Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Trzy razy po tysiąc tysięcy krotnie dziękuję!
Wysłane przez Krzysztof Pasie... w 27-02-2015 [09:57]
Wczoraj liczba odwiedzin na moim blogu przekroczyła wartość trzech milionów.
Jako gospodarza cieszą mnie każde odwiedziny, a więc sprawiliście mi Państwo radość trzy razy po tysiąc tysięcy krotnie, za co pragnę wszystkim Gościom i Komentatorom serdecznie podziękować.
Misją mojego blogu jest otwarta walka (pod własnym imieniem i nazwiskiem) z dziejącym się w Polsce złem i troska o przyszłe losy naszego państwa. Czy mi się udało? Nie mnie oceniać, a najlepszym weryfikatorem okaże się życie.
Udało mi się natomiast, co sobie nad wyraz cenię uniknąć przerodzenia się mojego blogu w forum bezpłodnie rozgadanego towarzystwa wzajemnego zachwytu nad samymi sobą, co często czyni inne blogi fabrykami bitej piany, gdzie ze sobą miło gwarzą przekonani z przekonanymi, co ani o centymetr nie posuwa spraw polskich do przodu, a wręcz odwrotnie, zdradliwie upaja złudnym przekonaniem o własnej doskonałości i usypia strategiczną czujność skutkując politycznymi porażkami.
Cieszy mnie także, iż udało mi się wielokrotnie sprowokować zażarte spory, czasem nawet kłótnie, na tematy polityczne, a także związane z hierarchią wartości, etyką i regułami życiowymi. Że było w tym wiele żaru, arcyciekawych dysput, polemik, debat i wymian stanowisk, co sprawiło, że blog nie był martwy.
Cieszy mnie także, iż mimo gorących momentów udało mi się zapanować nad tym, że na moim blogu nie było wulgaryzmów i chamstwa, tak powszechnego w blogosferze.
A zagnieżdżenie się na moim blogu sfory agresywnych trolli utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że moja działalność blogerska jest skuteczna, gdyż na niegroźnych dla władzy blogach zadaniowi trolle nie grasują.
Trzymając się maksymy, że mądrzy zauważą głupotę, a głupi i tak nic nie zrozumieją,
serdecznie Państwa pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Post Scriptum
Prof. Jan Hartman, filozof i „etyk” z Uniwersytetu Jagiellońskiego tak napisał wczoraj na blogu o Polakach:
„Jak ja to znam. Miliony was, chamy, miliony. I co my mamy z wami zrobić? Ale przyjdzie na was czas. A jak nie na was, to na wasze dzieci. Weźmiemy szturmem wasze szkoły, zwabimy was podstępem do teatrów, wyślemy wasze dzieci w świat. I pewnego dnia zniknie ta zabobonna, prostacka i kruchciana Polska, dławiąca się pychą, jakąż to ona jest „prawdziwą” i „wierną” jest (…) Tak pomszczę swojego psa…”
Warto zauważyć, że prof. Hartman (UJ) jest wychowankiem prof. Jana Woleńskiego (UJ), który pod nickiem „cdn” pełni na moim blogu rolę trolla matki trolli córek piszących pod nickami: „Felek”, „Tarantoga”, „Andzia”, „Agnieszka” et consortes.
I to by było w zasadzie na tyle.
Komentarze
27-02-2015 [10:14] - NASZ_HENRY | Link: Rolę odgromnika blog spełnia
Rolę odgromnika blog spełnia doskonale ;-)
27-02-2015 [10:21] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link: "....Udało mi się natomiast,
"....Udało mi się natomiast, co sobie nad wyraz cenię uniknąć przerodzenia się mojego blogu w forum bezpłodnie rozgadanego towarzystwa wzajemnego zachwytu nad samymi sobą..."---koniec cytatu.
Zachwyt nad samym sobą...genialne spostrzeżenie :-)
27-02-2015 [12:46] - agnieszka | Link: ha, ha, ha... Dobre !
ha, ha, ha... Dobre !
