Cimoszewicz Poparcie Rosji przez Niemcy to rozpad Unii

Prezes największego niemieckiego koncernu energetycznego E.ON Johannes Teyssen ostrzegł w niedzielę w wywiadzie dla tygodnika "Der Spiegel", że sankcje przeciw Rosji narażą na szwank zbudowane w minionych dekadach zaufanie i partnerstwo.”...”"Rząd rosyjski z (prezydentem Władimirem) Putinem obiecał nam stabilne warunki ramowe dla prywatnego kapitału i inwestycji. I do tej pory dotrzymuje słowa" - powiedział "Spieglowi" Teyssen. „..”"Budowa zaufania i wzajemne zazębianie się gospodarek doprowadziły do tego, że obecnie w Rosji działa ponad 6 tys. niemieckich firm. Równocześnie rosyjskie firmy są obecne w Niemczech, kierują projektami i gazociągami" - podkreślił niemiecki menedżer."Dzięki partnerstwu nasz kontynent stał się bardziej pokojowy. Nie powinniśmy tej zdobyczy lekkomyślnie narażać na szwank" - ostrzegł prezes koncernu E.ON.Teyssen powiedział w wywiadzie, że jego koncern obecny jest w Rosji od 40 lat. W tym czasie, pomimo zimnej wojny oraz interwencji Wschodu i Zachodu w Afganistanie, kontakty gospodarcze jego firmy z Rosją pozostawały stabilne. "Mam nadzieję, że teraz też wszyscy będą działać odpowiedzialnie, dzięki czemu stosunki będą mogły pozostać stabilne" - powiedział Teyssen. „...(źródło )

Włodzimierz Cimoszewicz „ Musimy domagać się zdecydowanych działań Zachodu wobec Rosji. To nie tylko kwestia zasad, to także kwestia zdrowego rozsądku i naszego bezpieczeństwa. Coraz więcej wskazuje na to, że Rosja realizuje precyzyjnie i dawno przygotowany plan „...”Wydaje mi się, że w Waszyngtonie przewidują nieuchronność zaostrzenia sytuacji i przygotowują się do różnych scenariuszy. Za deklaracją poszło natychmiastowe przysłanie samolotów USA do Polski. Amerykanie chyba lepiej od Europejczyków rozumieją, że oczekiwanie na ustępstwa Putina w wyniku niepopartej niczym krytyki jest naiwne i spodziewają się, że Rosja będzie kontynuowała agresję przeciw Ukrainie, a być może także przeciw innym państwom, np. Mołdowie. „...”Niebywale rozległa, wielowarstwowa i zagmatwana operacja dywersyjna, z użyciem sił specjalnych, z  intensywną kampanią czarnej propagandy, zaktywizowanie od lat pozyskiwanej i szkolonej agentury itd.. To, co widzimy nie ma nic wspólnego ze spontanicznością. Nie jest więc ani chwilowe, ani ograniczone. Putin będzie parł dalej. To trzeba zatrzymać zanim nie przekroczy on linii, za którą będzie wojna. Można go zatrzymać środkami pokojowymi, ale Niemcy, Wielka Brytania i parę innych krajów UE wciąż przedkładają relatywnie niewielkie korzyści nad nasze wspólne bezpieczeństwo. Trzeba z tym walczyć. Pasywna Unia ryzykuje nie tylko pogorszenie swojego bezpieczeństwa na wschodzie, ale całkowite zniszczenie swojej tożsamości. Appeasement to sprowadzenie UE do roli organizacji gospodarczej o zerowych ambicjach politycznych. To de facto koniec wielkości integracji europejskiej. „....(źródło )

