Czwarte spotkanie

Pociąg wyhamował płynnie. Wyskoczył z wagonu na peron, kierując się od razu w stronę przejścia podziemnego. W gasnących blaskach wieczoru zbiegł po nieczynnych ruchomych schodach, zahaczając równocześnie wzrokiem o idącą przed nim dziewczynę. Świetna - pomyślał i w tym momencie przypomniał ją sobie.
- Cześć, IO - powiedział.
- Czy to ty, AO? - odwróciła się i odpowiedziała niepewnym głosem - gdzie się tyle lat podziewałeś?
- No, nic dziwnego - uśmiechnął się.
Rzeczywiście, nie było w tym nic dziwnego. Nagle przed oczy nadpłynęła mu scena, gdy rankiem powoli otwierał oczy, obudzony blaskiem słońca. Wszystko było takie jak od zawsze, piętrowe łóżka, te same ciężkie oddechy, cień krat na ścianach.
- Podrzucić cię do domu? Tym razem mam samochód.
- Mam tu spotkać się z koleżanką. Poczekasz?
- Pewnie.
- A ją też odwieziesz? Będzie po drodze.
- Jasne.
Stanęli pod kasami. Koleżanka pojawiła się niemal natychmiast. Nie znał jej. Powitania, kilka zdawkowych słów.
- Gdzie mamy iść? - zapytała IO.
-Na przystanek tramwajowy -odparł
Dziewczyny rozmawiały o czymś, ale nie bardzo zwracał na nie uwagę. Wszystko było takie, jak kiedyś. Bezludny przystanek, szaroniebieski budynek ogniska muzycznego, kiosk, zardzewiała metalowa brama ze zdezolowanym półkolistym napisem OGRÓDEK DZIE IĘ Y. Nagle wszystkie lampy zgasły. Znowu wyłączyli prąd - pomyślał.
- Teraz to częste - potwierdziła IO - a gdzie twój samochód?
- Zaraz przyjedzie - powiedział.
- Dorobiłeś się szofera?
- Nie.
Niemal natychmiast, tuż przy krawężniku przejechała powoli wielka, czarna limuzyna. Przez zaczernione szyby nie było widać wnętrza. Nie zatrzymując się, samochód pojechał dalej. W zasadzie nie zdążył nawet zaniepokoić się, że coś jest nie tak.
- To nie ten - powiedział za to - nie jestem ani ministrem ani miliarderem.
Po chwili zatrzymał się przed nimi drugi samochód, fioletowoczarny, przypominający nieco starą Simcę Matrę. Drzwi otwarły się same. Wnętrze było puste.
- On sam jedzie? Czy mamy zacząć się bać? -zapytały dziewczyny
- Nie bój żaby. Ale rzeczywiście dobrze daje sobie radę na trasie.
Bagażnik otwarł się z przodu. Tam przecież nie ma silnika, tak samo jak z tyłu - uświadomił sobie nagle. Wsiedli, obie dziewczyny ulokowały się na tylnich siedzeniach - trochę go to ubodło. Drzwi zamknęły się płynnie, samochód zawrócił w miejscu przyspieszając raptownie. Światła reflektorów liznęły ciemne okna odrapanej kamienicy po drugiej stronie. IO i koleżanka pisnęły z lekka.
- Przepraszam - powiedział - nie wiem, kto nim ostatnio jeździł.
Przeszedł na ręczną. Przejechali kilka przecznic.
- Czy mógłbyś się zatrzymać jeszcze na chwilę? - zapytała IO - Chcemy na chwilę zajrzeć do kościoła. Czy wybierzesz się z nami?
- Nie - odpowiedział najkrócej, jak się dało.
Został w samochodzie, patrząc, jak otwierają stare, skrzypiące drzwi i wchodzą do wnętrza. Gdzieś blisko musiała nastąpić awaria kanalizacji - czarna, brudna woda podeszła blisko pod potężne gotyckie mury tworząc rozległe kałuże i z bełkotem spływając po nierównościach. Siedział tak sam, w ciemnościach i rezygnował powoli z IO, ze wszystkiego, na czym mu dotąd zależało. Kiedyś, jako dziecko zawędrował tu zimą i błąkał się po wygasłym dawno pogorzelisku wśród zwęglonych belek i popiołu, a śnieg skrzypiał mu pod stopami. Potem dziewczyny wróciły i pojechali dalej.
- To tu, niech pan wjedzie w bramę - odezwała się koleżanka IO.
Samochód skręcił gwałtownie, wychylając się w bok i niemal nie zmniejszając szybkości. Bramę częściowo zastawiały jakieś rusztowania, tak wąsko i nisko, że skulili się, nieomal widząc, jak samochód zderza się z nimi bokami i dachem. Jednak przejechali bez szkody.
- Skoro się nie zatrzymał, ani nawet nie zwolnił, to nie było żadnego zagrożenia. Ale do tego nie da się chyba przyzwyczaić.
Oburzenie pasażerek było trochę większe niż spodziewane. Wreszcie wysiedli wszyscy. Chwilę trwało pożegnanie, potem koleżanka IO weszła do klatki schodowej znikając im z oczu.
- Wpadnij do mnie na kawę - zaproponował - skoro już tyle jeździmy.
- Ale tylko na chwilę - odpowiedziała - w domu będą się niepokoić.
- Jasne.
Skręcili w boczną, wąską dróżkę.
- Gdzie jedziemy? Tu przecież nie ma żadnych domów?
- Teraz jest, przynajmniej jeden.
Zatrzymali się przed furtką w niskim, metalowym ogrodzeniu. Przez gąszcz drzew i krzewów przeświecało za nią słabe światło. Szli ledwie widoczną ścieżką wśród wysokich jałowców i mocno pachnących ziół potykając się w ciemnościach. Drzwi do domu były otwarte. Weszli do środka, zatrzymując się w wielkim, słabo oświetlonym pokoju. Pod ścianą stał, uśmiechając się, młody, krępy mężczyzna.
- To także ja, A1 -przedstawił go IO.
Podali sobie ręce. W tej samej chwili obraz, który miał przed oczami rozpadł mu się na mnóstwo drobnych, szarych plamek i zapadł w mrok, by po chwili powrócić, już z innego miejsca i innej perspektywy. Patrzył wprost na niepewny, zdziwiony uśmiech na twarzy pięknej dziewczyny.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

