14 pytań Czarneckiego

Tymczasem owi chórzyści-politykierzy powinni usłyszeć szereg najprostszych pytań - choć nie mam żadnych złudzeń, że ktokolwiek z nich na jakiekolwiek pytanie będzie chciał odpowiedzieć. Oto uczciwe, szczere pytania Polaków A.D. 2010:

 

1.  Dlaczego Tusk z Lechem Kaczyńskim nie mogli lecieć razem?

2. Dlaczego wizyta Tuska była wizytą oficjalną, państwową, a wizyta, bądź co bądź prezydenta kraju, była tylko "wizytą prywatną"?

3. Dlaczego rosyjska milicja - w przeciwieństwie do białoruskiej - spowalniała przejazd Jarosława Kaczyńskiego na miejsce katastrofy, jednocześnie maksymalnie przyśpieszając przejazd premiera Tuska?

4.  Dlaczego śledztwo w tej sprawie rząd natychmiast oddał Rosjanom?

5.  Dlaczego później władze RP nigdy nie usiłowały przejąć śledztwa od Moskwy?

6.  Dlaczego strona rosyjska nie ujawniła wyników badań krwi ofiar?

7. Jeśli je zrobiono, dlaczego nie uczyniono tego w obecności przebywających tam wtedy polskich patomorfologów?

8.  Dlaczego zeznania rosyjskich kontrolerów lotów w Smoleńsku różnią się między sobą?  

9.  Dlaczego zeznania owych kontrolerów stoją w sprzeczności z zapisami na czarnej skrzynce?

10. Dlaczego zatajono informację, że kontrolerzy dali zgodę pilotom prezydenckiego samolotu na zejście na minimalny, potwornie ryzykowny przy tej pogodzie, poziom 50 metrów?

11. Dlaczego już po katastrofie Rosjanie zaczęli montować dodatkowe światła naprowadzające na smoleńskim lotnisku?

12. Dlaczego natychmiast po katastrofie rosyjskie media znalazły winnych w osobach polskich pilotów - mimo że śledztwo dopiero się zaczynało?

13. Dlaczego minister obrony narodowej RP i polskie władze wojskowe nie broniły w tej sytuacji honoru polskich lotników?

14. Dlaczego na jakiekolwiek pytania w tej sprawie Tusk, jego rząd i jego PO reagują tak nerwowo?

 

(Tekst ten ukaże się również w najbliższym numerze "Gazety Finansowej")

 

Odezwał się chór oburzonych lub też, przeważnie, udających oburzenie cyników, którzy zgodnie zakrzyknęli: "Jak brat śp. pamięci prezydenta Rzeczpospolitej śmie wypowiadać się w ogóle na temat katastrofy smoleńskiej?". Fałszywy to chór i kiepscy są jego dyrygenci. Na obcą nutę grają te potępieńcze pieśni.