Anna Fotyga „ wPolityce.pl: W ubiegłym tygodniu odwiedziła pani Stany Zjednoczone. Uczestniczyła pani w Konferencji CPAC. Jak amerykańscy politycy reagują na ostatnie wydarzenia? „...”Conservative Political Action Conference odbywa się co roku od ponad 40 lat. Skupia ona konserwatywny elektorat Partii Republikańskiej i jest bardzo tradycyjnym wydarzeniem. „...”Ja oczywiście poruszyłam temat polityki regionu Europy Środkowo-Wschodniej i negatywnych skutku tzw. resetu wykonanego przez Stany Zjednoczone, którego konsekwencją w jakiejś mierze był także polski reset w wykonaniu koalicji PO-PSL „....”Obecna reakcja na wydarzenia na Krymie jest obiecująca. Wydaje mi się, że Ameryka odzyskuje z powrotem pozycje lidera, jako światowe supermocarstwo. Natomiast reakcje europejskie pomimo swojej radykalnej formy w wersji deklaratywnej są niewystarczające. Takie przewartościowanie jak w USA potrzebne jest szczególnie w polityce niemieckiej, brytyjskiej i francuskiej. „....”Rosja nie jest aż tak silnym graczem jakby się wydawało. W czasie trwania konferencji ukazał się w „Washington Post” artykuł Condoleezy Rize, w którym dała dobitnie do zrozumienia, że potrzebna jest zmiana polityki amerykańskiej w stosunku do Rosji. „....”Europa Środkowo-Wschodnia, a w tym Ukraina nie zostaną pozostawione same sobie w przypadku zbrojnego konfliktu z Rosją. Jesteśmy, jako region, brani pod uwagę w amerykańskich planach również natury militarnej. Choćby obecne manewry floty rumuńskiej i bułgarskiej na Morzu Czarnym, w których bierze udział m.in. niszczyciel USS Truxtun.”...”Czyli presja Rosji na Ukrainę ma pewien pozytywny dla nas skutek, ponieważ przyśpiesza procesy poprawy naszego bezpieczeństwa zarówno militarnego jak i energetycznego…-  Najgorsza była sytuacja, w której Europa Środkowa i  Wschodnia były pozostawione same sobie. Wcześniej był reset, konflikt w Syrii zwrot w kierunku Azji. Te wszystkie wydarzenia wymuszały rozmowy z Rosją ponad naszymi głowami i głowami sojuszników z naszego regionu. Teraz wydaje się, że zagrożenie zostało docenione i to jest ten pozytywny przekaz. Polskę postrzegają jako rzetelnego sojusznika. Nasze słabe państwo też się zaczyna powoli mobilizować. My unikamy teraz krytyki rządu. Chodzi o to, żeby zaczęli energicznie działać i realizować polskie interesy. Ma ułatwioną sytuację, bo główny nurt światowy tez skręca.....(źródło )

Cytat z wywiadu Christophera Howartha, analityka brytyjskiego instytutu Open Europe z artykułu „ Opcja niemiecka nas  nie interesuje„ Brytyjskie tabloidy zdążyły już nazwać niemiecką interwencję w Grecji początkiem Czwartej Rzeszy. Obawiacie się Niemców?„...”A nie jest tak, że Niemcy chcą odsunąć Brytyjczyków, bo wasza wizja nie zgadza się z ich wizją? To prawda. Polski rząd robi dzNie dość, że nie pasujemy do niemieckiej wizji Europy, to jeszcze i nasze drogi z Polską będą się coraz bardziej rozchodzić. Rząd polski robi dziś wszystko, by iść ramię w ramię z Niemcami, by dołączyć do scentralizowanej strefy euro i budować niemiecki projekt federalistycznej Europy. Nas to nie interesuje” ...(więcej )

