Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

On już reformatorem nie będzie...

Seaman, 12.02.2012
Media pełne są spekulacji, co za diabeł wstąpił w naszego premiera, że tak nieprzytomnie się zawziął, aby ulepszyć system emerytalny. Diabeł reformatorski, żeby być dokładnym. Podniecenie jest uzasadnione, bo to jest drastyczny odwrót od „rewolucji cichych kroków”, co to ją Donald Tusk niedawno deklarował na przemian z ministrem Bonim. Chociaż ten drugi preferował nieco odmienną „filozofię małych kroków”. Różnica pomiędzy nimi była jedynie w natężeniu hałasu podczas niespiesznego spaceru ku świetlanej przyszłości.

Tymczasem  premier porzucił przyjemne hasło "tu i teraz", dziarsko zakasał rękawy i bierze się do fundamentalnej reformy. W dodatku niepomny prawdopodobieństwa spadku poparcia. Ale nie dość na tym,  za nic ma także sprzeciw koalicjanta i całej opozycji oraz sondaże (80% Polaków jest przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego), co jest już zupełnie niewytłumaczalne w przypadku obecnego szefa rządu. Ja jednak mam wytłumaczenie tego przedziwnego wybryku Tuskowej natury, które przedstawię za chwilę.

Mimo wszystko najpierw pragnę moje dywagacje uwiarygodnić, ponieważ  w III RP mam wiarygodność na dość nikczemnym poziomie, jako zakamieniały pisowiec. Muszę się zatem podeprzeć autorytetem niepodważalnym, którego głos zabrzmi donośnie niczym dzwon w czystym powietrzu chłodnego poranka i jak nożem przetnie domniemania, że premier Tusk ma zamiar cokolwiek reformować. Do takiej operacji najlepiej nadaje się Gazeta Wyborcza, o której nawet Stefan Niesiołowski nie powie, że jest pisowska.

Tak się bowiem składa, że ludzie z biografiami już w połowie ubiegłej kadencji porzucili wszelkie nadzieje, że Donald Tusk wielkim modernizatorem będzie. Była to tak jasna i stanowcza konstatacja, że nie potrafię się oprzeć, aby nie zacytować fragmentu artykułu Rafała Kalukina ze stycznia 2010.

„Dwa lata rządów tej ekipy to dostatecznie wiele, by zorientować się, jak postrzega ona władzę. Kunktatorsko, ostrożnie, wręcz lękliwie. Wedle schematu: rzucamy pomysł, mielimy argumenty w medialnym maglu, zamawiamy sondaże i w zależności od ich wyników sprawę zostawiamy albo zgłaszamy projekt. Ale projekt minimum, wypłukany po drodze z najważniejszych propozycji(...)Tusk zawsze polegał na swojej intuicji w wyczuwaniu nastrojów społecznych. Ale nigdy, w żadnym momencie swej politycznej kariery, nie potrafił postąpić wbrew tym nastrojom. Jako polityk Tusk ma wiele zalet, ale reformatorem nie jest i już nie będzie” - pisał wówczas wyraźnie zawiedziony i markotny Kalukin.

Zatem ja - mroczny pisowiec oraz Gazeta Wyborcza -  bastion antypisowskiego przedmurza, jesteśmy zgodni, że Tusk jest w stanie zreformować co najwyżej jadłospis w stołówce KPRM.  Z kreatywnym księgowym można ukryć manko, ale nie da się uzdrowić firmy. A cóż  można zreformować mając w rządzie Nowaka, Muchę, Grasia, Boniego, Zdrojewskiego, trochę złotej młodzieży oraz Pawlaka na karku?

A skoro tak, to przechodzę do obiecanego wyjaśnienia, co w takim razie powoduje Donaldem Tuskiem, że porywa się z motyką na słońce. Motyka jest w tym przypadku oczywistym symbolem braku profesjonalizmu jego ekipy. Tutaj nie może być wątpliwości – grudzień, styczeń, początek lutego, te  kolejne miesiące dobitnie pokazały wszystkim, że merytoryczne umiejętności rządu są po prostu zerowe. Kiedy tylko spróbowali zrobić coś naprawdę konkretnego i trudnego, padli niczym przysłowiowe kawki.

Kto ma oczy do patrzenia i uszy do słuchania już dawno zwrócił uwagę na specyficzną taktykę Platformy Obywatelskiej stosowaną w razie wpadki jej rządu. Z grubsza polega na totalnym zaprzeczeniu i odwróceniu kota ogonem. Im bardziej widoczny  przekręt lub oczywista porażka, im więcej wystaje szydło z worka, tym bardziej stanowczo się ten fakt neguje. Taktyka powoduje paradoksalny efekt, gdyż im silniejszy jest kontrast ze stanem faktycznym, tym wiarygodniejsze staje się zaprzeczenie. Poczciwy leming racjonalizuje sobie ten kontrast, że przecież taki prominentny polityk nie może kłamać w żywe oczy, w dodatku w telewizorze czy w gazecie! Tak to działa, a przynajmniej działało do niedawna.

