Androny Morela

Ripostowałem, że Unia to coś więcej chyba niż dwa największe kraje UE. Ale to co powiedział Francuz to przykład nierzadko spotykanej francuskiej arogancji połączonej z przeświadczeniem "będę do bólu szczery, bo i tak mi nic nie zrobicie"...      

 

Rzecz działa się na wspólnym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych PE i delegacji ds. relacji z krajami Azji Środkowej. Żeby było zabawniej, w drugiej części spotkania ambasador Morel skrytykował gruzińską prywatną telewizję za nadanie reportażu o rzekomej inwazji Rosji na Gruzję. Pytanie czy rolą unijnego dyplomaty jest recenzowanie programów komercyjnych stacji telewizyjnych? Czy za to bierze ciężką kasę? Szkoda mówić. Ładna nam się szykuje Europejska Służba Działań Zewnętrznych... Tym bardziej będzie ona interesująca, że prawie bez Polaków.

Przedstawiciel Unii Europejskiej w Azji Centralnej (a jednocześnie specjalny wysłannik w Gruzji), francuski dyplomata Morel był łaskaw dziś oświadczyć w Parlamencie Europejskim, że aktywność dyplomatyczna UE w ogarniętym kryzysem Kirgistanie to działalność... ambasady Niemiec w Biszkeku (stolica kraju) oraz właśnie otwieranej ambasady Francji!