Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Odpieprzcie się od narodu!
Wysłane przez Sekator w 28-02-2016 [22:51]
My naród - skandowali kodowcy na ulicach Warszawy. No, no, szowinistyczne hasło faszyzujących nacjonalistów w ustach awangardy postępu. Pora poszerzyć repertuar o patriotyzm, Boga, honor i ojczyznę i w listopadzie przyłączyć się do Marszu Niepodległości. Ale co będzie, gdy wkrótce na ulice wyjdzie kilkaset tysięcy zwolenników dobrej zmiany, którzy doprecyzują hasło na: My, Naród Polski? Wiadomo, znów ciemnogród zbezcześci szczytne idee modernistów.
A poważnie, wielkie kwantyfikatory bywają stosowne w sytuacjach nadzwyczajnych, zaś nadużywane karleją. Lech Wałęsa przemawiając w Kongresie USA miał prawo, także w moim imieniu, rozpocząć od słów: My, Naród! Natomiast ta sama deklaracja wywrzeszczana przez kodowców stanowi żałosną uzurpację, zwłaszcza w ustach frustratów z przyprawionymi wąsami i plakietkami: „Jestem Bolkiem”. Choć akurat w szczerość tego wyznania w stosunku do przynajmniej niektórych demonstrantów nie wątpię.
Właściwie nie zajmowałbym się marszem kodowców, bo szkoda czasu na bicie piany, gdyby nie język wystąpień niektórych liderów chodziarzy. Przy czym pominę typowe porykiwania panów Petru czy Schetyny. Żenujące i tyle. Zainteresował mnie raczej knajacki folklor pewnej damy, od kilku lat lansowanej przez mainstream na Dolores Ibarruri lewicy. Ani mnie to ziębi, ani parzy, lecz moim zdaniem prędzej Anna Grodzka zostanie primabaleriną, niż Barbara Nowacka liderką z prawdziwego zdarzenia. Ale być może nie znam się na mechanizmach lansu.
Otóż owa „Panna Nikt” albo jak określił ją Paweł Kukiz, towarzyszka Zoja z filmu o Piszczyku, z wdziękiem Cruelli de Mon nazwała panią premier Szydło wydmuszką, a prezydenta Dudę marionetką. Odkrywczo, jak na osobniczkę, z której salon z uporem maniaka usiłuje zrobić pisankę. Ale podobno na skorupkach po zbukach farba się nie trzyma.
Z umiarkowanym zainteresowaniem czekam na następny marsz kodowców. Być może tym razem wystąpią w obronie Kajetana P.? Wprawdzie zamanifestował swą osobowość w nader oryginalny sposób, ale miał prawo oszaleć stłamszony przez pisowski reżim. I „Milczenie owiec” KOD przeistoczy w kwiczenie baranów.
Sekator
PS.
- Mimo tylu filmowych odniesień przebiłeś towarzyszkę Zoję w inwektywach - mruczy z dezaprobatą mój komputer.
- Korzystam z mainstreamowych wzorców, mój koleżko – odmrukuję.
Komentarze
29-02-2016 [09:59] - Lektor | Link: No wreszcie ktoś zauważył, że
No wreszcie ktoś zauważył, że tem motłoch KOD-u i opozycji „totalnej”(PO, Nowoczesnej, Twojego Ruchania) i do tego L. Walesa (Bolek) uważają się za naród. Dla tych czerwonych, odrywanych od koryt wieprzków, Polskość to nienormalność).
A tytuł tej notki jest super ! jeszcze raz: Odpieprzcie się od narodu !!!
Brawo i pozdrowienia dla Sekatora !
29-02-2016 [11:33] - NASZ_HENRY | Link: Bydło ryczące za korytem na
Bydło ryczące za korytem na ulicach Warszawy Gdańska i Pozostałych miast obsiadłych przez narut z PO ;-)
29-02-2016 [12:02] - twardek | Link: Dobre, dobre.
Dobre, dobre.
29-02-2016 [19:01] - Galiński | Link: Niejaki Stępień, sędzia,
Niejaki Stępień, sędzia, wykrzyczał, cytuję: "...odzyskamy nasz kraj, odzyskamy Polskę..."
To takie trywialne, ale nie łatwo się pogodzić z utratą koryta!