Współpracownik Berlusconiego: wybór Buzka "przesądzony"

W ten sposób zaufany człowiek Berlusconiego dal do zrozumienia, że upieranie się włoskiej centroprawicy przy Mario Mauro jest już tylko zabiegiem taktycznym. Można się domyślać - czego już Gawroński nie powiedział - że Włosi dalej podtrzymują kandydaturę Mauro jako element negocjacji o kluczową tekę dla swego kraju w Komisji Europejskiej. Albo też, co jeszcze bardziej prawdopodobne, że grają o jeszcze wyższą stawkę dla komisarza Franco Frattiniego - chodzi o fotel Wysokiego Przedstawiciela UE ds. Polityki Zagranicznej (czyli nieformalnego Ministra Spraw Zagranicznych Unii).

                                                                                         ***

"Już był w ogródku, już witał się z gąską" - tak można spuentować wypowiedź Jacka Saryusza-Wolskiego w imieniu PO w Wieczorze Wyborczym TVP 7 czerwca. Polityk Platformy zapowiedział tam wejście do partii-matki dla PO, czyli Europejskiej Partii Ludowej, deputowanego z Litwy, lidera Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemara Tomaszewskiego.

"Myślał indyk o niedzieli, a w sobotę łeb ucięli"… To powiedzonko należy zadedykować nowemu-staremu przewodniczącemu delegacji polskiej w EEP, Saryusz-Wolskiemu. Dziś Waldemar Tomaszewski publicznie zadeklarował chęć przystąpienia wraz z PiS do nowej grupy politycznej Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy.

Dziś po południu rozmawiałem w europarlamencie z włoskim deputowanym Jasiem Gawrońskim. Ten pół-Polak, pół-Włoch, a jednocześnie włoski polityk, od lat blisko związany z Silvio Berlusconim i poseł do PE z ramienia Forza Italia (partia premiera Włoch, obecnie Il Popolo della Libertà) powiedział mi wprost, że jego zdaniem wybór Jerzego Buzka na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego "jest przesądzony".