Budżet na 2017 rok uchwalony mimo wątpliwości ...

Budżet na 2017 rok uchwalony mimo wątpliwości „prezydenta” Europy

1. W sytuacji, kiedy budżet na 2017 rok został przyjęty bez poprawek przez Senat, i został skierowany do podpisu Prezydenta RP, niespodziewanie zabrał głos „w trzymającej rękę na pulsie” telewizji TVN24, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

Generalnie Tusk nie interesuje się polskimi sprawami, szczególnie tymi, które trzeba by próbować forsować w instytucjach europejskich, ponieważ jak twierdzi nie może tego robić, żeby nie narazić się na krytykę.

Teraz jednak zainteresował się uchwalaniem budżetu na 2017 rok przez Parlament i stwierdził z niepokojem, „że nie możemy pozwolić, by Polska była w przestrzeni ryzyka, że ma budżet, który nie do końca jest legalny”.

W podtekście tej wypowiedzi jest zasianie niepokoju, że wątpliwości, co do legalności polskiego budżetu, mogą spowodować zablokowanie przekazywania dotacji z budżetu UE dla naszego kraju (zresztą od paru dni taka narracja jest prezentowana przez czołowych polityków Platformy).

2. Trzeba stwierdzić ze smutkiem, że jest próba jawnego działania na szkodę naszego kraju, chociaż procedura uchwalania budżetu w naszym kraju nie ma żadnego związku z przekazywanie środków z budżetu UE.

Nawet bez uchwalenia budżetu przez Parlament, od 1 stycznia tego roku obowiązuje prowizorium budżetowe, (czyli budżet w wersji przesłanej przez Radę Ministrów do Sejmu), a tam są zapisane miedzy innymi polska składka do budżetu UE wynosząca ponad 18 mld zł i rezerwa budżetowa na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich.

Obydwie pozycje wydatków budżetowych na 2017 rok mające związek ze środkami europejskimi są, więc precyzyjnie określone i formułowanie jakichkolwiek wątpliwości nie ma pokrycia w obowiązującym w naszym kraju prawie w tym zakresie, co więcej jest, co najmniej naganne z polskiego punktu widzenia.

3. Tusk zaczął się nagle „martwić „o legalność polskiego budżetu, podobnie jak wcześniej prominentni politycy Platformy.

Także oni „martwili się” między innymi o to, że Komisja Europejska w związku z wątpliwościami do trybu jego uchwalania, może nie przekazywać środków z budżetu UE przewidzianych dla Polski na ten rok.

„Martwili się” także tym, że samorządowcy mogą się niepokoić o zaplanowane w budżecie subwencje i dotacje przewidziane dla nich, ba „martwili się” nawet, że inwestorzy krajowi i zagraniczni, wątpiący w legalność budżetu na 2017 rok, mogą powstrzymywać się z zakupem obligacji skarbowych emitowanych w związku z finansowaniem długu publicznego.

Okazało się jednak, że inwestorzy krajowi i zagraniczni kupujący obligacje skarbowe na pierwszym przetargu zorganizowanym w poprzednim tygodniu przez ministerstwo finansów, nie mają takich obaw.

Minister finansów sprzedał ich aż za 6 mld zł, a popyt zgłoszony przez inwestorów krajowych i zagranicznych na tym przetargu opiewał na blisko na 13 mld zł, czyli był ponad 2 razy wyższy niż oczekiwano.

Skoro, więc inwestorzy miliardami złotych potwierdzają, że nie mają wątpliwości, co do legalności budżetu (wszak właśnie w tym budżecie zapisane są środki na odsetki od tych obligacji), to trudno brać na poważnie „martwienie się” o budżet ze strony posłów Platformy, a nawet „prezydenta” Europy Donalda Tuska.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika hostoja

12-01-2017 [10:01] - hostoja | Link:

Widać, że Tusku nadal asekuruje się na wypadek przymusowego powrotu do Polski. Stąd takie zainteresowanie sprawami, którymi nie interesował się nawet za czasów swojego premierowania. Jego minister finansów nie był przecież w stanie porządnie przygotować ustawy budżetowej i bił rekordy w jej nowelizowaniu.