Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Rosyjska Gazeta w Warszawie
Wysłane przez ryszard czarnecki w 04-08-2009 [16:56]
Oj, charakterystyczne to Pismo. Wyszło już ponad 190 numerów, w tym roku 5. Nazywa się “Russkij Kurier Warszawy”, a w nadtytule czytamy, że to “międzynarodowa gazeta niezależna”. Ostatni numer tego pisma, redagowanego przez korespondenta rosyjskich mediów w Warszawie Wladimira Kurianowa, otwiera artykulik “Pamięć”, poświęcony śmierci generała armii, Bohatera Związku Radzieckiego, uczestnika Wielkiej Wojny Ojczyźnianej 1941-1945 Walentina Iwanowicza Warennikowa. Następnie reportaż ze spotkania Rosjan mieszkających w Warszawie, ale i tak prawdziwy fotograficzny hit jest na stronie 2 - to reportaż z Moskwy, z Parady Zwycięstwa 9 maja br. Klucz samolotów nad Kremlem, defilada czołgów przed Kremlem, kombatant z wnuczkiem, kombatanci z młodym żołnierzem, kombatanci z prezydentem Miedwiediewem, kombatant tańczący do akompaniamentu “harmoszki” oklaskiwany przez tłum mieszkańców Moskwy… Inny świat - choć w innym znaczeniu, niż tym, o którym kiedyś tak przejmująco pisał Gustaw Herling- Grudzińśki.Zwraca uwagę artykuł redakcyjny pod wiele mówiącym tytułem “Miedwiediew-Putin: nasz tandem nadziei” ze zdjęciem obu uśmiechniętych przywódców Federacji Rosyjskiej…Aha - żeby uspokoić Rosjan - mieszkańców Polski, zaniepokojonych antyrosyjskimi nastrojami Polaków redakcja publikuje wywiad z ambasadorem RP w Moskwie Jerzym Bahrem. Przesłanie Ekscelencji zawarte jest w tytule rozmowy: “Polska ma dostatecznie dużo zdrowego zmysłu”…Część periodyku jest w języku polskim. Sporo jest reklam: restauracji, apartamentowców (reklamowanych przez Edytę Herbuś), korporacji taksówkowych, klinik, gabinetów stomatologicznych, salonów fryzjerskich i kosmetycznych… Ciekawostką jest, że reklamuje się w tej gazecie również restauracja “Inaba”, mieszcząca się w budynku na Nowogrodzkiej, gdzie ma swoją siedzibę… “Prawo i Sprawiedliwość”.Cóż, lektura była pożyteczna. “Russkij Kurier Warszawy” mówi sporo o Rosjanach i Rosji.
Gdy kilkakrotnie byłem na Cyprze widziałem tam nie tylko rosyjskie restauracje (a także masę knajp z menu po rosyjsku), ale również rosyjskie gazety i tygodniki. W stolicy Polski też jest jednak periodyk rosyjskojęzyczny, choć wspólnota rosyjska w naszym kraju jest znacznie skromniejsza niż na ciepłym i idealnym do robienia interesów Cyprze.