Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Polska - piąte koło u wozu?
Wysłane przez ryszard czarnecki w 13-08-2009 [00:58]
A przecież Holandia, nie mówiąc o Danii to kraj mniejszy od Polski, a także mniej liczny. Drobiazg? Nie. To po prostu przykład myślenia, często spotykanego w USA czy szerzej: na Zachodzie, gdzie Polska z definicji uważana jest za kraj mniej istotny od tych, które miały szczęście znaleźć się w 1945 roku po właściwej stronie “żelaznej kurtyny” i nie były okupowane przez Rosję Sowiecką. To samo uwidacznia się w czasie wakacji, gdy w wielu krajach odwiedzanych licznie przez Polaków znajdą się informacje dla turystów nawet po portugalsku czy holendersku - a nie po polsku, choć Polaków od lat przyjeżdża tam zdecydowanie więcej od wspomnianych tu - tylko tytułem przykładu - nacji. Nie można i nie wolno się na to zgadzać. To nie są mało ważne rzeczy. Nie pozwalajmy się tak traktować. Domagajmy się traktowania należnego obywatelom szóstego co do wielkości kraju Unii Europejskiej. Nie odpuszczajmy takich spraw!
W amerykańskich gazetach podaje się informacje o pogodzie, w tym w rożnych częściach świata. Bierze się pod uwagę najważniejsze kraje danego kontynentu - a właściwie stolice. W Europie zawsze jest - co zrozumiałe - Londyn, Paryż, Rzym, Madryt. Ale pojawia się również Amsterdam i Kopenhaga - a nie ma Warszawy.