Biało-czerwona: opuszczona, lecz dumna

Jutro na Pl. Piłsudskiego pokłonię się znów i podziękuję Prezydentowi RP, Jego Żonie, Prezydentowi z "polskiego  Londynu", Władkowi, Krzysztofowi, Grażynie, Aleksandrze, Maciejowi, Jerzemu, Sławkowi, Olkowi, Przemkowi, Piotrowi, Staszkowi, Mariuszowi. I pani Ani, panom Januszom i pani Basi i jeszcze innym. I nie chce się pisać o niczym innym i nie chce się mówić o niczym innym i nie chce się myśleć o niczym innym. Polska wielka wielkością ofiary. Polska zubożona tak bardzo taką stratą. Nasza Polska. Jedyna.        

 

 

Jutro smutna biało-czerwona, spowita kirem opuszczona, lecz dumna. Jutro, jak wczoraj i pojutrze, solidarność Narodu i poczucie wspólnoty. I ani słowa więcej.

 

 

Jutro na Pl. Piłsudskiego pokłonię się znów i podziękuję Prezydentowi RP, Jego Żonie, Prezydentowi z "polskiego  Londynu", Władkowi, Krzysztofowi, Grażynie, Aleksandrze, Maciejowi, Jerzemu, Sławkowi, Olkowi, Przemkowi, Piotrowi, Staszkowi, Mariuszowi.