I to jest analogia do obecnego postępowania Tuska, który sprawia wrażenie, że w sprawie reformy systemu emerytalnego przybił banderę do masztu. Niewtajemniczonym w morskie praktyki wyjaśniam, że przybicie bandery do masztu było niegdyś symboliczną odwrotnością jej opuszczenia, czyli poddania okrętu. Oznaczało walkę do końca bez względu na straty. Oczywiście w obecnych czasach ten sposób jest raczej nieskuteczny, bo ciężko jest przybić cokolwiek do stalowej rury.

Donald Tusk musi dzisiaj szarżować z reformą emerytalną tym mocniej, im mniejsze są możliwości jej wdrożenia. On nie może sobie pozwolić na kolejną porażkę z powodu nieudolności rządu, bo to dopełni miary  i ostatecznie pogrzebie jego reputację. Pamiętajmy, że festiwal obciachu  jeszcze trwa, jest ciągle świeży, lekarze znowu protestują. A wiosna za pasem. To samo z umową ACTA, przeciwko której już  cała Europa protestuje,  nawet Merkel wycofała się z podpisania, co stawia Tuska w sytuacji lizusowskiego prymusa – śmieszność obezwładniająca.

Natomiast podwyższenie wieku emerytalnego, ze względu na potężny społeczny opór, jaki zresztą słusznie wywołuje, daje mu szansę na porażkę z powodów obiektywnych. Dlatego będzie niezłomny, będzie robił straszne miny, marszczył czoło, nalegał prośbą i groźbą, zgrywał się na Rejtana i Ordona w jednym. Im silniejszy będzie protest w sprawie emerytur, tym bardziej Tusk będzie się na tej kwestii koncentrował. Nie ma innego wyjścia.

Oczywiście, premier w końcu pęknie jak zawsze, ale chce i musi polec ze słodkim wyrazem "ojczyzna" na ustach. O to właśnie w tym wszystkim chodzi. W tym widzi swoją ostatnią szansę na uratowanie resztek reputacji. Tusk już nie może sobie pozwolić na  klasyczną uległość pod wpływem sondaży. Zwykłe przedstawienie z głupkowatym posłowiem Grasia w finale już nie wystarczy. Musi być dramat w stylu wczesnego Hollywood. Z darciem szat, zgrzytaniem zębów i przewracaniem oczami.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4589
Domyślny avatar

Gość

12.02.2012 22:02

Problem polega na tym, ze wraz z kazdą aferą Ryzy kopie sobie dolek, niestety w coraz to innym miejscu i za maly by go w nim skutecznie piachem przysypac. Licze na to, ze zabraknie mu w koncu miejsca i poglebi jakis stary dolek, a wtedy lopata, piach i obelisk z gwiazdą czerwoną.
Seaman

Seaman

13.02.2012 08:17

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Traumatyczny Upor Skundlonego Kretyna

Bez komentarza.
Domyślny avatar

Ala

12.02.2012 23:05

na szafot historii. Smierdzacy sprzedawczyk za 3 serbrniki. Smiec historii i fekalia zdarzen. Absolutny palant i idiota. Cieszy sie ze rzadzi. Pierdel na niego juz czeka.
Seaman

Seaman

13.02.2012 08:18

Dodane przez Ala w odpowiedzi na Ryza malpa od pilki i tenisa

Miarkuj się Ala!
Domyślny avatar

Szamanka

12.02.2012 23:11

Wprawdzie zaden przyszly emeryt dokladnie nie wie, o co w reformie jego wlasnego zycia chodzi, ale co tam! Srednio do 64 roku mezczyzna, do 68 roku zycia kobieta, sa na tyle zdrowi, ze maja gwarancje dozycia tego wieku. Tusk nie lubi bezczynnosci. To znaczy - u innych nie lubi. Wiec popracuja staruszkowie, by umierac na posterunku! A ze kolejne miliony mlodych wyemigruja za praca, to juz nie bedzie problem Tuska. On pojdzie, jak Grek, na zasluzona, wysoka emeryture i wyprowadzi sie z Polski w Dolomity! By odreagowac stres wieloletniego "rzadzenia". Szaty bedziemy darli my, jesli go teraz nie pogonimy! Pozdrawiam serdecznie!
Seaman

Seaman

13.02.2012 08:21

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Kolejny spektakl dla odwrocenia uwagi!

