Dwa Zmartwychwstania

 

                                                                                          ***

 

Ze świątecznych lektur wypisuję sobie słowa ostatniego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego - z wywiadu dla Sylwii Milan (cykl rozmów z politykami i dziennikarzami "Rzeczpospolita III i pół"). Były prezydent mówi o okresie II Rzeczpospolitej, w której się urodził, wzrastał: "(...) obroniliśmy nasze granice, zjednoczyliśmy państwo z ziem rozdartych przez trzech zaborców, stworzyliśmy podstawy nowoczesnego przemysłu. Wybudowaliśmy Gdynię, a później Centralny Okręg Przemysłowy, stworzyliśmy nowoczesną administrację państwową i służbę zdrowia, która była wzorem dla Europy, ale jednak wówczas mieliśmy ludzi do tego przygotowanych. Józef Piłsudski miał wizję Polski, a także zespół wykonawczy, na którym mógł polegać. Młodzi ministrowie i urzędnicy II Rzeczypospolitej byli bardzo oddani sprawie. Polska po 1989 roku to kraj z przetrzebionymi elitami. Na wychowanie człowieka potrzeba kilku pokoleń. Ci, którzy rządzili krajem przed II wojną światową, wychowali się w atmosferze bezinteresownych działań dla ojczyzny: pradziad w powstaniu listopadowym, dziad w powstaniu styczniowym, ojciec poszedł do Legionów Piłsudskiego... Tradycje służby Polsce były głęboko zakorzenione w społeczeństwie".

 

Dziś jest dzień Zmartwychwstania Pańskiego. Słowa harcmistrza (niegdyś komendanta Szarych Szeregów w Białymstoku) i prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego odnoszą się do czasu, w którym nastąpiło inne zmartwychwstanie - Polski. Warto pamiętać o czasach i ludziach II RP, o tamtym duchu patriotyzmu i służby krajowi. Choćby po to, żeby uczynić z tego drogowskaz dla III - czy IV - Rzeczypospolitej i współczesnych elit.

 

 

Grób jest pusty! Chrystus naprawdę zmartwychwstał!