Czy Tusk zafunduje PiSowi męczennika?

 

Jeżeli jutro premier Tusk spowoduje odwołanie szefa CBA, to wówczas powszechne stanie się przeświadczenie, że rząd nie chciał realnej walki z korupcją, a także kontrolowania siebie. Tusk znalazł się w sytuacji, w której nie ma dobrego wyjścia: zdymisjonowanie szefa CBA, to sprezentowanie PiSowi męczennika – a jego nieodwołanie to zgoda na to, aby gilotyna dzierżona przez Mariusza Kamińskiego groziła kolejnymi ofiarami w szeregach PO. Czyli jak nie kijem go, to pałką. Cokolwiek zrobi szef PO będzie dla niego złe.