Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy o sytuacji w Europie Środkowo- Wschodniej

1. Dwa dramatyczne wystąpienia szefów dwóch najważniejszych instytucji finansowych świata w sobotę i w poniedziałek nie wywołały w Polsce specjalnego zainteresowania a przecież w dużej mierze dotyczyły także naszego kraju.

 

2. W poniedziałek na posiedzeniu ONZ- owskiej Międzynarodowej Organizacji Pracy w Genewie szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahn powiedział nie owijając w bawełnę "szczerze mówiąc sytuacja w gospodarce światowej jest tragiczna". Poinformował, że MFW wkrótce ogłosi nowe prognozy dla światowej gospodarki według których w 2009 roku światowy  PKB zmniejszy się od 0,5% do 1%. Podkreślił, że stanie się to po raz pierwszy po ponad 50 latach nieprzerwanego wzrostu ostrzegł, że kryzys przeniesie się do krajów rozwijających się ( do nich zaliczana jest także Polska) a rosnące bezrobocie i bieda mogą wywołać niepokoje społeczne na wielka skalę.

 

3. Jeszcze bardziej dobitnie scharakteryzował stanu gospodarki światowej w 2009 roku Prezes Banku Światowego Robert Zoellick.

Przedstawił on w ostatnia sobotę na konferencji w Brukseli najnowsze prognozy swojej instytucji, z których wynika, że w światowej gospodarce nastąpi spadek jeszcze głębszy niż ten prognozowany przez MFW a mianowicie PKB zmniejszy się od 1% do 2%. Obecną sytuację określił jako "bezprecedensową od Wielkiej Depresji z lat 1930" i zaapelował do Unii Europejskiej aby wobec obecnego kryzysu pozostała zjednoczona albo jak przestrzegł " historia uczy, że stawia opór albo upada cała razem".

Pytany o groźbę ekonomicznego " trzęsienia ziemi" we wschodnich krajach Unii Europejskiej oraz o to czy wystarczą fundusze wyasygnowane na ostatnim unijnym szczycie odparł "każdy kraj jest inny a Republika Czeska, Słowenia, czy Słowacja mają się lepiej niż inne kraje". Z tego stwierdzenia niestety wynika, że Polska nie zalicza się do krajów, które mają się lepiej niż inne kraje. Jeżeli zestawi się tą wypowiedź z wypowiedziami naszego premiera i jego ministrów w tej sprawie to zasadne jest pytanie, kto w tej fundamentalnej sprawie mija się z prawdą.

 

4. Jakby tego było mało Zoellic porusza jeszcze jeden problem, który gdyby się zmaterializował oznaczałby katastrofę dla wszystkich krajów Europy Wschodniej. Powiedział "kluczowym punktem, nad którym obecnie pracujemy jest wsparcie dla sektora bankowego. W sześciu krajach Europy Środkowo- Wschodniej działa 12 wielkich banków włoskich, niemieckich, austriackich, szwedzkich, irlandzkich" (przypomnę tylko w tym miejscu, że 80% banków w Polsce to banki zagraniczne). Powiedział "wszystkie one odgrywają w tych krajach decydująca rolę. Podejmujemy starania, aby banki te nie wycofały pieniędzy z tej części Europy, ponieważ w krajach z których te banki pochodzą rosną naciski by wycofały one swoje pieniądze do ojczyzny" . I dalej "jestem zaniepokojony sytuacja w europie Środkowo-Wschodniej ale prowadzimy z bankami pożyteczny dialog podsumował Prezes Banku Światowego."

 

Ponieważ problem podniesiony przez szefa BŚ jest niezwykle poważny wypada zapytać Pana Premiera a także Szefa Nadzoru Finansowego czy dotyczy to także banków zagranicznych będących właścicielami banków w Polsce i jeżeli tak to co zrobi rząd żeby zapobiec temu zbliżającemu się swoistemu trzęsieniu ziemi.

 

Dlaczego polskie społeczeństwo nie ma żadnych informacji o tak fundamentalnych kwestiach dotyczących zagranicznych banków w Polsce, podczas gdy posiada je prezes Banku Światowego i dzieli nimi z dziennikarzami podczas konferencji prasowych.

 

 

. Dwa dramatyczne wystąpienia szefów dwóch najważniejszych instytucji finansowych świata w sobotę i w poniedziałek nie wywołały w Polsce specjalnego zainteresowania a przecież w dużej mierze dotyczyły także naszego kraju.