Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Krwawy Bronek
Wysłane przez jazgdyni w 27-11-2014 [14:33]
Państwowa Komisja Wyborcza nie chciała awantury w swojej siedzibie i nie przyłożyła do pamiętnych wydarzeń ręki.
To Kancelaria prezydenta Komorowskiego bezprawnie wezwała policję i poleciła rozprawić się z demonstrantami i dziennikarzami.
Bezmyślna policja została wykorzystana przez Krwawego Bronka.
Przed chwilą zakończyło się posiedzenie Sejmowej Komisji ds. Wolności Słowa. Zapewne wkrótce będą szczegółowe relacje. Komendant i rzecznik policji wili się jak piskorze i chowali się za paragrafami, byle tylko ochronić swoich zleceniodawców.
A prawda jest taka, że policja działała kompletnie bezprawnie, popełniając przy tym w czasie akcji mnóstwo karygodnych błędów.
Najważniejsza konkluzja to to:
PAŃSTWOWA KOMISJA WYBORCZA BYŁA DYSPONENTEM LOKALU I TYLKO ONA MIAŁA PRAWO POPROSIĆ POLICJĘ O INTERWENCJĘ!
PKW NIE PROSIŁA POLICJI O COKOLWIEK.
CO WIĘCEJ, NIKT NAWET NIE PYTAŁ SIĘ PKW O ZGODĘ
CZYLI POLICJA WKROCZYŁA DO SIEDZIBY KOMISJI WYBORCZEJ BEZPRAWNIE I WSZYSTKO CO POTEM ROBIŁA BYŁO NIELEGALNE!
Kto więc wydał polecenie interwencji policji w siedzibie PKW?
Ja osobiście jestem przekonany, że osobiście PREZYDENT BRONISŁAW KOMOROWSKI!
Dlaczego tak myślę?
Po, zapoznaniu się z doniesieniami prasowymi, osobistej obserwacji wydarzeń w TV Republika oraz dzisiejszym wysłuchaniu posiedzenia sejmowej komisji bezsprzecznymi są fakty:
- policję wezwał nijaki pan Komornicki (jak się sam chwalił właściciel czterech fakultetów! Dziwne... jako cieć?) – administrator pomieszczeń Kancelarii Prezydenta, która umową wynajęła pomieszczenia PKW. Zrobił to bezprawnie, o czym dalej.
- Komornicki wezwał policję do interwencji po długich naradach z Jackiem Michałowskim, szefem Kancelarii Prezydenta.
- przekonany jestem bezspornie, że Michałowski nie wydałby decyzji o policyjnej interwencji bez zgody swojego przełożonego, prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Ergo – policję na protestujących w PKW i relacjonujących dziennikarzy, zrównując jednych i drugich w przestępstwie, wg. mnie niewątpliwie wydał prezydent Komorowski.
CZYNIĄC TO, PREZYDENT I POLICJA ZŁAMALI PRAWO!
O prawne wezwanie policji do interwencji mógł się tylko zwrócić dysponent lokalu, czyli Państwowa Komisja Wyborcza. Tymczasem PKW nie chciało awantury i nie chciało policji w PKW, słusznie przewidując skandal.
Pan Komornicki, administrator, na którego wezwanie powołuje się policja, nie miał żadnego prawa go wzywać, choćby mu to rozkazało nawet dziesięciu prezydentów.
A cała reszta potem, wynoszenie ludzi, kajdanki i 24 godziny na dołku, to hucpa władzy, celem zastraszenia społeczeństwa i przede wszystkim dziennikarzy.
**************
Ot, wydawało by się, taka drobna sprawa... głupota... Ale tak właśnie zaczyna się totalitarny terror. Czy to na Kubie, czy w Korei Płn.
Ktoś powie – normalny bałagan i niedbalstwo. Zwykły polski burdel?
Czyżby?
Czy to nie następny krok w zaciskaniu pętli na obywatelach?
.
Komentarze
27-11-2014 [17:46] - jazgdyni | Link: Doniesiono mi właśnie z
Doniesiono mi właśnie z Warszawy, że to nie Bul, tylko jego pani Komorowska podejmuje decyzje.
W to nie chce mi się wierzyć. To jeszcze inni agenci sterują pą prezydą. I na pewno nie ten Nałęcz - komuszek od siedmiu boleści.