27-02-2015 [10:25] - Jasiu PUKWATEREK | Link: @ Serdeczne gratulacje !!!
@ Serdeczne gratulacje !!! 100 lat niech żyje nam !!! Z tej okazji należałoby się napić, ale Wielki Post nadszedł.
27-02-2015 [11:14] - felek | Link: "Trzymając się maksymy, że
"Trzymając się maksymy, że mądrzy zauważą głupotę, a głupi i tak nic nie zrozumieją"
O to, to, p.Pasierbiewicz. Czytając Pana teksty można mieć pewność,że "głupi i tak nic nie zrozumieją". Pozostaje mieć nadzieję, że mądrzy zauważą głupotę, do czego w miarę wolnego czasu staram się tutaj przyczyniać.
A jak tam u Pana z koniunkturalną czujnością, nie osłabła? Zdążył się Pan już wpisać na listę Akademickiego Komitetu Honorowego Poparcia Andrzeja Dudy?
27-02-2015 [15:25] - cdn | Link: Zgoda. Druga część zdania
Zgoda. Druga część zdania (zresztą wziętego przez pana dr KP od blogerki z Salonu 24 bez zacytowania źródła), które Pan zacytował jest znakomita autocharakterystyką Gospodarza blogu.
JW
PS. Niech Pan do mnie napisze na adres janwiktor1@op.pl.
27-02-2015 [11:14] - ronin | Link: Panie Krzysztofie ,ten
Panie Krzysztofie ,ten zapalony lont zbliza sie do lufy! Klaniam sie!
27-02-2015 [11:27] - jazgdyni | Link: Gratulacje Panie
Gratulacje Panie Krzysztofie!
Widział Pan, jak wziąłem Pana w obronę?
http://naszeblogi.pl/53003-zol...
Serdeczności
27-02-2015 [20:24] - cdn | Link: Napisał Pan tak: "doktor
Napisał Pan tak:
"doktor Krzysztof Pasierbiewicz, napisał krótką notkę o tragicznym dzieciństwie i utracie swojego ojca, bestialsko zamordowanego przez komunistyczną bezpiekę.
Czego się doczekał? Podłych komentarzy wykpiwających jego tekst, czyli jego traumę i tragiczne wspomnienia. To już doprawdy zbydlęcenie. Szczególnie, że jednym z wykpiwających jest były komunistyczny aparatczyk z profesorskim tytułem. Dlaczego ciągle w moim kraju jest tyle obrzydliwości?"
Czy mógłby Pan podać miejsce, w którym kpię z traumy i tragicznych wspomnień pana dr KP? Będę zobowiązany.
JW
28-02-2015 [11:03] - cdn | Link: Kłaniam, kłaniam (jak mawiano
Kłaniam, kłaniam (jak mawiano w pewniej polskiej powieści) panie Jazgdyni. Jak leci Panie Januszu? Czyżby Pan szukał materiału do odpowiedzi na bardzo skomplikowane pytanie jakie Panu zadałem? A może Pan postanowił skończyć zaczętą pracę doktorską, przerwaną przez układ, bo jakże by inaczej? Byłoby to nader chwalebne, bo ktoś musi zastąpić pana dr KP w pracy na rzecz nauki polskiej, przerwanej (pracy, a nie nauki) odkąd pan dr KP całkowicie oddał się Narodowi i Jego Przyszłości.
Pozdrowienia i życzenia wytrwałości w poszukiwaniu materiału lub/i pracy nad doktoratem.
JW
27-02-2015 [12:22] - felek | Link: Chciałbym też zauważyć, że
Chciałbym też zauważyć, że ilość odbiorców niekoniecznie musi być dowodem jakości dzieła. A czasem wprost przeciwnie. Świadczy o tym wiele przykładów z dziedziny prasy, literatury czy muzyki. Największą popularnością cieszą się wszak gazety "superekspresowe", literatura wagonowa i muzyka discopolo. A używając tego ostatniego, muzycznego odniesienia można śmiało powiedzieć, że blog Pasierbiewicza to jest taki Bayerful Naszych Blogów.
28-02-2015 [08:52] - nauczyciel akad... | Link: prymitywizm tzw. profesorów
prymitywizm tzw. profesorów łujotu sięgnął dna, Uj uważa, że wszystko jest w powrządku. Otóż nie panie rektorzyna, jeśli sam pan kłamie .......................kto pana wynajął???????????????
28-02-2015 [10:48] - felek | Link: To ciekawe.... (patrz: mój
To ciekawe.... (patrz: mój komentarz do wpisu tegoż "nauczyciela akad..." powyżej).
27-02-2015 [12:34] - gracz ogame | Link: Poruszane przez Pana sprawy
Poruszane przez Pana sprawy zmuszają do dyskusji. I szkoda tylko, że tematy tak szybko się zmieniają.
Tematy o największej liczbie wejść/ odpowiedzi powinny być dłużej utrzymywane na głównej stronie!
Dołączam się do Pozdrowień dla Pana.
27-02-2015 [12:53] - wilniuk | Link: Gratulacje i serdeczne
Gratulacje i serdeczne pozdrowienia ! Cieszę się, że zostajemy tutaj, a trolli trzeba totalnie ignorować, to powietrze (szkoda tylko, że cuchnące).
27-02-2015 [14:37] - andzia | Link: Wielkie święto
Wielkie święto Pasierbiewicza,więc jest dzisiaj pod ochroną,bo mój poranny komentarz nie przeszedł.Ale nic to.Skoro Pasierbiewicz dzisiaj tak historycznie,to ja też.
Zalogowałam się na NB dla magicznego języka Pana Szilera.Na ten blog (a,tfuj)trafiłam dużo później.Mój PIERWSZY KOMENTARZ u Pasierbiewicza brzmiał: "NIE ZGADZAM SIĘ Z PANEM,ZGADZAM SIĘ Z GORYLISKIEM,BO ON PISZE SERCEM".Tyle i tylko tyle.
Nie użyłam żadnych inwektyw,nic co przeczyłoby zasadom dobrego wychowania.Ale z Pasierbiewiczem nie wolno się nie zgadzać (wtedy jeszcze tego nie wiedziałam),więc odwrotnie usłyszałam,że jestem:ortodoksyjnym mocherem,głupią babą z Pcimia Dolnego,ograniczoną,do garów,to przeze mnie jest tak w Polsce źle (!!!),itd.itd.itd.Część tych "komplementów" pod moim adresem jeszcze można znaleźć.Litościwy Admin czasem kasował.
Napompowany pychą drrr,nie pomyślał,że taka odpowiedź nie może (w moim przypadku)pozostać bezkarna.
Teoretycznie biorąc,pożyję dłużej niż Pasierbiewicz,więc ...
27-02-2015 [18:06] - wilniuk | Link: Nawiązując do powyższego
Nawiązując do powyższego wspomnienia sprzed lat, ja zwrócę uwagę za wspomnienie z wczoraj, oto komentarz andzi do mnie : "Takiś pan wilniuk,jak ja lwowianka.Weź się pan ogarnij,poczytaj co pitoli Pasierbiewicz w swoich wpisach,pomyśl,i dopiero wtedy baw się w adwokata."
Warto przeanalizować te dwa zdania - uczepienie się i drwina z mojego logina, sugestia, że jestem nieogarnięty, polecenie poczytania wpisów P., sugestia, że nie myślę i pozwolenie na "zabawę" w adwokata. Wszystko to w prostackiej formie na "ty" ! Czy to nie kalka odzywek Niesiołowskiego, Owsiaka, Palikota ? Nic na temat, tylko osobiste wycieczki, to wszystko, co potrafi ta komentatorka. Jedyny sposób. jak napisałem niżej - totalnie ignorować !
