Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Szpital, zero polityki
Wysłane przez ryszard czarnecki w 27-07-2009 [20:10]
A za oknami drzewa, słońce, błękit nieba - teraz jakby bardziej dostrzegalne niż wtedy, gdy jest się po drugiej stronie szpitalnych murów...
Sen, brat śmierci, jak u Calderona. Ale sen jest potrzebny, jak powietrze, bo wzmacnia organizm.
Szpital, biel, operacja, zero polityki.