Strażnik Konstytucji RP ostentacyjnie ją łamie

1. Urzędującego prezydenta RP zwykło się nazywać strażnikiem Konstytucji RP, głównie dlatego, że może zawetować ustawy uchwalone przez Parlament albo też skierować je do Trybunału Konstytucyjnego jeżeli tylko nabierze wątpliwości, co do ich zgodności z Konstytucją RP.
Do niedawna trudno więc było nawet wyobrazić sobie sytuację, że urzędujący prezydent kieruje do Parlamentu jakikolwiek projekt ustawy, bądź uchwały, która może być niezgodna z Konstytucją RP.
Jednak tuż po przegraniu I tury wyborów, prezydent Komorowski podpisał i wysłał do Senatu postanowienie o zarządzeniu referendum w 3 sprawach: jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowania z budżetu partii politycznych i wreszcie spraw podatkowych, a konkretnie rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika.
2. Od razu w mediach pojawiły się wypowiedzi znanych konstytucjonalistów, że postanowienie o zarządzeniu referendum na temat JOW-ów jest niezgodne z Konstytucją RP i może być podstawą do postawienia prezydenta przed Trybunałem Stanu.
Chodzi o to, że prezydent nie może zarządzać referendum w sprawie jej zmiany lub w sprawach, które nie są z nią niezgodne (w Konstytucji RP zapisane są wybory proporcjonalne do Sejmu).
A więc najpierw Sejm i Senat powinny przeprowadzić zmiany w Konstytucji usuwając z niej zapis o proporcjonalności wyborów do Sejmu (do tego potrzeba większości 2/3 w Sejmie i Senacie) a dopiero później prezydent za pośrednictwem Senatu może się zwrócić z postanowieniem o zarządzeniu referendum w sprawie JOW-ów.
Widać więc było już wtedy czarno na białym, że prezydent Komorowski łamie Konstytucję RP zgłaszając do Senatu postanowienie o zarządzeniu referendum ale wtedy nikt się tym specjalnie nie przejmował.
3. Poważne wątpliwości co do zgodności z Konstytucją RP budzą także dwa pozostałe pytania referendalne prezydenta Komorowskiego.
Chodzi o to, że w odniesieniu do dwóch kolejnych pytań o finansowanie partii z budżetu państwa jak i rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika nie powinno się zarządzać referendum w sytuacji kiedy trwa proces legislacyjny dotyczący obydwu kwestii.
Tak się bowiem składa, że te dwie kwestie mają być uregulowane w projektach ustaw skierowanych do Sejmu przez rząd Ewy Kopacz i wszystko wskazuje na to, że będą one głosowane jeszcze przed zakończeniem tej kadencji Parlamentu.
4. Teraz te wątpliwości podnoszą kolejni konstytucjonaliści, którzy do tej pory byli wręcz etatowymi ekspertami polskiego Parlamentu.
Wczoraj w ten sposób wypowiedział się dr Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego, podkreślając, że jest wręcz zszokowany tym, że prezydent RP który powinien być strażnikiem Konstytucji, sam proponuje rozwiązania, które są sprzeczne z ustawą zasadniczą.
Co więcej dodał on, że trzy kolejne pytania proponowane przez poseł Beatę Szydło kandydatkę na premiera, należą do tych kategorii problemów, które wypełniają możliwość przeprowadzenia referendum w tych sprawach.
Przypomnijmy tylko, że chodzi o powrót do poprzedniego wieku emerytalnego, zlikwidowania przymusu posyłania do szkoły dzieci 6-letnich, a także zakazu prywatyzacji przedsiębiorstwa Lasy Państwowe.
Jego zdaniem tym razem Sejm ma możliwość uchwalenia referendum z tymi pytaniami, które mogłoby być zarządzone w tym samym dniu co referendum prezydenckie czyli 6 września tego roku.
Dobrze byłoby, żeby urzędujący prezydent Bronisław Komorowski zareagował jednak na te coraz bardziej krytyczne opinie konstytucjonalistów dotyczące jego referendalnej propozycji.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika JacBiel

