Rosja rozgrywa Polaków

Moskwa zagrała  następujący schemat: premier Tusk - cacy, prezydent Kaczyński - be. A polska elita to kupiła i, niespodziewanie, Putin zyskał w naszym kraju sporo sojuszników, którzy pochłonięci wewnętrzną wojną jakby nie zauważyli, że są  "pożytecznymi idiotami" - cytując Lenina - i robią całkiem fajną dla Rosji robotę.                                                                  

 

Cóż, głupich nie sieją, sami się rodzą. Chyba, że ktoś ma całkiem złą wolę. Wtedy to już nie wiadomo, co gorsze.

 

 

Sądząc po dzisiejszych enuncjacjach ambasady Rosji w Warszawie i reakcjach na nie polskich polityków, to Rosjanom udał się plan skłócenia i rozegrania przeciw sobie naszej klasy politycznej.