The Daily Telegraph . Peter Osborne „Europa zrzeknie się , przestanie być z wyjątkiem jakiś resztówek zbiorem państw narodowych . Otrzymają jeden ekonomiczny rząd , jedna walutę , jedna politykę zagraniczną. . Integracja będzie tak zupełna, że że podatnicy w większości prosperujących krajów będą płacić na socjalny system i system emerytalny upadających państw Europy. „...” Jest do pomyślenia , że wczorajsze negocjacje mogą rzeczywiście uratować eurozonę , ale ,co jest warte zatrzymania się na chwile , przemyślenia konsekwencji europejskiej fiskalnej unii . Pierwsza oznacza ekonomiczne zniszczenie większości europejskich południowych krajów. I rzeczywiście ten proces jest już bardzo zaawansowany. Z powodu swojego członkostwa w eurozonie peryferyjne państwa , takie jak Grecja i Portugalia w rosnącym stopniu Włochy i Hiszpania poddane są procesowi wymuszonej deindustralizacji , odprzemysłowienia . Ekonomiczna suwerenność zostanie całkowicie zniszczona , zostaną sprowadzone do pozycji państw wasalnych , i będą się cieszyć taką samą rolą jaka cieszyły się europejskie kolonie w XIX i XX wieku . Będą dostarczać taniej siły roboczej , nieprzetworzone surowce i materiały , produkcje rolną oraz przygotowany rynek zbytu dla dóbr i usług dostarczanych przez bardziej produktywnych i wydajnych północnych Europejczyków. Ich polityczni liderzy stracą ich polityczną legitymacje podobnie jak beznadziejny George Papandreou z Grecji , staną się lokalnymi reprezentantami odległej władzy, którzy zostaną zmuszeni do wprowadzenia ekonomicznego programu w całych krajach w zamian za ogromne finansowe subsydia .  Wkrótce wszystkie te kraje stoczą się w prymitywny przestarzały model ekonomiczny . Niemcy tymczasem są zajęte w przekształcaniu się w jedna z najbardziej dynamicznych i wydajnych gospodarek świata . Pomimo ich grymasów , dla Niemiec pomoc programy pomocowe są warte każdego wydanego grosza , ponieważ to zapewnia im tanio rynki zbytu dla ich przemysłowej produkcji. Wczorajszy sabat czarownicUnii Europejskiej oznacza zbliżenie się Niemiec do realizacji marzenia Bismarcka o niemieckim ekonomicznym imperium rozciągającym się od Centralnej Europy po wschodni basen Morza Śródziemnego”.....( http://naszeblogi.pl/40896-stabilizacja-socjalizmu-w-europie-zdychanie-przed-szpitalami )

The Economist . Pax Germanica dla całej Europy „Reforma strefy euro wykreuje Niemiecką Europę , a nie taka ekonomiczna Pax Germanica jak niektórzy obserwatorzy to sobie wyobrażają „..... „Nawet w złotych czasach europejskiej integracji Niemcy były kłopotliwym   partnerem, zbyt dużym , aby być tylko pierwszym pomiędzy równymi, ale zbyt małym aby być hegemonem , jak powiedział Helmut Kohl , kanclerz , który zjednoczył Niemcy . Niemcy nigdy nie traciły z pola widzenia swoich interesów .’ „......”W czasie ekonomicznego kryzysu jej pierwszym odruchem było zwiększona ochrona niemieckich  interesów . Wpłynęła na wybór słabych polityków na szefa prezydencji Unii i unijnego ministra spraw zagranicznych, oba stanowiska zapisane w Traktacie Lizbońskim. „.....”Aktualne przeświadczenie ,powiedział , mówi że pojedynczy rząd , a nie ich europejska zbiorowość będzie głównym aktorem, i Niemcy przyjęły tą rolę. „.....”Unia Europejska potrzebuje dzisiaj niemieckiego przywództwa bardziej niż kiedykolwiek, ale strach jest przeważający . Europa również potrzebuj konsensusu , ale nie dojdzie do niego dopóki Niemcy go nie wesprą . Sytuacja może się jeszcze pogorszyć , jeśli niemiecka ekonomiczna pewność siebie przerodzi się w polityczną arogancję |......(więcej)

