Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
TYBET
Wysłane przez Tadeusz Buraczewski w 11-08-2015 [23:11]
Czym żyje Świat? Co go napędza..?
Byś się od tivi – nie oderwał –
wie mędrców sztab –mass-medio-freudów
i... płynie – nafta – krew & sperma.
Gdzie wiecznie żywi – Lenin & Mao
w ciszy jakbyś siał mak bądź ryż
tu Niebiańskiego Plac Spokoju
jak dywan – wije - wzwyż i wzwyż.
Wiruje mantrą młynek Mani*
- w kole Historii – Czerwony Smok
na celowniku mnich w szafranie
(to Chińczyk wszak – wynalazł proch)
Zgiełk w miliardowej termitierze
wszech-tandet globu – znaleźć cenę!
Jedwabnik snuje nić na sztandar...
- yuan - ma tu 100 łukaszenek.
Świat traci olimpijski spokój
i...protestować już poczyna...
Oo heroina eMTiVi-lna
zdejmuje stringi – Made in China...
W kraju gdzie żyw procesor Komun
rdzewieje w ciszy stoczni brama
Lech W. obalacz mitów- zagrzmi
gdy mu „cuś szepnie Dalajlama”.
Europa Zjednoczonych Sytych:
Hollande, Merkel, jakiś Brown –
z mount-everestu hipokryzji
wspólnym językiem mówią: „down!”
Też stukam w „żółtą klawiaturę”
do ściany point – jakby bliżej...
Gdzie przysłowiowy chiński mur?
Między Warszawą a Berlinem?!
* - Mani – buddyjski młynek modlitewny
Komentarze
12-08-2015 [23:36] - Mind Service | Link: Widzę, że notka wisi już
Widzę, że notka wisi już wiele godzin, ba nawet dni, ale komentarzy brak. To świadczy chyba o obojętności tutejszych blogerów i komentatorów, albo o jakiejś impotencji twórczej, upośledzeniu refleksji, oderwaniu od rzeczywistości i problemie odniesienia tego wszystkiego do swego życia. Lub jest to oznaka jeszcze czegoś gorszego: życia w świecie urojonym, nierzeczywistym.
Czym żyje Świat? Co go napędza..? Albo: czym żyje Polska, co ją napędza? Albo czym ja żyję, co mną kieruje i motywuje do działania? Cóż, założę się, że 99 procent czytelników tego bloga nie ma pojęcia. Więcej - oni nawet mają problem ze zrozumieniem o czym ja piszę...
No to może z innej beczki: co łączy dzisiejszą Polskę i Tybet?
Czym żyje świat? - Świat to my, bo to jest nasz świat. I żyje on tym czym my żyjemy. I tak jak napisałem wyżej: żyjemy ułudą, bredniami które sami tworzymy.
- czytaj dalej: http://1do10.blogspot.com/2015...(link is external)