Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Pan Prezydent, czyli "ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra"
Wysłane przez ryszard czarnecki w 14-08-2010 [22:58]
Zauważył również pana prezydent, że każda jego decyzja, jaka by nie była, ma przeciwników. Postanowił więc podejmować jak najmniej decyzji. Plus, dodatkowo, stwarzać wrażenie, że krzyż przenieść i żeby go zostawić w innej formie (tablica). Żeby nie drożało, ale podwyżkę VAT implikującą podwyżki cen – też podpisze... Żeby wyjść z Afganistanu-a jednocześnie by w nim pozostać…„Ni pies, ni wydra - coś na kształt świdra”. To powiedzonko jak ulał pasuje do Bronisława Komorowskiego (pseudo „Gafa”). Wałęsa może być zadowolony. Wreszcie znalazł się ktoś, kto w praktyce realizuje jego dewizę: „jestem za, a nawet przeciw”…
Komorowski staje się mistrzem w rozwiązywaniu problemów na temat krzyża, które sam stworzył. Wywołał temat krzyża wywiadem dla „Wyborczej”- teraz usiłuje go, skądinąd mało udolnie, rozsupłać. Zauważył już, że różne jego wypowiedzi uderzając kulą w płot i Panu Bogu w okno stwarzają mu problemy - postanowił więc mówić mniej, a może i jak najmniej.