PO: domknąć budżet - nawet na kacu!

Członkowie, sympatycy, wyborcy PO - na zdrowie! Dziś, jutro i pojutrze - trzeba przecież domknąć budżet! Nawet na ciężkim kacu…

 

                                                                                         ***

 

Wiceminister finansów odpowiedzialny za wprowadzenie euro do Polski Ludwik Kotecki wypowiedział się dzisiaj na temat… nastrojów konsumenckich. A pamiętam jak jeszcze tak niedawno z ogniem w oczach mówił o zbliżających się szczęśliwościach związanych z eurolandem. Temat zdechł. Eurozona oddaliła się co najmniej na 7 latek - trzeba więc sobie znaleźć nowego konika, na którym można pojechać. Szkoda tylko, że wiceministrowi zabrakło odwagi, aby wejść pod stół i odszczekać wszystkie bzdury, które mówił o euroraju i błyskawicznym tam akcesie Polski."Kituś-bajduś, módl się za nami" - niezła dewiza jak na resort finansów!

 

 

Alarm! Dochody do budżetu państwa spadają, bo w Polsce spada popyt na wódkę. W pierwszej połowie 2009 roku był o 10-15 % niższy niż rok temu. Wynika z tego, że zwolennicy rządu i PO powinni pić na umór, aby załatać "dziurę Tuska", czyli dziurę budżetową Rzeczpospolitej nr III i pół.