http://naszeblogi.pl/44252-niemcy-zdychajace-karlowate-mocarstwo

Profesor Zdzisław Krasnodębski „ W „Die Welt” Clemens Wergin w artykule „Niemcy kończą z egzystencją karła” pisze:Gdyby uszeregować obecne ogniska kryzysu zgodnie z niemieckimi interesami, to Ukraina byłaby na pierwszym miejscu, po niej kolejno następowałyby Syria, Libia, Mali i dopiero na końcu byłaby Afryka Środkowa. Nie ma w tym nic nieprzyzwoitego, że Niemcy definiują najpierw swoje interesy dla siebie, by potem dostosować się do partnerów w Europie i NATO (…). Ale Niemcy powinny i muszą pojmować siebie także jako ważne aktywne mocarstwo” ….”Coraz częściej – tak jak w wypadku Syrii – mówi się bowiem, że nie da się rozwiązać problemu Ukrainy bez Rosji. Podczas gdy Andreas Schockenhoff z CDU, który do niedawna pełnił obowiązki pełnomocnika rządu do spraw niemiecko-rosyjskiej współpracy społeczeństw (obecnie został zastąpiony uchodzącym za prorosyjskiego Gernotem Erlerem z SPD), oraz Marieluise Beck, bremeńska posłanka Zielonych, wzywali do sankcji, nowy-stary socjaldemokratyczny minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier ogłosił, że „bez Rosji nie można się obejść”. Problem w tym, że jak na razie Rosja nie chce się włączyć w nowy porządek, w sposób wygodny dla UE i Niemiec. „.....”W tym wypadku, jak dzieje się coraz częściej, mówiąc o Unii, mamy na myśli Niemcy. Europa Środkowo-Wschodnia to niezaprzeczalnie ich strefa wpływów. Naturalnie zostawia się odpowiednią rolę funkcjonariuszom Unii. Jak pisał publicysta „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”), powołując się na nowego sekretarza stanu do spraw Unii w niemieckim ministerstwie spraw zagranicznych: „Należy skończyć z ulubioną przez Moskwę grą stawiania na bilateralne kontakty z wielkimi państwami europejskimi i ignorowanie UE”. Zaraz jednak zauważa: „Daje się też do zrozumienia, że nie można zostawić mediacji jedynie Catherine Ashton i Stefanowi Füle” (Markus Wehner, „Im Eiltempo aus der Sackgasse”, „FAZ”, 2 lutego 2014 r.). Niemcy coraz głośniej zapowiadają bardziej aktywną politykę zagraniczną – przejęcie większej odpowiedzialności za porządek już nie tylko w Europie, lecz także na świecie. Szerokim echem odbiło się niedawne przemówienie prezydenta Joachima Gaucka. Komentator FAZ tak podsumował jego przesłanie: „Niemcy jako udana demokracja mogą – po tym, jak minęło całe pokolenie od czasu zakończenia wojny i ćwierćwiecze od ponownego zjednoczenia – ufać samym sobie, powinny także ważyć się na więcej w świecie (Günther Nonnenmacher, „Gaucks Leitfaden”, „FAZ”, 1 lutego 2014 ...(więcej )

Szefowie MON Polski i Litwy mają w najbliższych dniach rozmawiać o powołaniu polsko-ukraińsko-litewskiej brygady – poinformowało polskie Ministerstwo Obrony Narodowej.
Europoseł Paweł Kowal zorganizował w Warszawie konferencję prasową poświęconą kwestii współpracy wojskowej między Polską a Ukrainą.W ubiegłym tygodniu wiceminister obrony Ukrainy był w siedzibie NATO. I wrócił do idei polsko-ukraińsko-litewskiego batalionu. W tej chwili ta idea oznacza, że chcemy stworzyć wspólną brygadę. To jest pomysł, który powstał już w 2007 r. ...”Myślę, że stosunki polsko-litewskie się nieco polepszyły, nie ma już problemu, żeby taką brygadę stworzyć. Mowa była o tym, żeby to było w Lublinie, taki jest plan. I chodzi o to, żeby dzisiaj skorzystać z tej możliwości i uruchomić ten projekt. Jest on bardzo realny, daje szansę na wspólne ćwiczenia, uczenie się współpracy operacyjnej, używanie podobnego sprzętu bojowego „..(źródło)

