Sojusz Tuska i Farfała

Grad natychmiast zwołał Walne Zgromadzenie TVP, po czym je równie nagle zamknął, stwierdzając, że nie przyjmuje do wiadomości wyników obrad KRRiTV, która dokonała zmian w składzie Rady Nadzorczej "telewizora". Dzięki temu prezes Farfał może rżnąć głupa i udawać, że tych zmian - dla niego tak ryzykownych - nie było.

 

Odsiecz Tuskowego ministra dla człowieka Giertycha może okazać się - czasowo - skuteczna. Sojusz PO i b. LPR okazał się faktem. Względy estetyczne poszły w kąt. Tusk z Giertychem pod rękę mogą już przechadzać się na Woronicza - wreszcie razem, wreszcie jawnie, wreszcie ręka w rękę i po Bożemu - oficjalnie.

Na telewizyjnym gruncie dobito układu między PO i LPR-owskim prezesem TVP. Po zmianie w Radzie Nadzorczej TVP, która STWORZYŁA matematyczno-polityczno-personalne przesłanki dla zmiany prezesa TVP, natychmiast z odsieczą pośpieszył minister skarbu.