"Tusk nie lubi bezczynnosci. To znaczy - u innych nie lubi."
Trafiłaś w sedno. To jest jego dewiza życiowa i polityczna - wymagać od innych nieporównanie więcej niż od siebie. Z tym ze to jest marginalna dewiza; główną jest kłamać w żywe oczy, a nuż ktoś da się nabrać.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Czerwony Kapturek

13.02.2012 08:41

Polityk działa interesom tych, którzy mu dali władzę. Więc niby dlaczego miałby przejmować się Narodem/Polakami?
Seaman

Seaman

13.02.2012 09:57

Dodane przez Czerwony Kapturek w odpowiedzi na Widzę inne wytłumaczenie "tego przedziwnego wybryku"

"Więc niby dlaczego miałby przejmować się Narodem/Polakami?"
To jest dobre pytanie do Tuska.
Domyślny avatar

Taka jedna

13.02.2012 15:20

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na "Więc niby dlaczego miałby

Znalazłam wczoraj na jednym z portali taką oto opinię: Hitler użył w tym celu całej potęgi Wehrmachtu, a teraz wystarcza do ekstermincji narodu jeden wnuczek...
Domyślny avatar

UPS

13.02.2012 10:57

Ostatnimi czasy w artykułach czy komentarzach, mamy do czynienia z fajerwerkami erudycji, które zauważalne, a zwłaszcza zrozumiałe są dla stosunkowo niewielkiego grona odbiorców. Przeciętniacy, a takich jest większość, nawet ci o poglądach prawicowo-narodowych, muszą dokonywać czasami nadludzkich wysiłków aby przebrnąć, przez niektóre teksty. Moją przywarą np.jest to,że posługuję się się zbyt często „ skrótami myślowymi”, i zbyt luźną lub zbyt odległą przenośnią czy metaforą, które nie zawsze są poprawnie lub zgodnie z moimi oczekiwaniami odbierane. Ale to tak na marginesie. I proszę tego nie brać do siebie. Co do tematu wpisu, to mam nieco inne zdanie, odnośnie zachowania naszego nadmuchanego medialnie premiera i przedstawię je wykorzystując do tego moje „przywary”. Przed nami, najprawdopodobniej po Euro, prawdziwy kryzys. Co się działo z rządami w Grecji, we Włoszech, Hiszpanii, Portugalii, wszyscy wiedzą, czyli premier też. Kto nie chciał reform według scenariusza UE odchodził w niebyt. Działania naszego premiera we wszystkich sferach gospodarczo-socjalnych, wpisują się w scenariusz oszczędnościowy narzucony przez UE. W niektórych przypadkach pan premier chce być świętszy od papieża i wychodzi przed szereg. Wszystko dla ratowania stołka. Przy czym obawy pana premiera to nie strach przed społeczeństwem, ale przed unijnym establishmentem, a zwłaszcza jedną „mentką”. Potwierdzeniem tego może być sobotni pokaz siły współczesnego ZOMO w Warszawie i dążenie przez władze do konfrontacji za wszelka cenę. Pytaniem natomiast jest czy pan premier wykazuje się totalną nieudolnością, czy też realizuje przygotowany przez kogoś innego plan polegający na kompletnej destabilizacji polskiej gospodarki, szkolnictwa i nauki, więzi rodzinnych i społecznych. Całość tych przedsięwzięć nazywam planem odczłowieczenia siły roboczej, potrzebnej do zapewnienia dostatniego życia kaście wybrańców.
Domyślny avatar

rys

13.02.2012 12:06

i jego ekipy od stołków jest zbyt wielki oportunizm setek tysięcy Polaków. Brak jest (widocznego na każdym kroku u innych nacji) tzw. społeczeństwa obywatelskiego. Nie zmieni się to długo. Już teraz wobec zagrożenia życiowych interesów społeczeństwa oportunistycznego ich sympatie przechylają się raczej na stronę skompromitowanej lewicy i naprędce wymyślonej przez sterowniczych PRL Bis palikociej ruchawki.
Domyślny avatar

Bogdan Dziuma

14.02.2012 07:37

Może Tusk lać ciepłym moczem na ustawę emerytalną bo warunki kto kiedy i za ile będzie na emeryturze wynikają z prawa pracy i tutaj każdy konsumuje to sam ,a głąby toczą wojnę o Ustawę która w samej rzeczy jest jak krawat przy "rurze" ,a dupa i tak goła ! Żeby nie motać i mataczyć, np.: 20 lat pracy , w okresie 30-dziesto letnim, co ? KICHA-! ,można zdychać , a może mobilność , dzisiaj tu jutro tam ? ,za co za michę ! Praca do 67 roku życia ,gdzie , u kogo ! Palanty ! Na Śmietniki puszki zbierać od 55 do 67 .... a potem CO? Jak się ma okres nieskładkowy z emeryturą ? Z 3 ZŁOTYCH POZOSTANIE 20 GROSZY ! Życie w otoczeniu głąbów jest przykre !
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności