Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Tak czy owak, Kluzik albo Nowak
Wysłane przez Seaman w 10-06-2011 [20:03]
Przez redakcję Gazety Wyborczej przechodzi fala zachwytu nad Joanną Kluzik–Rostkowską. Już nawet nieważne, czy będzie w parlamencie i w jakich barwach, nic to, że całkiem niedawno pod płaszczykiem prawa i sprawiedliwości legitymizowała nikczemnych faszystów – należy jej się posada w nowym rządzie po wyborach i już.
"Mogłaby np. wejść po wyborach do nowego rządu Donalda Tuska (gdyby taki powstał, ostatnie sondaże są dla PO optymistyczne) jako np. pełnomocnik ds. równego traktowania (na tym stanowisku nie sprawdziła się Elżbieta Radziszewska) czy też zastąpić Bartosza Arłukowicza na stanowisku pełnomocnika rządu ds. osób wykluczonych" – instruuje premiera dziennikarka Wyborczej.
Uwielbienie w redakcji gwałtownie wezbrało, gdy Kluzik-Rostkowska oznajmiła, że opuściła PiS, bo trzeba zbudować kordon sanitarny wobec ugrupowania, którego prominentnym członkiem na eksponowanych stanowiskach była przez ostatnich sześć lat z górą. Ten spontaniczny akt samokrytyki byłej szefowej Pejotenu tak zachwycił redaktorów z Czerskiej, że puścili w niepamięć wszystkie krzywdy moralne, jakie wyrządziła demokracji, prowadząc kampanię wyborczą Jarosława Kaczyńskiego. Łatwość szafowania przez Gazetę stanowiskami w ewentualnym rządzie Tuska po wyborach wiele wyjaśnia, kto w tym układzie sam sobie sterem, bankierem i okrętem.
Pozostaje tylko problem roszad personalnych, które muszą się odbyć, żeby zaspokoić aspiracje faworytki Wyborczej. Skoro bowiem wszechstronnie sprawdzona Kluzik-Rostkowska ma się zająć wykluczonymi, to gdzieś trzeba odkomenderować Arłukowicza, który nie zdążył się jeszcze sprawdzić. Może wobec tego przerzucić go z wykluczonych na sprawy równego traktowania w miejsce Radziszewskiej, która się na pewno nie sprawdziła. Dla niego ani dla wykluczonych to nie robi żadnej różnicy, tym bardziej obojętne to jest dla równego traktowania.
Z drugiej strony trzeba mieć w pamięci Sławomira Nowaka, który wypalił się intelektualnie w kancelarii głowy państwa i pragnie się sprawdzić w jakimś nowym miejscu. Zresztą jego trzeba usprawiedliwić – przy prezydencie Komorowskim zdzierają się nawet starzy i sprawdzeni towarzysze jak choćby profesor Nałęcz, a nie tylko dobrze zapowiadający się Nowak. On by pasował do wykluczonych, a przypuszczam, że w niektórych grupach miałby nawet szalone powodzenie. Wtedy Kluzik mogłaby pójść do prezydenta, bo on w swoim zbiorze osobliwości nie ma jeszcze nikogo z tej formacji, a czas nagli, Pejoten kurczy się przecież w oczach.
Jednak na doradcę Komorowskiego do spraw wykluczonych najlepiej nadaje się Jan Filip Libicki, który wykluczył się samodzielnie już chyba z piątej partii, więc mało kto może się z nim równać doświadczeniem. Poza tym byłby już drugim po Jarosławie Gowinie konserwatywnym skrzydłem Platformy, co też jest nie do pogardzenia. W takiej konfiguracji pejotenowska Iron Lady po przejściach mogłaby się z powodzeniem zająć równym traktowaniem czegokolwiek w rządzie Tuska.
I tak dalej, i tak dalej, możliwości jest bez liku, ale bez tych dwóch kluczowych postaci nic się nie sklei. Ja wiem, że te moje dywagacje na temat obsady stanowisk w Platformie sprawiają wrażenie groteski, ale proszę pamiętać, że ja nie robię nic innego niż Gazeta Wyborcza, tylko jestem bardziej skrupulatny w szczegółach.
Jakkolwiek to się jednak konkretnie ułoży, to proszę zauważyć, że w partii Tuska zawsze mamy do czynienia z symbolicznym wyborem typu „Kluzik albo Nowak”. Jest to bowiem wypadkowa sondaży, przydatności dla premiera i partyjnego przebicia delikwenta. To stąd bierze się niezatapialność Grabarczyka i Grada, nienaturalnie wyolbrzymiona pozycja Schetyny czy kompletna nicość Pitery.
Uogólniając, to jest właśnie alternatywa, która świetnie charakteryzuje Platformę, a można nawet się pokusić o stwierdzenie, że to jest motto, fundament i przesłanie partii Donalda Tuska. "Tak czy owak, Kluzik albo Nowak". Zastrzegam sobie copyright do tego grepsu, zatem niech nikt nie śmie użyć go na jutrzejszym zlocie Platformy, bo polecę do sądu.
Jestem zresztą o całą klasę bardziej powściągliwy niż Agata Nowakowska z Wyborczej, której bezceremonialność i władczy ton wobec poczynań rządu mogą przyprawić o zawrót głowy nawet najbardziej twardogłowego zwolennika Platformy.
"Stąd Kluzik, jeśli PJN nie dostanie się do Sejmu, nie ma szans na zostanie minister pracy. Za to stanowiska pełnomocników to domena samego premiera Tuska, może je rozdzielać, a nawet tworzyć bez oglądania się na koalicjantów(...)Kluzik ma na pewno lepszą markę niż np. Julia Pitera" – poucza Nowakowska.
Ten mój tekst nie ma oczywiście żadnych pretensji do miana analizy. Jednak na pewno mówi, na kogo musi się oglądać premier Tusk w każdym przypadku. Nawet gdy robi coś bez oglądania się na koalicjantów.
Komentarze
10-06-2011 [23:41] - wiecho2 (niezweryfikowany) | Link: tak powinni kończyć zdrajcy
W książce "Leśny goniec" autor tak opisał pewną zdradę. Akcja książki toczyła się w płn. Kanadzie.
Były to czasy konkurencji francuskiej i angielskiej. Indianin został zwerbowany przez Anglika
i donosił na Francuzów. Po sprawozdaniu swojej działalności Anglikowi na pytanie czy ten Francuz
to twój przyjaciel,Indianin potwierdził, spodziewając się nagrody za swoją działalność. Anglik
go zastrzelił, a na pytanie kamratów dlaczego? odparł: jeżeli zdradził swojego przyjaciela, to zdradzi i nas!
Oczywiście ja nie nawołuję, żeby od razu unicestwiać fizycznie zdrajców. Niech będzie to śmierć
polityczna i ostracyzm. Odmowa udziału w spotkaniach w debatach, gdzie zapraszano by też pjonków itp.
Jest taka zasada (psiakrew, nie wiem czy jest, ale powinna być)że jak się odchodzi z jakiejś
partii, to powinno się odczekać jakiś przyzwoity czas, powiedzmy rok,dwa lata i dopiero wtedy
szukać swojego miejsca w polityce. W żadnym wypadku, ale to w żadnym nie powinno się opluwać
swoich byłych kolegów.
W ten sposób Kluzik dołączyła do plujNiesiołowskiego! Na miejscu Donaldino byłbym ostrożnym!
Zdrajca to zdrajca, wcześniej czy później zdradzi i jeszcze będzie smrodzić.
2011.06.10. 23.41
11-06-2011 [09:23] - Seaman | Link: wiecho2
W państwie, w którym polityczna(i nie tylko) zdrada stała się normą, nie jest możliwy ostracyzm wobec zdrajców...
Pozdrawiam
11-06-2011 [05:58] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Niech sami dalej partola, jesli juz!
A tak wykona Pan, drogi Seamanie, za nich robote. a oni wezma! Bo tworzenie i koncepcja to dla nich nieosiagalne, choc przywlaszczyli sobie Himalaje!
Ale potem bedzie na Pana! "Bo Seaman mowil, bo proponowal, a teraz Warszawa sie posypala, z unii nas chca wyrzucic, polowa Polakow zalozyla wlasne wyspy i Putin nas juz nie kocha".
A te mistrze, co to na tej stronie wypisane, to taka plejada gwiazd, ze kolejny taniec z nimi moze byc juz tylko na lodzie!
A ten, jako rzecz martwa, zlosliwy, lubi pekac!
I chwala Bogu! Tylko toto splynie tam bliska Pana! I co ?
11-06-2011 [09:25] - Seaman | Link: Sobiepan
"Tylko toto splynie tam bliska Pana! I co ?"