03-02-2024 [17:16] - u2 | Link:

uśmiech na twarzy pięknej dziewczyny

Piękne zakończenie :-)

PS. Właśnie czytam Dzień oszusta wybitnego polskiego pisarza Ireneusza Iredyńskiego. Miał podobny styl do Twojego :-)

Obrazek użytkownika SilentiumUniversi

03-02-2024 [19:51] - SilentiumUniversi | Link:

Ło matko, ale to miły typ. Do tej pory tylko nazwisko mi się o uszy obiło, a po bliższym zaznajomieniu z Wikipedią włos (siwy) mi się zjeżył 

Obrazek użytkownika u2

03-02-2024 [19:52] - u2 | Link:

Obrazek użytkownika u2

03-02-2024 [19:54] - u2 | Link:

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

03-02-2024 [17:34] - Edeldreda z Ely | Link:

Do dzisiaj oczywiście nie wiedziałam, jak wygląda Matra-Simca, ale sprawdziłam i wiem, że gdyby samochód był jej wiernym odwzorowaniem, wydarzenia mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej ;-)
https://zapodaj.net/plik-PziKx...
Od razu też, przed oczyma wyobraźni, zobaczyłam na przykład taki oto skład załogi: Sake3, u2, Tricolour :-) 

 

Obrazek użytkownika u2

03-02-2024 [17:42] - u2 | Link:

Tricolour

Z całym należnym szacunkiem EzE, ale Tri to tylko jeden kolorek: brunatny, tak jak jego firerek Kaszub. Piosnka w tym temacie:

https://www.youtube.com/watch?v=I8P80A8vy9I

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

03-02-2024 [17:48] - Edeldreda z Ely | Link:

@U2
Z całym szacunkiem należnym Koledze, proszę, niech Kolega zaproponuje skład, który byłby w stanie odbyć podobną podróż obywając się ;-) 

Obrazek użytkownika u2

03-02-2024 [17:58] - u2 | Link:

Podróżować jest bosko:

https://www.youtube.com/watch?v=tj_KpuGOLKU

Ale wybacz EzE, nie z brunatnym zamordystą Tri i jego firerkiem Kaszubem:)

Obrazek użytkownika SilentiumUniversi

03-02-2024 [17:56] - SilentiumUniversi | Link:

Zgoda, to dziwna sprawa, tę Simcę-Matrę widziałem w Młodym Techniku. Potem jak szukałem w necie nie było nic podobnego

Obrazek użytkownika sake3

03-02-2024 [18:11] - sake3 | Link:

@Edeldreda z Ely.......Jak to załoga? Mamy tym cudeńkiem jechać na jakiś rajd czy safari?