( P.s. W polskim Wilnie się urodziłem i tam spędziłem dzieciństwo do 12 roku życia, na Rossie leżą moi Antenaci)
27-02-2015 [19:36] - andzia | Link: W swoich komentarzach u
W swoich komentarzach u Pasierbiewicza,proszę nie powoływać się na moją osobę,a wtedy nie będzie takich,jak cytowane powyżej,słów.I tyle w temacie.
27-02-2015 [23:06] - walD | Link: "mądry będzie myślał, że tak
"mądry będzie myślał, że tak miało być. A głupi się nie kapnie"
Sto Lat! życia, Panie Krzysztofie - reszta picia - mówi Nam dzisiaj ida.
a żyd hoffman za psa zje nawet dzieci Polaków.........
takie rzeczy już nawet piszą.......))))) - dla mnie przestaje być to śmieszne!
Najlepszego,
PS. dlaczego felki i woołki(w "profesursjiej" skórze) jeszcze nie szczekają? a jumał ich pies....
27-02-2015 [23:11] - wal-hal | Link: gratulacje,obysmy wszyscy
gratulacje,obysmy wszyscy dozyli uczciwosci i prawdy.A felkami i reszta badziwia,nie warto sie przejmowac.Marszalek kiedys powiedzial,"Narod dumny,ludzie q.rwy".
28-02-2015 [08:31] - felek | Link: "Cieszy mnie także, iż mimo
"Cieszy mnie także, iż mimo gorących momentów udało mi się zapanować nad tym, że na moim blogu nie było wulgaryzmów i chamstwa, tak powszechnego w blogosferze."
...........................................................................................
Tak pisze, sam o sobie i o swoim blogu, Pasierbiewicz. A co to jest, jeśli nie chamstwo, ten komentarz poniżej z 23.11? Mija się Pan z prawdą, panie KP, i nie tylko w tym przypadku zresztą. Ale o tym przy następnej okazji.
28-02-2015 [08:57] - nauczyciel akad... | Link: znikaj felek, bo mi korki
znikaj felek, bo mi korki wysadza, ajk jest tfuj wpis. Poniał???????
28-02-2015 [10:03] - felek | Link: To ciekawe... Czyżby to był
To ciekawe... Czyżby to był wpis tej nobliwej, kulturalnej, subtelnej Pani, która całkiem niedawno, POD TYM SAMYM NICKIEM, delikatnie, eleganckim językiem ze mną polemizowała?
28-02-2015 [11:36] - nauczyciel akad... | Link: nigdy z panem nie polemizowi
nigdy z panem nie polemizowi proszę sie ode mnie odczepić ! ???
01-03-2015 [07:30] - nauczyciel akad... | Link: Szanowny Panie, nie zwróciłam
Szanowny Panie,
nie zwróciłam uwagi, za szybko przycisnęłam enetr i aż roi się od błędów.
Zauwazyłam, ze wypowiadał sie Pan wyłacznie na blogu Pasierbiewicza, który o ile rozumiem zakończył działalność.
Chyba dobrym obyczajem jest przeprosić, jesli poczuł się Pan urażony. Sama doznałam wielu krzywd i dlatego moje "uczulenie ". Pozdrawiam Pana, życząc zdrowia i dużo DOBRA
01-03-2015 [14:40] - cdn | Link: Pani Hildziu vel Huldziu z
Pani Hildziu vel Huldziu z Binngen (jeśli nie mylę się),
Kto zakończył działalność? Pasierbiewicz czy blog Pasierbiewicza? Mam nadzieję, że ani jeden ani drugi, bo w Kosmosie byłoby znacznie mniej powodów do wesołości.