Spokojnie, to płynie dalej, hen daleko, gdzie węch nie sięga:) Co do moich rzekomych podpowiedzi - im nie trzeba łajdactwa podpowiadać, mają to we krwi...
Pozdrawiam
11-06-2011 [07:39] - Roza (niezweryfikowany) | Link: Nie moge pojac jak to sie
Nie moge pojac jak to sie stalo,ze w PIS znalazlo sik tak duzo agentow-spiochow.Dlaczego nikt nie sprawdza sie doklanie ludzi lepicych sie do tej partii a moze sa to osoby POdeslane i musza byc przyjete tak to wyglda w przypadku oxfordczyka.
11-06-2011 [09:26] - Seaman | Link: Roza
A gdzie mieli agentów umieszczać, jak nie w PiS. Przecież nie u swoich, czyli w Platformie...
Pozdrawiam
11-06-2011 [10:32] - ksena (niezweryfikowany) | Link: sadząc po zachwycie GW
czyli wykładni i decydenta,,być albo nie być'' w Polsce należy oczekiwać,że nie skończy się to jedynie na euforii.I żadne tam stanowiskowe przetasowania na linii Arłukowicz-Radziszewska-Kluzik.Jak nic należy się Kluzikowej osobne ministerstwo z gabinetem,limuzyną i sekretarką i odpowiednio wysokim uposażeniem.Nawet Palikot nie przysłużył się tak PO jak owa krucha ,delikatna o pięknej twarzy ( tu mam jednak wątpliwości) i gołębim sercu,które tak ukochało Polskę kobietka.Postulatem o kordonie sanitarnym będzie zapewne błyszczeć na uroczystościach w PO i długi czas jeszcze.A może by tak zasłonę milczenia na tę panią wprowadzić,to by ją chyba zabolał najbardziej.
11-06-2011 [21:51] - Seaman | Link: ksena
"Nawet Palikot nie przysłużył się tak PO jak owa krucha ,delikatna o pięknej twarzy ( tu mam jednak wątpliwości) i gołębim sercu,które tak ukochało Polskę kobietka"
Z tymi komplementami co do aparycji to gruba przesada. Ale w kwestii Palikota jak najbardziej racja - mogą się licytować, kto bardziej się przysłużył.
Pozdrawiam
11-06-2011 [12:03] - andy-lodz (niezweryfikowany) | Link: Kluzik,Kluzik,Kluzik ....
Właściwie prawie z każdą opinią (na tym forum) w kwestii opinii na temat przypadku Kluzik zgadzam się.Jednak powstaje pytanie w jakich kategoriach widzi tego rodzaju kandydatów masowy wyborca ? Wydaje się,że wystawiona na liście w okręgu wyborczym ,w którym dominuje wyborca typu "leming" lub emeryt z karierą PZPR-owską , ma zagwarantowany sukces.Organizatorzy partyjnych wyborów mają dobre rozeznanie rejonów kraju,gdzie można sprzedać nawet najgorszą kanalię.Możemy pokusić się o typowanie przed wyborami,gdzie np. takim Niesiołowskim zostanie przyozdobiona partyjna lista ? Bo w Łodzi niestety lemingi mają innych idoli.Pani Kluzik,która jest wcale nieodosobnionym przecież przykładem fałszu i zakłamania tylko jedną z licznej ferajny w przepychance do koryta,zakładam - uświetni jakąś listę na Górnym Śląsku. A jako wyborca PiS wyrażam nadzieję,że Szanowny Pan Jarosław wykaże więcej rozeznania personalnego w doborze kandydatów w tym rozdaniu.
11-06-2011 [21:54] - Seaman | Link: "jako wyborca PiS wyrażam
"jako wyborca PiS wyrażam nadzieję,że Szanowny Pan Jarosław wykaże więcej rozeznania personalnego w doborze kandydatów w tym rozdaniu"
Miejmy nadzieję, ale pamiętajmy, że PiS to śmiertelny wróg michnikowszczyzny, postkomuny i złodziejskiego liberalnego elektoratu tuskowego - czyli najbardzien narażony na infiltrację...
Pozdrawiam
11-06-2011 [12:03] - hera (niezweryfikowany) | Link: Stara spiewka
Dzyngis Chan mawial: Zdrada ma sens tylko wtedy, gdy zdradza najblizszy, kochany i zaufany! Wtedy za zdrade karano palem! A te dziewczynki ryzykuja tylko honorem, ktorego nie maja! Proste, smieszne, troche boli, wiecej smieszy.