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

03-02-2024 [18:23] - Edeldreda z Ely | Link:

@Sake3 
Na początek - po mieście, jak w opowiadaniu.
Włącznie z parkowaniem w opowiadaniu zilustrowanym :-) 
Coś w podobnie:
https://www.youtube.com/shorts...

Obrazek użytkownika u2

03-02-2024 [18:27] - u2 | Link:

W Linzu na rynku, koło Geburts-haus aka Kinder-garten  Adiego stały w rzędzie dorożki. Zaczarowane dorożki Konstantego Ildefonsa :-)

On a warm SF nites:

https://www.youtube.com/watch?v=y4G3KPP1Nts

Obrazek użytkownika sake3

03-02-2024 [19:53] - sake3 | Link:

@Edeldreda z Ely.........Fajnie to wyglądało na tym filmiku.Ale jak mam jechać z panem,@Tricolour to wolę się przesiąść do stojącego przed ,,naszym''wozem do nakrapianego na niebiesko autka sądząc po stojacym obok panu że to będzie ciekawsza jazda...

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

03-02-2024 [20:21] - Edeldreda z Ely | Link:

@Sake3 
Ja tam bym trenowała różne skille - na wypadek, gdyby przybysze z Syriusza okazali się gruboskórni jednak ;) 
 

Obrazek użytkownika u2

03-02-2024 [20:25] - u2 | Link:

Stuhr to z Saturna.

Obrazek użytkownika sake3

03-02-2024 [20:39] - sake3 | Link:

@Edeldreda z Ely......Dam sobie radę,jestem z Oriona.....

Obrazek użytkownika u2

03-02-2024 [20:52] - u2 | Link:

Droga sake3

jesteś invincible

Obrazek użytkownika tricolour

03-02-2024 [23:34] - tricolour | Link:

@Ely

Masz zmysł, dziewczyno...

... bo ja bym z Sake i U2 się wybrał choćby dla samej przekory.

😃😃😃

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

04-02-2024 [07:16] - NASZ_HENRY | Link:

 

@SilentiumUniversi.... Recenzji jak nie było tak nie ma ale prowokacji i trolowania jest nadmiar. Sztuką jest im nie ulegać i nie odpowiadać niepotrzebnie, pamiętając że milczenie jest złotem🌼

 

Obrazek użytkownika SilentiumUniversi

04-02-2024 [07:49] - SilentiumUniversi | Link:

Kto prowokacją wojuje od prowokacji ginie ... Dorzucam jeszcze trochę opisu miejsca z napisem OGRÓDEK DZIE IĘ Y. Street view Gliwice
https://maps.app.goo.gl/rYsFWz... Bramy z napisem już nie ma, jest tam wejście do parku, szary budynek ogniska muzycznego po lewej. Budynek, na którego czarne okna padło światło reflektorów ukryty za drzewami, na wprost postoju taksówek, wieża kościoła doskonale widoczna nad domami. Po prawej park z pomnikiem Mickiewicza, w opowiadaniu go nie ma, w 1968 roku milicja pałowała tam studentów 

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

04-02-2024 [09:53] - Edeldreda z Ely | Link:

@All
Pozwoliłam sobie naszkicować scenkę - do wyboru, choć nie do koloru ;-) 
Ty się, Henry tak nie piekl, może i Tobie Autor pozwoli zrobić rundkę po swym onirycznym mieście. Kogo byś zabrał? 
https://zapodaj.net/plik-iIf50...
https://zapodaj.net/plik-s0lzZ...
https://zapodaj.net/plik-NNLJX...
https://zapodaj.net/plik-v42JF...

PS na ostatnim Sake3 ma świetną figurkę :) 

Obrazek użytkownika sake3

04-02-2024 [10:08] - sake3 | Link:

Wykapana ja.Tylko włosy mam dłuższe i upięte w kok.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

05-02-2024 [07:14] - NASZ_HENRY | Link:

  

@sake3... co za figura!

https://zapodaj.net/plik-v42JFrSBki

90-60-90🌼

 

Obrazek użytkownika SilentiumUniversi

04-02-2024 [11:00] - SilentiumUniversi | Link:

Ale skąd AI wiedziało, że to ostatnie miejsce to nie na Śląsku, ale w górach ??? To pewnie hałdy. Tę zarośniętą krzakami posiadłość z ukrytym domem to ucywilizowano już że dwadzieścia lat temu, krzaki i wrzos wycięto, a dom wybudowano zupełnie tradycyjnie, bez dziwnych zdarzeń 

Obrazek użytkownika sake3

04-02-2024 [11:05] - sake3 | Link:

Hałdy nie są aż tak wysokie.