W odpowiedzi na kryzys ukraiński cztery kraje grupy wyszehradzkiej podpisały w piątek porozumienie w sprawie koordynowania swej strategii obronnej i utworzenia wspólnej grupy bojowej w ramach NATO i Unii Europejskiej. „....”Minister podkreślił, że kryzys na Ukrainie pokazał, jak ważna jest “bardziej dynamiczna współpraca” między czterema krajami V4 (Polska, Węgry, Czechy i Słowacja) w łonie NATO i Unii Europejskiej. Według AFP, która powołuje się na słowa węgierskiego ministra obrony, Csaba Hende, wspólna grupa bojowa w sile 3 tys. żołnierzy powinna funkcjonować jako jednostka regionalna w ramach sił operacyjnych UE i NATO. ….(źródło )

Stanisław Michalkiewicz „ W 1985 roku na spotkaniu w Genewie, Michał Gorbaczow, sowiecki gensek, zaproponował amerykańskiemu prezydentowi Ronaldowi Reaganowi zawarcie traktatu rozbrojeniowego”....”Propozycja Gorbaczowa oznaczała w istocie ofertę negocjacji nad nowym porządkiem politycznym w Europie, bo porządek jałtański również w ocenie Sowietów podlegał postępującej erozji. Pod koniec lat 80-tych ekonomiczna zapaść ZSRR stawała się coraz bardziej widoczna, a perspektywa ewakuacji imperium sowieckiego ze Środkowej Europy zapowiadała powstanie w tym rejonie politycznej próżni, podobnej do tej z roku 1918.
Państwa środkowoeuropejskie, nauczone doświadczeniem kruchości porządku wersalskiego z 1919 roku, ufundowanego na założeniu słabości Niemiec i słabości Rosji - bo to właśnie było warunkiem sine qua non istnienia w Europie Środkowej niepodległych państw - tym razem postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i wykorzystując sprzyjający moment dziejowy, stworzyć tu system reasekuracji niepodległości. W 1989 roku cztery państwa: Włochy, Jugosławia, Węgry i Austria podpisały porozumienie zwane od czworga uczestników „quadragonaleo współpracy politycznej. W 1990 roku, jeszcze przed „aksamitnym rozwodemprzystąpiła do niego Czechosłowacja i porozumienie stało się „pentagonale, a w 1991 roku - Polska, jako szósty uczestnik „heksagonale.
Liczyli na to, że Rosja, która pogrążała się w coraz większym zamęcie, „....” Niestety rachuby co do Niemiec okazały się zawodne; uzyskawszy swobodę ruchów Niemcy przystąpiły do rozbijania Jugosławii, jako pierwsze na świecie w czerwcu 1991 roku uznając niepodległość Chorwacji i Słowenii. Proklamowanie niepodległości przez te dwie republiki, zapoczątkowało rozpad Jugosławii i następnie - krwawą wojnę o granice.
Widząc, czym grozi politykowanie poza niemieckimi plecami, pozostali uczestnicy heksagonale porzucili myśl o tworzeniu przeciwwagi dla Niemiec i chociaż porozumienie to jako rodzaj „życia po życiu” istnieje nadal, to od początku wojny w Jugosławii próżnie polityczną w Środkowej Europie wypełniają Niemcy (Polska podpisała układ stowarzyszeniowy z UE już w grudniu 1991 roku), a narzędziem rozszerzania i umacniania niemieckich wpływów w tym rejonie jest rozszerzanie Unii Europejskiej na wschód. Warto zwrócić uwagę, że z niewielkimi korektami, tylko do linii „Ribbentrop-Mołotow”. Dalej na wschód Unia Europejska się nie rozszerza, co pokazuje, że skoro taka linia podziału Europy była dobra w roku 1939, to jest dobra również teraz. Ukoronowaniem tej niemieckiej polityki był dokonany 1 maja 2004 roku Anschluss 8 państw Europy Środkowej, m.in. Polski do Unii Europejskiej, co oznaczało, iż Niemcy po 90 latach wygrały I wojnę światową. W 1915 roku ogłosiły one swoje cele wojenne pod postacią projektu „Mitteleuropa, który obejmował urządzenie Europy Środkowo-Wschodniej po ostatecznym zwycięstwie niemieckim. Miały tu być ustanowione państwa pozornie niepodległe, ale de facto - niemieckie protektoraty o gospodarkach niekonkurencyjnych, ale peryferyjskich i uzupełniających gospodarkę niemiecką. Ponieważ w 1918 roku wydawało się, że Niemcy wojnę przegrały, w Europie Środkowej powstały państwa naprawdę niepodległe, które próbowały budować gospodarki konkurencyjne, a przynajmniej niezależne od gospodarki niemieckiej. Jednak w roku 2004 zaistniały wreszcie polityczne warunki realizacji projektu „Mitteleuropa, więc skoro Niemcom udało się przystąpić do realizacji celów nakreślonych w drugim roku I wojny światowej, to można chyba powiedzieć, że przynajmniej w tej części wojnę tę po 90 latach wygrały. „....(więcej )

---------------
Mój komentarz

Włodzimierz Cimoszewicz „Pasywna Unia ryzykuje nie tylko pogorszenie swojego bezpieczeństwa na wschodzie, ale całkowite zniszczenie swojej tożsamości. Appeasement to sprowadzenie UE do roli organizacji gospodarczej o zerowych ambicjach politycznych. To de facto koniec wielkości integracji europejskiej.

Zdzisław Krasnodębski „ Angela Merkel podczas expose wygłoszonego w parlamencie, inaugurującego jej trzecią kadencję na stanowisku kanclerza podkreśliła, iż remedium na wszystkie bolączki Niemiec i UE będzie „więcej Europy w Europie”. Innymi słowy szefowa niemieckiego rządu opowiedziała się za oddelegowaniem przez rządy krajowe większej władzy do instytucji unijnych. „....”W dwudziestominutowym przemówieniu wygłoszonym w Bundestagu Merkel skupiła się na sprawach Europy i jej dalszej integracji. Podkreśliła, iż priorytetem jej rządu będzie lobbowanie na rzecz wprowadzenia ściślejszego nadzoru polityki gospodarczej poszczególnych państw członkowskich Unii. Wg kanclerz „Niemcy tylko wtedy będą silne, gdy Europa się wzmocni”.....”Kanclerz zaznaczyła w przemówieniu, iż Europa musi się rozwijać, a kraje UE muszą zaakceptować fundamentalną zmianę, w tym utratę suwerenności. - Każdy, kto chce więcej Europy musi zaakceptować to, iż niektóre zadania będą przekazane innym podmiotom– mówiła.”...”Wobec rosnących w siłę partii eurosceptycznych coraz więcej polityków wyraża swoje obawy dot. wyrzeczenia się suwerenności.....Wskazują także na niebezpieczeństwo wkroczenia Europy na drogę dezintegracji, która może się okazać procesem trudnym do opanowania.” ….(więcej )

Zbigniew Brzeziński „ "Scenariusz krymski może być wstępem do tego, co (Putin) planuje „....”Te konsekwencje muszą być bardzo poważne, bo w przeciwnym razie za kilka lat będziemy żałować, że nie podjęliśmy działań, tak jak żałujemy,że nie podjęliśmy działań po Monachium w 1938 roku i wiemy, co się stało potem" „....” Albright porównała obecne wydarzenia do monachijskiej konferencji.”...”Problem Monachium polegał na tym, że USA nie zwróciły na to (tę konferencję) uwagi, a porozumienie zostało zawarte ponad głowami Czechosłowaków. Dlatego teraz musimy respektować poglądy Ukraińców i im pomóc”...”Wspólnie z Brzezińskim w telewizji CNN wystąpiła amerykańska sekretarz stanu za prezydentury Billa Clintona Madeleine Albright. Oceniła, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo niebezpieczna i "może przerodzić się w wojnę domową".....”
Na konferencji monachijskiej we wrześniu 1938 roku zostało zawarte porozumienie między Niemcami, Włochami, Wielką Brytanią i Francją przy nieobecności Czechosłowacji, które dało Adolfowi Hitlerowi wolną rękę do zajęcia Kraju Sudeckiego w Czechosłowacji."Musi być jasne, że Ukraina ma prawomocny rząd i parlament w Kijowie i jakakolwiek próba oderwania części Ukrainy przy użyciu rosyjskich siły zbrojnych jest atakiem na pokój w erze, kiedy ponosimy wspólną odpowiedzialność za bezpieczeństwo i utrzymanie pokoju" …..”Zdaniem Brzezińskiego NATO powinno "nieformalnie" przygotowywać plany operacyjne, dotyczące wysłania wojsk do Europy Środkowej, "by było jasne, że jesteśmy w stanie odpowiedzieć, jeśli wojna się rozszerzy" „ ...(więcej )
…........................