JW
28-02-2015 [09:04] - cdn | Link: Panie Felku, Spokojnie,
Panie Felku,
Spokojnie, komentarze z 23:00 i 23:11 są jak najbardziej zgodne z obyczajowością pana dr KP. Oto prosty kodeks:
1. O tym, co jest wulgaryzmem a co nie, decyduję ja w zależności od tego, wobec kogo ewentualny wulgaryzm jest stosowany.
2. W razie wątpliwości, patrz punkt 1.
JW
28-02-2015 [10:45] - felek | Link: To fakt. Stąd też ulubiony
To fakt. Stąd też ulubiony przez p.Krzysztofka przymiotnik "upierdliwy" oraz rzeczownik "pierdolec" jest synonimem elegancji blogu pana "dra" inż. KP.
28-02-2015 [14:09] - Krzysztof Pasie... | Link: Prof. Jan Hartman, filozof i
Prof. Jan Hartman, filozof i „etyk” z Uniwersytetu Jagiellońskiego tak napisał wczoraj na blogu o Polakach:
„Jak ja to znam. Miliony was, chamy, miliony. I co my mamy z wami zrobić? Ale przyjdzie na was czas. A jak nie na was, to na wasze dzieci. Weźmiemy szturmem wasze szkoły, zwabimy was podstępem do teatrów, wyślemy wasze dzieci w świat. I pewnego dnia zniknie ta zabobonna, prostacka i kruchciana Polska, dławiąca się pychą, jakąż to ona jest „prawdziwą” i „wierną” jest (…) Tak pomszczę swojego psa…”
Warto zauważyć, że prof. Hartman (UJ) jest wychowankiem prof. Jana Woleńskiego (UJ), który pod nickiem „cdn” pełni na moim blogu rolę trolla matki trolli córek piszących pod nickami: „Felek”, „Tarantoga”, „Andzia”, „Agnieszka” et consortes.
I to by było w zasadzie na tyle.
28-02-2015 [14:51] - andzia | Link: Pasierbiewicz,ożesz ty
Pasierbiewicz,ożesz ty !!!
Ale nie,nie będę się znęcać nad zdziecinniałym staruszkiem i tylko środkowy palec pokażę.
01-03-2015 [10:22] - cdn | Link: Pani Andziu, proszę z
Pani Andziu, proszę z szacunkiem do pana dr KP, emerytowanego nauczyciela akademickiego, ciągle udającego, że jest czynnym nauczyciele akademickim. Teraz a propos rachowania pana dr KP. Po pierwsze, upraszczając, wystosował 3 miliony dziękczynień. Z grubsza biorąc, jakieś dwa miliony do samego siebie, a resztę do kilkudziesięciu osób. Bezsprzecznie (ulubione słowo pana dr KP, aczkolwiek zapewne nie jarzy, czym czym jest niesprzeczność)wykazał, że JEGO ZDANIEM sam bardziej (i to wielokrotnie) zasłużył na własną wdzięczność niż ktokolwiek inny. Po drugie, pan dr KP sprawie wyliczył, że pod nicki cdn obejmuje JW (czyli mnie), felka, tarantogę, andzię, agnieszkę i et consortes (w bliżej nieokreślonej liczbie). Jak pan dr PK to obliczył? W bardzo prosty sposób, mianowicie podzielił 1 przez 5 plus et consortes, i wyszło mu 5 plus et consortes. Jak wspominają koledzy pana dr KP z ławy szkolnej, jego klasówki z matematyki były wywieszane na licealnej tablicy ogłoszeń jako wzór negatywny, a sam dr KP szczyci się tym, że do egzaminu z matematyki podchodził bodaj szesnaście lub siedemnaście razy. Proszę więc nie przejmować się (bez)myślowymi fanaberiami rzeczonego.
JW
01-03-2015 [11:34] - andzia | Link: Proszę Pana :),tak
Proszę Pana :),tak naprawdę,to K.P.z szacunkiem może mnie cmoknąć.Jest on jak wysypka alergiczna,którą ciągle trzeba ją drapać,choć to ani miłe,ani przyjemne tak dla intelektu jak i smaku.