"Swiat z dawna urzadzony tak:
Uczonych mnostwo.
Madrych malo!
Znajomych w brod,
Przyjaciol brak!
Swiat z dawna urzadzony tak!"(Puszkin, Mistrz rymow jednozgloskowych).
11-06-2011 [13:14] - hera (niezweryfikowany) | Link: Co widac z Blekitnego 24, jak sie zamknie oczeta
Wielki Swiat, czyli odpowiedz na list Europosla
Wy nam piszecie, Towarzysze z tej Brukseli, Europa! Cywilizacja! A my tu sami w srodku wsi siedzim, a dokola wiorsty i mogily! A co mleko nastawimy na kwasne, to nam jakies karzelki w nocy naszczaja!
Sasiad moj, Bolek, onegdaj pod lasem na pniaku siedzial i Adamowa gazetke czytal. Jak go cos od tylu zaszlo, jak w leb luplo, to do dzisiaj z oczami w slup chodzi! Mowia na wsi, ze musi strzyga.
Przysylacie nam, Towarzysze, slowa i nuty Ody do Radosci, podobno najlepiej w D-dur, ale u nas pianina nie ma. A to poniemieckie co stalo w sieni u Tuskow to dawno kury zasraly. Ostatnio pachciarz Szechter gral na cymbalach i chyba by zagral, ale juz trzeci rok, jak wyjechal do Izraela. Chodza sluchy, ze zwariowal i codziennie gra na tych cymbalach "Boze, cos Polske ...". Podobno rodzina sie go wyrzekla! Moze zalatwie z chlopakami spod sklepiku, oni za wisienke wszystko zaspiewaja! Chociaz i tam ostatnio smutno, bo sklepikarz Vincenty juz nie daje na zeszyt. Stracil podobno plynnosc finansowa. W naturze tez nie chce, bo jak ostatnio zawiozl fure ziemniakow do banku, to go ochrona wykopala i jeszcze zelzyla grubym slowem. Zdziwaczal i nie pogadasz z nim, bo tylko galy wytrzeszczy i mruczy pod nosem PLN, PLN, PLN!
U Gowinow po sasiedzku cielatko sie urodzilo z dwiema glowami, ale chyba nie pozyje chudzina. Co do cycka przystawia, to zamiast ssac, ino sie zra ze soba te dwa lby! Taki mlody ksztalcony od Tarasow(to juz bedzie z szesnascie rokow, jak robi zaocznie podstawowke), mowi, ze to walka klas. Ale Dobrodziej na kazaniu zagrzmial i powiedzial, ze jak walka klas, to niech sie Taras w dupe pocaluje, ale slubu nie bedzie z ta Monika, co jej juz trojke zrobil, ..a wyglada, ze jedzie czwarte. No to zamknal morde i wszystkim ulzylo, ze juz walki klas nie bedzie! Ale ciotka jego, stara Srodzina to go znac już nie chce, mowi, ze zdradzil sprawe! Eh, chlopina chce po prostu zyc z Monika po bozemu, to i o co się obrazac?
Ale po nocach cos tak piiiiszczy, zawooodzi, jak te dzieciatka z aborcyjej! Strach z chalupy nosa wysciubic i ludziska szczaja po izbach, ze tylko nos zatykac!
Ale juz koncze, bo co tam bede Europoslom psul smak brukselki!
Ale wody swieconej to by sie przydalo, bo Dobrodziejowi cala wyszla!
Z radosnym pozdrowieniem w D-dur
Soltys Polski
11-06-2011 [21:59] - Seaman | Link: hera
Bardzo ładne kawałki Pani pisze, naprawdę warto to pociągnąć na jakimś blogu na początek...Co do babrania sięw gównie przez mnie- co zrobić, skoro rzeczywistość polityczna jest ostatnio u nas po prostu gówniana?! Tak krawiec kraje, jak mu materii staje. A tu Kluzik, Arłukowicz i nawet jeszcze gorzej...
Pozdrawiam serdecznie
11-06-2011 [14:45] - hera (niezweryfikowany) | Link: Seamanie Wspanialy, mam propozycje!
Nie babrajmy sie w gownach! Usmiechnijmy sie!
Soltys poslowi Euro pozdrowienia!
12-06-2011 [16:42] - Gosia (niezweryfikowany) | Link: Óstracyzm wobec zdrajców!
Jest jak najbardziej możliwy!!!