01-07-2015 [08:04] - JacBiel | Link:

Jak to jest, że referendum
ws zmiany konstytucji w sprawie JOW jest niekonstytucjonalne,
a zmiany konstytucji w sprawie Lasów Państwowych jest zgodne z konstytucją?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

01-07-2015 [10:07] - NASZ_HENRY | Link:

JOWy POszły w las ;-)

Obrazek użytkownika Obywatel

01-07-2015 [14:44] - Obywatel | Link:

@JacBiel
Pytanie Szydło brzmi mniej więcej tak: Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego statusu Państwowego Gospodarstwa Leśnego "Lasy Państwowe"? Gdzie tu można doszukać się związku ze zmianą konstytucji?
PS. Czasem odnoszę wrażenie, że (mniej więcej kilkanaście dni temu) ktoś przejął Pana konto...

Obrazek użytkownika JacBiel

01-07-2015 [15:20] - JacBiel | Link:

A ja słyszałem, że żeby opchnąć lasy, była nocna próba dłubania w konstytucji, co znaczy, że bezpośrednio z konstytucji wzięty został związek pomiędzy handelkiem, lasami i ochroną środowiska.

Wyobraźmy więc sobie odpowiedź w referendum "NIE" na to pytanie.

I otrzymujemy identyczną "ingerencję" w zapisy ustawy zasadniczej, jak w przypadku JOW.

Ludzie przed zmianą konstytucji mogą zagłosować za jej zmienieniem.

No i co?

Obrazek użytkownika Obywatel

01-07-2015 [15:55] - Obywatel | Link:

Projekt noweli konstytucji (autorstwa PO) -swoją drogą będący przewrotną próbą przygotowania gruntu pod prywatyzację LS pod płaszczykiem ochrony przed ich prywatyzacją ("takie rzeczy tylko w II PRL") - przepadł. Na szczęście. Pytanie Szydło nie jest więc próbą ingerencji w proces legislacyjny, ten argument po prostu odpada. Szuka Pan dziury w całym. No chyba, że ktoś włamał się JacBielowi na konto NB...

Obrazek użytkownika JacBiel

01-07-2015 [16:41] - JacBiel | Link:

Gdy tylko wykazałem, że związek istnieje, zamienił Pan w swojej wypowiedziach "związek ze zmianą konstytucji" na "proces legislacyjny.

Jednak ten zabieg i tak nic nie daje, gdyż obecnie nie jest procedowana żadna ustawa dotycząca JOW.

Obrazek użytkownika Obywatel

01-07-2015 [17:05] - Obywatel | Link:

Bo "proces legislacyjny" obejmuje także procedurę zmiany konstytucji...
Co do zdania drugiego: Myli się Pan, Komorowski złożył projekt zmiany konstytucji (wykreślenia przymiotnika "proporcjonalne" z charakterystyki wyborów do Sejmu)...

Obrazek użytkownika JacBiel

01-07-2015 [18:14] - JacBiel | Link:

Jeśli tak, to mój błąd. Byłby to wtedy jedyny rzeczowy argument.

Z drugiej strony, casus bardzo nośny propagandowo, gdyż jednoznacznie obnażający złą wolę krętacza Bronka et consortes.

pozdrawiam

[errata: oczywiście, przed ostateczną oceną będę musiał przeczytać projekt tej ustawy, żeby własnymi oczami zobaczyć, czego konkretnie dotyczą postulowane zmiany.]

Obrazek użytkownika Janko Walski

01-07-2015 [15:13] - Janko Walski | Link:

Dziwne, że nie zainteresował się Pan co mówią konstytucjonaliści. To nie są kruczki prawne. Każda konstytucja ma zabezpieczenia by nie było możliwe zbyt łatwe zmienianie jej i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. Istnieje ścieżka prawna umożliwiająca zmianę konstytucji, wprowadzenie JOW, włącznie z poprzedzającym wszystko referendum, ale ta ścieżka wymaga czasu. Sztab Komorowskiego chciał jednak mieć uchwalone referendum w tydzień by zdążyć przed drugą turą a nie tylko obiecać. Sztab po prostu wiedział jaka jest ich wiarygodność. Wada prawna, która była ceną za to miała też dodatkową zaletę z ich punktu widzenia. Wynik referendum nie byłby wiążący bez względu na frekwencję...