28-02-2015 [17:27] - felek | Link: Bardzo Pan się musiał
Bardzo Pan się musiał zmęczyć, p.Pasierbiewicz, by zmajstrować tak pokrętną konstrukcję? By uczynić zarzut z emocjonalnego oświadczenia J.Hartmana po tym, jak ktoś zabił mu psa, zarzutem tym obciążyć profesora akademickiego, u którego Hartman brał naukę, a jeszcze do tego całą grupę krytycznych wobec Pana komentatorów z Pańskiego blogu?
Oto do czego może człowieka doprowadzić czarna rozpacz bezsilności wobec zmasowanej krytyki na internetowym forum!:)
Niech się Pan opamieta, p.Pasierbiewicz! A gdyby tak przypadkiem jakiś nieodpowiedzialny osobnik spośród nieprzeliczonej rzeszy Pana byłych studentów geologii ukradł w całonocnym pół litra wyborowej, to wsadzić do kryminału należałoby Pana?
28-02-2015 [18:44] - wilniuk | Link: Szokująca wiadomość, w głowie
Szokująca wiadomość, w głowie się nie mieści jakich to mamy profesorów i czym jest dziś UJ.
A o trollach, nie kim tylko czym są, to już wiemy, ale dlaczego zostali wyróżnieni dużymi literami ?
28-02-2015 [23:57] - cdn | Link: Jan Hartman jest absolwentem
Jan Hartman jest absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Promotorem jego pracy magisterskiej był o. prof. Krąpiec. Następnie Jan Hartman odbył studia doktoranckie w Uniwersytecie Jagiellońskim. Promotorem jego pracy doktorskiej był prof. Władysław Stróżewski. Jan Hartman nie chodził ani na moje wykłady ani nie uczestniczył w moich seminariach. Pan dr KP, niedoszły profesor uczelniany, a tym bardziej tytularny, promienieje niewiedzą w sprawach akademickich, ponieważ X jest wychowankiem Y-a, jeśli (a) X uczęszczał na zajęcia Y-a, lub/i (b) Y był promotorem pracy magisterskiej X-a, i/lub (c) Y był promotorem X-a. Jan Hartman nie jest więc moim wychowankiem w żadnym sensie, wyjąwszy urojenia pana dr KP. Ciekawe, czy pan dr KP, dla którego prawda była, jest i będzie najwyższą wartością, sprostuje podane przez siebie nieprawdziwe informacje na portalu Salon 24.
JW
PS1. Oczywiście znam prof. Jana Hartmana.
PS2. X nie jest wychowankiem Y-a w przypadku, gdy X zdawał egzamin doktorski z filozofii u Y-a a nie zaszła okoliczność (a) lub (b) lu (c). Pan dr KP nie jest więc (i na) szczęście moim wychowankiem.
PS3. Fraza "pełni rol trolla matki trolli córek piszących pod nickami itd" jest stylistycznie typowym przykładem pisarstwa pana dr KP, a logicznie dziwaczna, bo z nicki wskazują, że są nie tylko córki ale i synowie.
01-03-2015 [09:59] - wilniuk | Link: Ufff ! Ale się profesor
Ufff ! Ale się profesor napocił, aż cały tekst zamglony. Trzeba napisać wprost: X + Y = 0.
01-03-2015 [13:49] - cdn | Link: Ufff ! * Słusznie, to wyraz
Ufff !
* Słusznie, to wyraz całkowicie bezproduktywnego acz ogromnego napięcia (pseudo) intelektualnego po stronie wilniuka.
Ale się profesor napocił, aż cały tekst zamglony.
* Nie wiedziałem, że wilniuk jest profesorem i tak pisze o sobie.
Trzeba napisać wprost: X + Y = 0.
* Niech wilniuk rozwiąże to równanie. Podpowiadam pierwszą możliwość: 0 + 0 = 0.
JW