Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Premier bawi się w doktora, czyli kontynuacja

Seaman, 14.11.2011
W dniu wyborów premier Donald Tusk zapewniał, że teraz wszystko będzie robił cztery razy szybciej, żeby fale nadciągającego kryzysu nie zalały naszej zielonej wyspy. Wszystko z wyjątkiem formowania rządu, który od ogłoszenia wyborów formuje się już 5 tygodni i jeszcze kilka dni potrwa. Widocznie rząd nie jest najważniejszy w walce z kryzysem.

Jednak jest możliwe, że krzywdzę premiera tą kpiną, bo tuż po wyborach ogłosił, że nowy rząd powstanie dopiero od przyszłego roku. Wtedy wszystko jest jasne – premier zamierzał powołać nowy rząd 20 tygodni po wyborach i wywiązuje się z obietnicy – pięć to jest cztery razy mniej niż dwadzieścia.

Wszyscy, którzy podejrzewali, że Donald Tusk nigdy nie wyrósł z dziecięcych zabaw i fascynacji, mają teraz potwierdzenie swoich obaw. Premier obejmując Ministerstwo Zdrowia, zapewnił sobie bezpośredni dostęp do akcesoriów lekarskich i personelu medycznego.  A pyszna jest zabawa w doktora, sam jeszcze pamiętam z lat chłopięcych. Natomiast biorąc pod swoje skrzydła infrastrukturę, może pobawić się prawdziwymi pociągami, o czym zapewne marzył jako dzieciak, gdy z rozdziawioną buzią oglądał zabawki na wystawie sklepowej. Szkoda tylko, że precedens dziecięcych upodobań polityków jest raczej smutny – jeden psychiatra z otoczenia premiera przez cztery lata bawił się w wojsko. Skutki są gorzej niż opłakane.

Minister Rostowski usiłuje stosować się do zalecenia premiera i ułożył trzy wersje budżetu państwa na jeden rok. Co prawda, jeśli chce ściśle przestrzegać narzuconych przez Tuska reguł, to powinien dorzucić jeszcze jedną wersję. Wtedy będzie mógł popatrzeć premierowi śmiało w oczy i zameldować, że zadanie wykonane. Wyobrażam sobie, co zrobi nowy minister edukacji, żeby przypodobać się premierowi – w tym resorcie normą było kilka zmian w programach nauczania rocznie. Biedne dzieci.

Jeszcze zabawniejsza od tych gier i zabaw szefa rządu jest konfuzja prorządowych mediów, które spodziewały się, że spłoszony kryzysem premier w dwa dni utworzy rząd i reformy ruszą z kopyta. Tymczasem Tusk bawi się w doktora, a gdy mu się znudzi, to napiernicza się z kolegami w partyjnej piaskownicy. A niby dlaczego miałoby być inaczej, skoro do tej pory nicnierobienie przynosiło mu same polityczne zyski?

To rozczarowanie bezwładem Tuska w obliczu kryzysu jest tym dziwniejsze, że wszyscy jego zwolennicy pocieszali się przed wyborami, iż w wypadku zwycięstwa będzie kontynuacja. No to jest kontynuacja i to nawet bardziej zdecydowana niż w pierwszej kadencji – druga zaczęła się od zaniechania powołania nowego rządu. Rzadko można doświadczyć tak udanej kontynuacji.

Oczywiście, nie wszystko będzie tak samo. Zamiast orlików będą świetliki; w miejsce schetynówek zrobi się jakieś, powiedzmy, nowakówki. Nie będzie zielonej wyspy - w tej sprawie już przed wyborami ukazała się instrukcja dla posłów PO, żeby broń Boże nie wspominać, że suchą noga przeszliśmy przez kryzys. Ale skóra na nas pozielenieje. Minister Boni opracuje strategię Polska 2080 a może i jeszcze głębiej sięgającą w przyszłość.  Grabarczyk i Kopacz ujrzymy w nowych rolach i kostiumach, więc kabarety nadal będą kwitły.

Prezydencja się skończy w tym roku, więc piarowcy z KPRM już opracowują nowe wyzwania, żeby premier mogł podejmować nowe zobowiązania. Kibice nadal będą mieli ciężki żywot, a może i jeszcze cięższy niż dotychczas. EURO 2012 już niemal stuka do drzwi i trzeba będzie koniecznie wytłumaczyć opinii, czemu nie można dojechać na stadion.

Jak kontynuacja, to kontynuacja. Na dobry początek premier zabawi się w doktora i kolejkę elektryczną na prawdziwych torach. Wina popije, Eurosport obejrzy. Żaden postępowy obywatel nie może być takim obrotem sprawy zaskoczony. W końcu Gazeta Wyborcza już dwa lata temu pisała, że Donald Tusk reformatorem nie był i już nie będzie.  Zatem, bez złudzeń panowie z tefauenów, tokefemów i eremefów. I panie zresztą też.

http://wyborcza.pl/1,987…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3240
Domyślny avatar

ksena

14.11.2011 20:53

alez Pan upierdliwy i marudny jak mały dzidziuś.Prawie cztery lata nie mamy rządu tylko jakiś erzac rządopodobny i jakoś nikt nie kaprysi,sondaze idą w górę,ciocia Merkelowa i samiec alfa rząd chwalą,klepią po plecach aż huczy.Rząd nie jest od tego,żeby coś robił,tylko po to żeby Kaczyński nie był u władzy.Poniał ?
Seaman

Seaman

15.11.2011 08:27

Dodane przez ksena w odpowiedzi na rządu się Panu zachciewa ?

Ja też widocznie nie wyrosłem z dziecinnych nawyków i jestem naiwny niczym pijane dziecko we mgle. Ale ja nie jestem premierem:)
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Irvandir

14.11.2011 23:13

Wszystko się zgadza. Kolejka Piko miała tylko pojedynczy tor, więc jak kolega przyniósł swoją, to albo jeździły jedna za drugą, albo jedna musiała stać i czekać. Tak jak Intercity do Przemyśla, który w Krakowie stoi prawie dwie godziny i czeka, aż tor będzie wolny. A kiedy chłopczyk szedł do I Komunii, to uczył się wiązać pierwszy kraVAT. Tylko dlaczego tak mocno i na naszej szyi, a nie na swojej, Donku?
Seaman

Seaman

15.11.2011 08:30

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Gry i zabawy

No właśnie. Wszystko byłoby w porządku, gdyby chłopczyk bawił się w prawdziwej piaskownicy. Albo przeprowadzał swoje eksperymenty na szczurach. A on uparł się na zabawę w rząd!
Domyślny avatar

Gość

15.11.2011 11:21

Ze śmiechu. Ale jak się nieco zastanowić powinienem z rozpaczy. Niemniej jednak serdeczne dzięki autorowi za "odśmianie" ponurej rzeczywistości i jeszcze bardziej ponurych perspektyw.
Seaman

Seaman

15.11.2011 18:12

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Popłakałem się.

Pozdrawiam serdecznie:)
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,219
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności