Kryzys w Niemczech głębszy i dłuższy niż przewidywano

1. Mimo przygotowania solidnego pakietu antykryzysowego i wprowadzenia go w życie kryzys gospodarczy w Niemczech nie tylko się pogłębia ale i będzie trwał dłużej niż przewidywano bo aż do wiosny 2011 roku. Wg danych Eurostatu dotyczących PKB w krajach członkowskich UE za I kwartał 2009 okazało się, że gospodarka niemiecka skurczyła się o 6,4% a w całym roku 2009 PKB spadnie o przynajmniej 6%. Gwałtownie rośnie również bezrobocie, przewiduje się, że jeżeli będzie rosło w tym tempie, co obecnie to pod koniec roku 2010 przekroczy 5 mln osób.

Podobnie oceniają perspektywy niemieckiej gospodarki zarówno przedstawiciele Komisji Europejskiej jak i niemieckiego rządu Komisarz UE d/s przemysłu Günter Verheugen ostatnio stwierdził, że " najgorszy moment kryzysu gospodarki niemieckiej jeszcze nie minął a najpoważniejszym problemem jest trudny dostęp do kredytów". Z kolei minister gospodarki Niemiec Karl-Theodor zu Guttenberg stwierdził, że  " w traktacie obecnego kryzysu kolejne ważne przedsiębiorstwa zbankrutują bądź znikną z rynku, nie jest bowiem zadaniem podatników by ratować zagrożone firmy w każdych okolicznościach". Jakby na potwierdzenie tych słów w zeszłym tygodniu wniosek o ogłoszenie upadłości złożył działającej w branży turystycznej i handlowej koncern Arcandor po tym niemiecki rząd odrzucił jego wniosek o gwarancje kredytowe. Zagrożonych jest aż 43 tys. miejsc pracy.

 

2. Dzieje się tak mimo wprowadzenia w życie pakietu antykryzysowego którego ważnymi elementami są czyszczenie bilansów banków z tzw. toksycznych aktywów co kosztowało juz niemiecki rząd dziesiątki miliard…ów euro, fundusz ze środkami dla przedsiębiorstw dotkniętych skutkami kryzysu opiewający aż na 115 mld euro czy program złomowania starych samochodów za 5 mld euro. Trudno nawet sobie wyobrazić, co działoby się w niemieckiej gospodarce gdyby nie ten pakiet.

 

3. Sytuacja w gospodarce niemieckiej jest niesłychanie ważna dla polskiej gospodarki, bo blisko 1/3 polskiego eksportu to eksport do Niemiec. wprawdzie wyraźne osłabienie złotego powoduje, że spadek eksportu do Niemiec nie jest tak gwałtowny jak należałoby się tego spodziewać co więcej rośnie tzw. handel przygraniczny ale spadek PKB w Niemczech w latach 2009  i 2010 każe się spodziewać, że polski eksport do tego kraju będzie mniejszy przez dwa kolejne lata. Będzie to niestety miało negatywny wpływ na wzrost gospodarczy w Polsce.

Mimo przygotowania solidnego pakietu antykryzysowego i wprowadzenia go w życie kryzys gospodarczy w Niemczech nie tylko się pogłębia ale i będzie trwał dłużej niż przewidywano bo aż do wiosny 2011 roku.