Rządzący chcą przyjąć dwie ustawy, których łączny koszt ...

 Rządzący chcą przyjąć dwie ustawy, których łączny koszt roczne to około 80 mld zł

1. Wczoraj w Sejmie odbyły się pierwsze czytania dwóch obywatelskich projektów ustaw o rencie socjalnej i o zmianie Karty Nauczyciela, przy czym ten drugi dotyczy przede wszystkim nowego sposobu ustalania płac nauczycieli. W pierwszym chodzi o powiązanie poziomu renty socjalnej, obecnie wynoszącej 1588 zł brutto miesięcznie do poziomu płacy minimalnej, która od 1 stycznia wynosi 4242 zł, a od 1 lipca tego roku będzie wynosiła 4300 zł. Z kolei propozycja zmiany sposobu ustalania płac nauczycieli polega na ich powiązaniu ze średnią płacą w gospodarce narodowej, ogłaszaną przez GUS za III kwartał roku poprzedzającego dany rok budżetowy.
 
2. W przypadku renty socjalnej oznacza to więc blisko 3-krotne podniesienie poziomu tego świadczenia, a ponieważ  dotyczy to grupy około 300 tysięcy świadczeniobiorców, to miesięcznie będzie kosztowało przynajmniej 0,5 mld zł, a więc rocznie przynajmniej 6 mld zł. To ostrożny szacunek, bo ten przedstawiony w uzasadnieniu ustawy dotyczy roku 2020, gdy płaca minimalna wynosiła 2,6 tys zł, wtedy koszt tej ustawy ustalono na około 0,3 mld zł miesięcznie, a więc rocznie 4,2 mld zł. Z kolei powiązanie wynagrodzenia nauczycieli  ze średnią płacą w gospodarce, miałoby polegać na tym , że płaca nauczyciela początkującego wynosiłaby 100% średniej, nauczyciela mianowanego 125% średniej, a dyplomowanego 155% średniej. Szacunkowy koszt takich wynagrodzeń , w sytuacji gdy w systemie edukacji pracuje ok. 120 tys. nauczycieli początkowych, około 115 tys nauczycieli mianowanych i 375 tys. nauczycieli dyplomowanych, wyniósłby w warunkach roku 2023, co najmniej 70 mld zł rocznie.
 
3. Wstępny szacunkowy koszt obydwu projektów ustaw to astronomiczna kwota około 80 mld zł rocznie i ze zdziwieniem odnotowałem ,że obecny minister finansów w żaden sposób na te propozycje nie zareagował, jego przedstawiciela wręcz nie było na sali plenarnej Sejmu.        Natomiast z wypowiedzi przedstawicieli klubów obecnej większości parlamentarnej wynikało, że bez zastrzeżeń popierają obydwa projekty, co więcej oczekują na szybkie prace nad nimi, aby mogłyby być uchwalone w najbliższym czasie i jak się można domyślać szybko weszły w życie. Oczywiście należy przypomnieć, że obecnie płace dla nauczycieli są wypłacane przez organy prowadzące szkoły, a więc głównie samorządy, a środki na wynagrodzenia są zawarte w przekazywanej im subwencji oświatowej, która na rok 2024 wynosi około 76 mld zł. Oczywiście w ramach tej subwencji mieszczą się środki nie tylko na płace nauczycieli, ale także płace innych pracowników oświaty, a także na wszystkie inne wydatki bieżące związane z funkcjonowaniem szkół. Przejście na nowy system ustalania płac nauczycieli, oznaczałoby, że do obecnego poziomu subwencji oświatowej, należałoby dołożyć przynajmniej 30 mld zł i byłby to rzeczywisty  dodatkowy koszt wejścia ten nowej ustawy w życie.
 
4. Debata nad tymi dwoma projektami obywatelskimi, tak mocno dodatkowo obciążającymi budżet państwa, pokazuje że nowa koalicja rządowa, kompletnie nie panuje nad finansami publicznymi. Już prace nad budżetem państwa na 2024 rok dowiodły, że rządząca koalicja zdecydowała się na powiększenie deficytu budżetu państwa o dodatkowe 20 mld zł, co spowodowało że deficyt sektora finansów publicznych w tym roku sięgnie 6% PKB i będzie 2-krotnie większy od poziomu deficytu  określonego przez tzw. kryterium z Maastricht w wysokości 3% PKB. Grozi to wprowadzeniem przez Komisję Europejską procedury nadmiernego deficytu dla naszego kraju i koniecznością wręcz dramatycznego cięcia wydatków na programy społeczne i obronę narodową. W tej sytuacji przyjmowanie kolejnych ustaw , których roczny koszt wynosi kolejne dziesiątki miliardów złotych, przy milczeniu ministra finansów, wygląda na próbę doprowadzenia do kompletnego chaosu w finansach publicznych.   

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Chatar Leon

26-01-2024 [08:52] - Chatar Leon | Link:

Panie Pośle?
Kpiny jakieś?
Zapłata nauczycielom za pracę to powód do lamentu? Dlaczego wy o tym nie pomyśleliście?
Ile nas kosztowała zabawa w srandemię?
Sama cudowna szczepionka na nieśmiertelność (w większości zutylizowana) to kilkadziesiąt miliardów.
 

Obrazek użytkownika Jabe

26-01-2024 [16:25] - Jabe | Link:

Co nie roz­dane, to z­marnowane.

Obrazek użytkownika AŁTORYDET

26-01-2024 [11:52] - AŁTORYDET | Link:

Leonie, ja żądam, by wszyscy dostawali 150% średniej krajowej! Zrezygnować z wymagań programowych i stresujących egzaminów!  A 60% dróg, ma prowadzić z góry na dól! 

Obrazek użytkownika mada

26-01-2024 [14:17] - mada | Link:

Popieram!
Szczegółnie te drogi z góry w dół. Zawsze mnie  wkurzał ten brak współczucia dla rowerzystów. Szczególnie cierpieli na tym dociskane pedały.

Obrazek użytkownika u2

26-01-2024 [15:32] - u2 | Link:

płaca nauczyciela początkującego wynosiłaby 100% średniej, nauczyciela mianowanego 125% średniej, a dyplomowanego 155% średniej

Uwierzę jak zobaczę. Z doświadczenia wiem, że jak pełomafia lub inna mafia, np. komunistyczna, obiecuje że da, to na pewno nie da a zabierze. Gangsterzy taka mają, uważają nas za frajerów, których należy dymać.

płace dla nauczycieli są wypłacane przez organy prowadzące szkoły, a więc głównie samorządy

Tutaj leży pies pogrzebany. Są szkoły prywatne utrzymywane z wysokiego czesnego, ale szkoły państwowe powinny być utrzymywane z budżetu centralnego. Bo w jednym samorządzie powodzi się lepiej, a w drugim gorzej. Co ma wpływ na pensje nie tylko nauczycieli.