00, Warszawa
Ogłoszenie nominacji do nagród A. F. – F. 2012 oraz nazwiska laureatów Złotych F. 2012.
22 lutego 2012, 16:00, Suwałki
Środingi Studenckie w Pubie B. (dobra studencka imprezka w środku tygodnia, płyny 2 w cenie 1 za okazaniem ważnej legitymacji studenckiej)
22 lutego 2012, 18:00, Suwałki
The Gentelmans Night w F. Park (męskie trunki w promocyjnych cenach, relacje sportowe na telebimie, 2 godziny gry w kręgle w cenie 1)
22 lutego 2012, 21:00, Szczecin
Karaoke + Bal Starej Płyty w R. Clubie (karaoke i dla dobrze śpiewających kupony na darmowe drinki, potem przeboje z lat 60, 70 i 80-tych od rock'n'rolla po disco feler oraz hity polskiego rocka i nie tylko)
22 lutego 2012, 21:00, Sopot
Single Ladies w K. Bar (tej nocy nasz Goryl spełnia trzy życzenia za buziaka. Tylko od 18 lat, studenci free)
22 lutego 2012, 21:00, Chorzów
Ladies Night w Klubie C. (święto kobiet, wyszukane drinki, atmosfera, o którą zadbają rezydenci klubu, jedna z najgorętszych imprez w tygodniu)

Niemal 50 lat temu uczono nas, że mamy po trzecie „Posty nakazane zachowywać”, a po piąte: „W czasach zakazanych zabaw hucznych nie urządzać”. Dziś w Katechizmie Kościoła Katolickiego czytam jedynie, że mam po czwarte „W dni pokuty wyznaczone przez Kościół wierni są zobowiązani powstrzymywać się od spożywania mięsa i zachować post”.

Coś się zmienia w polskich obyczajach. Zmienia się na gorsze
„W czasach prawem zakazanych zabaw hucznych nie urządzać.”
Komu to przeszkadzało?
No właśnie: komu?

(*) Albrycht Stanisław Radziwiłł [kanclerz wielki litewski]: Pamiętnik o dziejach w Polsce 1632-1656, t. I-III, Warszawa 1980, tłum. z łac. A. Przyboś i R. Żelewski

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Joanna Cieszkowska

22-02-2012 [22:18] - Joanna Cieszkowska (niezweryfikowany) | Link:

Nowa tak zwana elita, nowe obyczaje. Oby tylk onie zabroniono poscic. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji w ktorej musialabym jesc wszystko codziennie i bez przerwy. Bawia sie dzisiaj elity na karnawale Putina, swietuja jego przyszle krolowanie. Pryzpomina mi sie taki rok na Uniwersytecie Columbi na tak zwanych Stosunkach Miedzynarodowych kiedy to w programie bylo planowne wiele korsow na temat slusznosci i prawosci samego Pana Gorbaczowa i jego pozytywnych zmian i Rosjanie wybrali Jelcyna. Byc moze narod rosyjski nei jest az taki glupi jak nam sie wydaje. Ja mam mala nadzieje. Jak to mowia ten sie smieje kto sie smieje ostatni. Zycze przyjemnego przedwiosnia.