Obrazek użytkownika JacBiel

01-07-2015 [16:35] - JacBiel | Link:

Ależ zainteresowałem się. Znam nawet dobrze umotywowaną opinię, że do wprowadzenia JOW nie trzeba zmiany konstytucji, gdyż słowo "proporcjonalne" nie może odnosić się do rodzaju ordynacji wyborczej, a jedynie do równomiernego (proporcjonalnego) wyznaczanie okręgów wyborczych.

bez wiążących rozstrzygnięć TK, poruszamy się w obszarze mniej lub więcej wiedzy potocznej, bezkrytycznie podawanej przez media.

Ale idąc tokiem rozumowania proponowanym przez przywoływaną przez Pana frakcję konstytucjonalistów, byłbym dociekliwszy, i zastanowił się, czy publiczne namawianie do popierania programu wyborczego, w którym jest zmiana konstytucji (PiS, Kukiz, Jurek, Gowin, itd.), a wiec praktyczne przygotowania do ludowej i wiążącej kontestacji obecnie obowiązującej konstytucji, nie posiada tych samych znamion konstytucyjoności, bądź jej braku, co omawiane pytania referendalne.

W przypadku odpowiedzi twierdzącej, należałoby zdelegalizować ww partie, jako godzące w ład konstytucyjny państwa, uczestników oraz inspiratorów pozamykać, a na przyszłość zakazać nawoływania w głosowaniach powszechnych o charakterze blebiscytu, do prowadzenia agitacji wyborczej dotykającej materii poruszonej w ustawie zasadniczej.

Obrazek użytkownika Obywatel

01-07-2015 [17:15] - Obywatel | Link:

Jestem ciekawy tej opinii prawnej - chętnie poczytam, bo najwyraźniej szykuje się jakiś przełom w badaniach nad systemami wyborczymi. Proporcjonalność jako zasada wyznaczania granic okręgów wyborczych; poda Pan adres bibliograficzny?

Obrazek użytkownika JacBiel

01-07-2015 [18:12] - JacBiel | Link:

.

Obrazek użytkownika JacBiel

01-07-2015 [17:44] - JacBiel | Link:

Obrazek użytkownika Obywatel

01-07-2015 [18:06] - Obywatel | Link:

Dziękuję. Bardzo duże zaskoczenie z powodu stanowiska prof. Gebethnera. Podobnego ujęcia nie spotkałem wcześniej, ani u B. Banaszaka, ani u L. Garlickiego, ani u D. Nohlena. Bo w żadnym razie - wbrew sugestii zawartej w tym dokumencie - nie jest tak, że tylko polska nauka odnosi zasadę proporcjonalności do rozdziału mandatów (a nie do normy przedstawicielskiej) - to najbardziej powszechne rozumienie tej zasady. Norma przedstawicielska to zagadnienie z zakresu zasady równości. Jestem zafrapowany.

Obrazek użytkownika Janko Walski

01-07-2015 [14:56] - Janko Walski | Link:

Komorowski mógł tylko obiecać referendum. Jednat już trzy dni po pierwszej turze, którą przegrał gotowy był cały projekt legislacyjny. Jego sztab doszedł najwyraźniej do wniosku, że obiecać to za mało, że musi wystąpić formalnie i Sejm i Senat musi to uchwalić przed drugą turą. Dlaczego? Jego sztab wie po prostu, że wiarygodność Komorowskiego i PO jest zerowa... Czyli jednak zachował kontakt z rzeczywistością.

Obrazek użytkownika Jabe

01-07-2015 [18:56] - Jabe | Link:

„Poważne wątpliwości co do zgodności z Konstytucją RP budzą także dwa pozostałe pytania referendalne”...

Czyli wszystko OK, skoro nawet przeciwnicy nie uważają, że pytania nie są zgodne. Zaledwie mają wątpliwości. Tylko po co o tym pisać?