Na naszych oczach odbywa się gwałtowny powrót Polski do wielkiej , jak to teraz widzimy z perspektywy czasu geopolityki prezydenta Lecha Kaczyńskiego
Nagły zwrot polityki Tuska i Sikorskiego , którzy , szczególnie Sikorski stali się antyrosyjskimi jastrzębiami w Europie jest niezwykle zastanawiający . W ciągu jednego dnia te polityczne popychadła Merkel i Putina wpuściły wojska USA do Polski , przyspieszyły budowę podstaw sojuszu wojskowego z Węgrami, Słowacją i Czechami w ramach Grupy Wyszehradzkiej i sojuszu wojskowego z Ukrainą i Litwą , bo do tego się sprowadzają wspólne brygady.

Sikorski nawet nie udaje ,że ogląda się na Niemcy . Pewne podejrzenia co do powodów takiej wolty Sikorskiego przedstawiłem w tekście ( http://naszeblogi.pl/45015-twierdzi-ze-sikorski-jest-agentem-cia ) oraz ( http://naszeblogi.pl/44933-amerykanie-zrobili-z-merkel-polityczna-idiotke )

Polecam niezwykle interesująca wypowiedź Cimoszewicz o tym ,że Unia nie przetrwa cichego sojuszu niemiecko rosyjskiego. Omówiłem to w tekście ( http://naszeblogi.pl/44476-niemcy-z-rosja-zawarly-antyukrainski-pakt-ribbentrop-molotow )

Cimoszewicz „Appeasement to sprowadzenie UE do roli organizacji gospodarczej o zerowych ambicjach politycznych. To de facto koniec wielkości integracji europejskiej. '…

To oznacza koniec marzeń Niemiec o budowie IV Rzeszy i pełnym kontrolowaniu Europy Środkowej jako obszaru gospodarki peryferyjnej Niemiec . Cimoszewicz przyszłość Unii widzi jako niescentralizowana organizacja gospodarcza , bez silnych struktur politycznych .
Pytanie, czy nawet tak okrojona Unia m szanse przetrwać .Jeśli rzeczywiście Stany Zjednoczone na trwałe zaangażują się militarnie , politycznie i gospodarczo w Polsce i Europie Środkowej oraz wesprą budowę szerokiego Sojuszu Środkowoeuropejskiego to wrogie Polsce Niemcy i zbudowana przez nich socjalistyczna , wzorowana na socjalizmie hitlerowskim Unia nie tylko nie będzie Sojuszowi Środkowo Europejskiemu potrzebna , ale będzie przeszkodą.

Polityka energetyczna , terror politycznej poprawności i gender , jaki Unia serwuje naszym krajom , prymitywny hitlerowski model gospodarczy , w którym oligarchowie niemieccy i posiadane przez nich niemieckie koncerny są klasą faktycznie rządzącą nie są zbieżne z interesami polskimi czy węgierskimi . Potrzebujemy likwidacji tego przestarzałego modelu ekonomicznego i społecznego . Orban powoli wprowadza gospodarczy model chiński. Czyli silny ośrodek polityczny jako dominujący i kontrolujący rody oligarchów. Kontrola państwa nad podażą i kierunkami przepływu pieniądza . Nawet Michalkiewicz zgadza się co do konieczności kontroli państwa nad pieniądzem . Kontrola państw poprzez państwowe firmy naturalnych monopoli jak na przykład elektrownie jądrowe , czy infrastruktura , wolność gospodarcza dla obywateli .Opodatkowanie koncernów oraz wprowadzanie podatku od transakcji .

Putin to skończony idiota. Amerykanie zastawili na niego pułapkę zwaną metoda na małpę . Otóż , aby złapać małpę należy zbudować skrzynkę z wąskim otworek i włożyć tam banana . Małpa wkłada rękę , łapie banana , ale otwór jest tak mały ,że zaciśnięta na bananie ręka nie może się z powrotem przedostać . Małpa ma wybór , albo otworzyć rękę i uciec zostawiając banana , albo trzymać owoc <małpa woli trzymać owoc . To tylko historia . Nie sądzę ,żeby małpa był tak głupia jak Putin No ale małpa nie budzi się rano i nie myśli tylko jak okraść własny kraj, własnych obywateli. Ciągłe szukanie, gdzie by tu jeszcze można było coś ukraść rozmiękczają mózg , czego dowodem jest Krym .

I tak przysłowiowa małpa zacisnęła swoja rękę na Krymie i nie może je wyciągnąć . A Amerykanie zaczną teraz małpę okładać kijem sankcji , embarga na technologie, budową silnego antyrosyjskiego sojuszu wojskowego w Europie Środkowej . Kto wie czy nie pomogą Polsce stać się drugą Korea Południową .

Tym czym różni Putina od małpy jest to ,że jest on „małpą „ z brzytwa w ręku., czy bronią atomową.

Rymkiewicz „ ? No i co wy na to, Polacy? Jesteście gotowi "uderzyć duchem"? Macie tyle siły? Czy położycie się do trumny i zdechniecie z całą Europą? To już jak wolicie „....” Nie ma co liczyć na dzieci Hitlera - będzie dobrze, jeśli w ogólnym zamęcie, który nastąpi, nie wjadą tu ze swoimi czołgami i nie założą nowej Generalnej Guberni „...”....”Cywilizacja europejska kona i nie wiadomo, czy coś ją może uratować. Ale my mamy za sobą wieki polskiej cywilizacji, która potrafiła - wedle wzorów rzymskich i greckich, i chrześcijańskich - ustanowić swoją tutejszą odrębność. Jeśli zachowamy tę odrębność, to upadek cywilizacji europejskiej nie zagrozi Polsce. „ „...(więcej )

video Dr Żurawski vel Grajewski o polityce wschodniej śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego
video To jest mój papierek lakmusowy w odniesieniu do intencji tej władzy .Wypowiedź prof. Andrzeja Nowaka w trakcie wykładu z cyklu "FILARY POLSKOŚCI" w Domu Pielgrzyma "AMICUS" 11.03.2014
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz  i Twitte

YouTube: 


Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Magdalena

17-03-2014 [14:42] - Magdalena | Link:

patrzcie ludzie ... Cimoszewicz ...

Obrazek użytkownika Celarent

17-03-2014 [16:13] - Celarent | Link:



jednak żaden z członków nie wystąpi przeciw Niemcom w sposób wyraźny. Byłby to swoisty znak czasów. Niemcy trzymają za gardło w UE w zasadzie wszystkich członków. Jedynie Londyn może pozwolić sobie na konfrontację z Merkel, może Paryż, ale tego nie uczyni. Inna rzecz, ze będzie to kompletna porażka i hańba dla tej instytucji. Żeby to jednak był szok... Gorsze rzeczy ma ona już na sumieniu. Co tam kilkuset Ukraińców i zniewolenie reszty wobec miliardów nienarodzonych, chorych i starych. Oni nawet w dyskusji nie istnieją jako ludzie, są poza nawiasem dyskusji o życiu, chyba że chodzi o odbieranie życia. Niemcy pokazują dziś swoją twarz. Ona nic się nie zmieniła na przestrzeni wieków. I rację mają ci, którzy mówią, że daliśmy się oszukać wypierając z pamięci i świadomości paktu Ribbentrop-Mołotow. Ten sojusz trwa. jakkolwiek absurdalnie to brzmi dla niektórych.